Komentarz do artykułu 1 800 000 zł - budżet Maratonu Warszawskiego

Informacje o nowych biegach, wrażenia, przemyślenia, poszukiwanie towarzystwa i inne startowe duperele.
Awatar użytkownika
f.lamer
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2550
Rejestracja: 23 lis 2011, 10:10
Życiówka na 10k: czydzieści9ipół
Życiówka w maratonie: czydzwadzieścia

Nieprzeczytany post

Christos pisze:Chodzi oto że wszędzie piszą że robią biegi w celu propagowania zdrowego stylu życia itp
ale nie w regulaminach imprez FMW :hej:
na moje oko ma to zwiazek z tym że fundacja jako organizator niezależny nie musi na siłę udowadniać misyjnej roli imprezy
Self-improvement is masturbation.
Now, self-destruction…
PKO
Awatar użytkownika
kulawy pies
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1911
Rejestracja: 29 sie 2010, 11:38
Życiówka na 10k: słaba
Życiówka w maratonie: megasłaba
Lokalizacja: hol fejmu

Nieprzeczytany post

rosomak pisze:A chcą pracować w kolejnym roku za darmo ? Rozmawiałeś z wolontariuszami ? Jak to wygląda od ich strony ? To ciekawy wątek poboczny, wolontariusze to ludzie ważni a zarazem często niedostrzegani przez biegaczy.

ja ostatnio rozmawiałem. i nie uważam, żeby to był wątek poboczny.
wolontariusze pracujący przy MW to ludzie z Pokojowego Patrolu (WOŚP, przystanek Woodstock, ale też np ostatnio Chudy Wawrzyniec)
spośród tych, których miałem okazję spotkać przy okazji różnych imprez - są NAPRAWDĘ jednymi z najlepszych.

ogarnięci, improwizujący, pozytywni.

to będzie oczywiście jakieś uogólnienie - wolontariusze PP to w większości ludzie młodzi, poszukujący nowych doświadczeń niepracujący, ew. mający chwilowe problemy z pracą, ale - jednak CHCĄCY coś robić.

poza tym, że wolontariusze "robią dobrze" biegaczom, PP (a pośrednio FMW) daje tym ludziom szansę na jakąś realizację ich potencjału, co w kraju z 12-13%bezrobociem, spełnia niebagatelną funkcję społeczną.

w moim rozumieniu dobra (również w sensie ekonomicznym - zapewnienia im tego, czego oczekują) współpraca z organizacjami wolontariuszy jest o niebo ważniejsza niż kolejne dodatkowe fajerwerki.

w przeciwnym razie niektóre imprezy zaczną wygladać tak, ewentualnie NAPRAWDĘ podrożeją.

zdrówko
mastering the art of losing. even more.
Awatar użytkownika
rushatek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 368
Rejestracja: 25 mar 2011, 10:14
Życiówka na 10k: 44:41
Życiówka w maratonie: 4:18

Nieprzeczytany post

ponieważ nie było jeszcze oficjalnego komunikatu dot. komunikacji w dniu maratonu to nie byłbym taki kategoryczny w wydawanych opiniach. Jedno rzuca się w oczy.. Jesteś OPTYMISTĄ jeśli chodzi o rangę wydarzenia i sposób w jaki powinno się postrzegać MW :hejhej: :hejhej:
opisane przez Ciebie obostrzenia dotyczyły raczej wielkich imprez typu mecze piłkarskie Euro, wielkie koncerty... wydaje mi się, że Maraton nie wzbudzi we władzach aż takich zapędów ;)
maciejl pisze: Tramwaje nie jeżdzą w al. Jerozolimskich w czasie imprez na Stadionie.
prawdopodobnie masz rację (napisałem że nie wiem jak to będzie), ale kierując się analogią z połówki - nie jeździły od 8.30 do 11.00
maciejl pisze:Wisłostrada będzie zamknięta,
nie wiem czy teraz można parkować na wisłostradzie... można?
maciejl pisze:więc najbliższe miejsca do parkowania będą w Centrum - to trochę więcej niż 1km,
- masz rację.. długość mostu to około 600m... zejście z Aleii Księcia J.Poniatowskiego na Stadion to kolejne 250m.. a do wnętrza Stadionu i tak ich pewnie nie wpuszczą (do strefy przeznaczonej dla biegaczy), na połówce wejscie było za okazaniem numeru startowego. Też zastanawiałem się nad zabraniem dzieci na start, ale moje 5 i 7 lat w tłumie 8000 biegaczy + dużo kibiców na starcie.. nie jestem jeszcze pewien

