Cracovia Maraton
-
- Stary Wyga
- Posty: 244
- Rejestracja: 12 cze 2002, 13:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Pruszków
A ja juz jestem na miejscu
W zasadzie to jeszcze jestem w pracy (jakas ponura fabryka ), ale juz mysle prawie wylacznie o jutrzejszym biegu.
Wszystko ladnie tylko czemu to sloneczko tak swieci ?
A teraz pytanie do krakusow: Gdzie tu mozna zjesc dobra pizze ?

Wszystko ladnie tylko czemu to sloneczko tak swieci ?

A teraz pytanie do krakusow: Gdzie tu mozna zjesc dobra pizze ?
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 684
- Rejestracja: 19 cze 2001, 10:56
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: 2:58:00
- Lokalizacja: Warszawa
Powoli zbieram się do drogi.
Życzę wszystkim uczestnikom maratonu w Krakowie wielu niezapomnianych wrażeń, osiągnięcia zadawalających Was wyników i szczęśliwego powrotu do domu.
Dla mnie osobiście jest to szczególny maraton, gdyż jestem Krakusem na "warszawskiej emigracji". Będę biegł doskonale znanymi ulicami i poprzez miejsca, które pamiętam ze swojego dzieciństwa. Będę napawał się znów specyficzną atmosferą starego Krakowa, którą przeżywam ilekroć jestem w swoim rodzinnym mieście.
I to będzie dla mnie najważniejsze.
Życzę wszystkim uczestnikom maratonu w Krakowie wielu niezapomnianych wrażeń, osiągnięcia zadawalających Was wyników i szczęśliwego powrotu do domu.
Dla mnie osobiście jest to szczególny maraton, gdyż jestem Krakusem na "warszawskiej emigracji". Będę biegł doskonale znanymi ulicami i poprzez miejsca, które pamiętam ze swojego dzieciństwa. Będę napawał się znów specyficzną atmosferą starego Krakowa, którą przeżywam ilekroć jestem w swoim rodzinnym mieście.
I to będzie dla mnie najważniejsze.
- mucherek
- Stary Wyga
- Posty: 224
- Rejestracja: 19 cze 2001, 08:45
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Festin: Moim zdaniem najlepsze pizze mozna zjesc w "Cyklopie", na ul. Mikolajskiej (kolo Malego Rynku) i na Sw. Tomasza, w "Pod Amorem". Ceny umiarkowane, pizze dobre, lokale sympatyczne. Niestety "Cyklop" jest notorycznie zatloczony.
Dla hardkorowcow na Brackiej, w pizzerii "Quattro" mozna zjesc pizze Familijna - 50 cm srednicy. Kiedys, w ramach zakladu, zjadlem cala taka.
Dla hardkorowcow na Brackiej, w pizzerii "Quattro" mozna zjesc pizze Familijna - 50 cm srednicy. Kiedys, w ramach zakladu, zjadlem cala taka.
- herson
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1681
- Rejestracja: 19 cze 2001, 10:04
- Lokalizacja: już tylko okolice Krk i góry :)
Byłem w tym tygodniu służbowo w Krakowie, co do pizzy to nie mam pojęcia. Polecam natomiast fajną restaurację/pub/bar meksykańską ( nie wiem jak to sklasyfikować) na jednej z uliczek okalających Rynek główny ( świetne jedzenie np. ślimaczki zapiekane i ciesząca oko obsługaQuote: from festin on 10:49 am on May 10, 2002
A teraz pytanie do krakusow: Gdzie tu mozna zjesc dobra pizze ?

