BMW Berlin Marathon 2015

[sadowski135]

Witam. Będę biegł w tym roku w Berlinie po praz pierwszy i mam kilka pytań:
1. Czy istnieje konto jak np. w przypadku OWM, gdzie mogę sprawdzić swoje zgloszenie?
2. Jeśli pobrali opłatę startową z wszystkimi bajerami, to czy muszę zrobić coś jeszcze, czy wystarczy przyjechać, pokazać dowód/paszport i odebrać pakiet startowy z numerem?
3. Jak rozwiązana jest sprawa medali?

Pozdrawiam

[adam1adam]

Powinieneś dostać e/maila z potwierdzeniem, który drukujesz i zabierasz z sobą
do weryfikacji plus dowód osobisty. Medal dostaniesz jak ukończysz, można
na mecie wygrawerować jedną ze stron za dopłatą jeśli to ci koniecznie potrzebne.
Weryfikacja na byłym lotnisku Tempelhof wszystko na luzie

[sadowski135]

Z tego co zrozumiałem ( z emaila, którego otrzymałem), to kolejnego emaila powinienem otrzymać na początku września. Jak mam rozumieć należy go wydrukować a nie ten, który otrzymałem z gratulacjami?

[maly89]

Dostaniesz w wrześniu maila z odnośnikiem do karty startowej i to właśnie ową kartę będziesz musiał wydrukować. Organizatorzy prowadzą wręcz za rękę ze wszystkim

[sadowski135]

Dziękuję wszystkim za pomoc;)

[patryk91]

Czołem koledzy!

Pytanie czy może szukacie kogoś do pokoju na nocleg przed biegiem lub może polecicie jakąś tanią i bliską miejscówkę?

Pozdro

[mareko]

Zadam nietypowe i może dziwne pytanie:
Czy można wystartować sobie bez zgłoszenia i pobiec ze wszystkimi bez numeru i czipa nie korzystając z żadnych izotoników ani punktów odżywczych ?
Znajomy będzie w tym czasie w Berlinie służbowo i chciałby pobiec jak on to wyraził "na krzywy ryj"

[Adam Klein]

Teoretycznie - można. To znaczy jesli uda mu sie wepchnąc na trasę możliwie szybko po starcie (bo do stref startowych sie nie dostanie). Czyli dystans przebiegnie na pewno trochę krótszy.
Ale nie jest to coś co jest godne pochwalenia, jeśli ma ochotę przebiec sobie maraton bez płacenia niech idzie do lasu.

[maly89]

Do startu w biegu uprawnia wniesienie opłaty startowej. To tak jak bym zapytał czy mogę sobie iść do kogoś do ogródka i nazrywać jabłek - i tak kilka owoców nie będzie robiło różnicy.
Startowanie jak to Twój kumpel powiedział "na krzywy ryj" to nic innego jak zwyczajna kradzież. On nie chce przebiec maratonu w Berlinie, bo nie idzie latać sobie samemu po ulicach miasta, tylko chce wziąć udział w imprezie o nazwie Berlin Marathon bez płacenia za to.

[Gife]

Już dwa razy pejsowałem znajomej na rodzimych imprezach bez opłat, ale wcześniej pytałem u orgów, czy można tak

[mafik]

Nie wiem czy warto w tym przypadku używać aż tak kategorycznych określeń jak "kradzież", itd., ale ważna jest jedna rzecz.
W tak dużych imprezach jest naprawdę duży tłok. Organizator nie dlatego ogranicza liczbę ludzi, że ma takie widzimisię, albo krępuje się więcej zarobić .
Po prostu więcej ludzi tam nie wejdzie, jeżeli mają być zachowane jakiekolwiek standardy.
Przy tej liczbie ludzi i nawet tak dobrze zorganizowanym starcie falami cały czas jest duże zagęszczenie biegaczy.
I jakby nawet co 10-ty chciał biec ze znajomym ... to by się biec nie dało.
Więc takie dodatkowe osoby po prostu zmniejszają komfort biegu tym, którzy opłacili start, starają się o życiówkę, itp.

[PawelS]

Mnie by było po prostu wstyd biec bez numeru. Może nikt z "legalnych" zawodników nie zareaguje, ale obsługa zaraz takiego delikwenta zdejmie z trasy w dowolnym miejscu. Berlin jest akurat bardzo dobrze obstawiony ze względów bezpieczeństwa. A wtedy co powie, że nie wiedział, chciał się tak tylko przelecieć "na krzywy ryj"? Po prostu obciach. Niech pobiegnie w sobotę na bieg śniadaniowy, który nie wymaga żadnej rejestracji, a w niedzielę pokibicuje.

[maly89]

Już dwa razy pejsowałem znajomej na rodzimych imprezach bez opłat, ale wcześniej pytałem u orgów, czy można tak

Gife - biec za zgodą organizatora to to samo co biec po opłaceniu startowego - jedno i drugie uprawnia Cię do biegu. A tutaj kolega mówi o samowolce. Ty wchodząc do sklepu wziąłeś sobie batona, bo wcześniej zapytałeś właściciela czy możesz to zrobić, a gość bezczelnie wykorzystał czyjąś nieuwagę i go rąbnął

[harlan]

Dla mnie sytuacja wygląda podobnie do tej jakbyś jechał bez biletu autobusem. Niby możesz to zrobić, nikt nie musi wiedzieć że jedziesz na gapę ale w momencie kontroli robi się mało przyjemnie. Biegacze nie idźmy tą drogą.

[mareko]

Tylko tu jest troche inna sytuacja. On nie chce korzystać z żadnych punktów, więc niby nic nie kradnie.
No ale rozumiem Wasze opinie, że to jednak troche nie teges.