PS Wszystkim startującym życzę szybkich butów i
gładkich nawierzchni.
- Dwarf
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 308
- Rejestracja: 24 sty 2002, 10:05
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Jak ktos chce dobrze zjeść ale niestety niezbyt zdrowo (a może coś się znajdzie odpowiedniego dla biegacza) to polecam Chłopskie Jadło na chyba ul. Św. Agnieszki niedaleko rynku.
Możan sie tam na pewno stołować odwiedzając Kraków w celach pozasportowych.
Powodzenia dla wszystkich startujacych , szczególnie beniaminków.
Możan sie tam na pewno stołować odwiedzając Kraków w celach pozasportowych.
Powodzenia dla wszystkich startujacych , szczególnie beniaminków.
Dwarf
- stachnie
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 479
- Rejestracja: 24 sie 2001, 11:03
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: 3:10:04
- Lokalizacja: Zabierzów k. Krakowa
- Kontakt:
Uwaga- fanfary! Zaraz jadę odebrać numer startowy.
Do zobaczenia pod "Adasiem" :)
Pozdrawiam,
Sławomir Stachniewicz.
Do zobaczenia pod "Adasiem" :)
Pozdrawiam,
Sławomir Stachniewicz.
-
- Stary Wyga
- Posty: 244
- Rejestracja: 12 cze 2002, 13:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Pruszków
Ha !
skonczylem prace !
teraz tylko do hotelu i ide szukac pizzy
(dzieki mucherek) - w miedzy czasie odbiore numer startowy
moliera zostawie sobie na wieczor jak dojedzie moja druga polowa.
A teraz zegnam was wszystkich i do zobaczenia na stracie ( i na mecie
)
skonczylem prace !

teraz tylko do hotelu i ide szukac pizzy
(dzieki mucherek) - w miedzy czasie odbiore numer startowy
moliera zostawie sobie na wieczor jak dojedzie moja druga polowa.
A teraz zegnam was wszystkich i do zobaczenia na stracie ( i na mecie

-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 3
- Rejestracja: 07 maja 2002, 09:10
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Katowice
Hej,
Będzie to mój pierwszy maraton - czekam już z wielkim zniecierpliwieniem ( i strachem niemałym...). Ale jak pisze Mifor - biegać każdy może, trochę lepiej lub trochę gorzej, ale nie oto chodzi ...
Myślę że fajnie że kilku gości będzie się ścigać o pierwsze miejsca, ale jeszcze fajniej że z 1000 luda chce podjąć to wyzwanie. I że coraz więcej ludzi widać biegających czy ruszających się w inny sposób.
do zobaczenia!
Będzie to mój pierwszy maraton - czekam już z wielkim zniecierpliwieniem ( i strachem niemałym...). Ale jak pisze Mifor - biegać każdy może, trochę lepiej lub trochę gorzej, ale nie oto chodzi ...
Myślę że fajnie że kilku gości będzie się ścigać o pierwsze miejsca, ale jeszcze fajniej że z 1000 luda chce podjąć to wyzwanie. I że coraz więcej ludzi widać biegających czy ruszających się w inny sposób.
do zobaczenia!
- miroszach
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1219
- Rejestracja: 20 sty 2002, 13:08
- Życiówka na 10k: 38:06
- Życiówka w maratonie: 3:07:51
- Lokalizacja: Jasło
Powodzenia wszystkim.
Odebrałem już numer startowy i przy okazji zajrzałem na stanowiska z butami. Trafiłem na New Balance 714 za jedyne 200 zł. Te same które polecało kilkoro forumowiczów. Mieliście rację są idealne. Szkoda, że nie mogę w nich biec jutro. W tych butach będę trenował do następnego maratonu.
Będą na trasie napoje Vitargo, multiwita i banany. Nie biorę więc własnych bidonów.
Do zobaczyska na trasie i spotkania pod Adasiem.
Odebrałem już numer startowy i przy okazji zajrzałem na stanowiska z butami. Trafiłem na New Balance 714 za jedyne 200 zł. Te same które polecało kilkoro forumowiczów. Mieliście rację są idealne. Szkoda, że nie mogę w nich biec jutro. W tych butach będę trenował do następnego maratonu.
Będą na trasie napoje Vitargo, multiwita i banany. Nie biorę więc własnych bidonów.
Do zobaczyska na trasie i spotkania pod Adasiem.
[b][i]Dzień bez biegania
To dzień regenerownia
[/i][/b]
To dzień regenerownia
[/i][/b]