o pociągach już było
maciejl pisze:Nową świecką tradycją jest zamykanie Saskiej Kępy w czasie imprez na stadionie - o parkowaniu w tej części Pragi możesz więc zapomnieć(...)
wydaje mi się że na połówce Saska Kępa nie była zamknięta...

Ale może w ramach wynajęcia Stadionu FMW wynajęła również trochę miejsc parkingowych już na terenie Stadionu... może warto ich o to zapytać.. :oczko:
Awatar użytkownika
Arek Bielsko
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1004
Rejestracja: 12 wrz 2005, 14:19
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Nieprzeczytany post

jak tak sobie czytam, ze sa ludzie, którzy za płaski maraton po mieście dają 100zeta, to mnie az zatyka...
ja sobie zawsze przeliczam koszt w zł na tzw. kmw czyli kilometrowzniosy [zł/kmw]
no i wychodzi mi, że MW jest droższy niż wszelkie imprezy na jakich do tej pory byłem,
dawać tyle kasy za bieganie:
- po Wa-wie (nie kazdy lubi)
- po zanieczyszczonym miescie
- po asfalcie
- w takim tłumie
- tak krótko

MW - 100zł - 42km+0m=42kmw => 2,40 zł/kmw
***************************************
UTMB - 600zł - 166km+9500m=261kmw => 2,30 zł/kmw
Maraton Karkonoski - 100zł - 42km+2100m=63kmw => 1,59 zł/kmw
Maraton Gór Stołowych - 95zł - 42km+2500m=67kmw => 1,42 zł/kmw
Rzeźnik - 170zł - 80km+3500m=115kmw => 1,47 zł/kmw
Rzeźnik HC - 170zł - 100km+4500m=145kmw => 1,17 zł/kmw
Chudy Wawrzyniec - 80zł - 87km+3500m=122kmw => 0,65 zł/kmw

wg mnie to kazda z tych imprez bije na głowe swoją atrakcyjnością (atmosfera, okoliczności przyrody i tego), nie tylko MW (żeby nie było), ale także każdy płaski miejski asfaltowy maraton,
wiem, że własnie wypowiedziałem wojnę zwolennikom MW (i innych) i mam przechlapane... ale cóż... takie życie... za moje poglądy biegowe jestem w stanie zostać zbiczowany na forum :bum:

pozdr,
Arek
"co nas nie zabije, to nas wzmocni"
"odrobina cierpienia jeszcze nikomu nie zaszkodziła"
Awatar użytkownika
Gife
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5842
Rejestracja: 27 lut 2010, 18:48
Życiówka na 10k: 34:04
Życiówka w maratonie: 2:42:10
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Ryszard N. pisze:
Gife pisze:Dla mnie ta meta jest śmieszna bo stadion narodowy był budowany pod Jewro 2012 i koncerty, a nie finisz biegów..Biegłbym Wsiawę tylko i wyłącznie dlatego, że nigdy tam nie biegłem, a reszta zdobyta. Dlatego Wawa jest na drugim końcu listy bo Dębno całkowicie odpuszczam.
Stary, ale pocisnąłeś argumentem, że aż kolki dostałem,...
Nie wszyscy liżą dupę Warszawie :)
Early Hardcore 4 Life!
Lech Poznań Fanatic
PB: 5000m - 16'27" (nieof.); 10 km - 34'04"; 21,097 km - 1h15'55" 42,195 km - 2h42'10"
Komentarze,Blog
Garmin Connect
Ryszard N.
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2241
Rejestracja: 15 maja 2010, 23:49

Nieprzeczytany post

Gife pisze:
Ryszard N. pisze:
Gife pisze:Dla mnie ta meta jest śmieszna bo stadion narodowy był budowany pod Jewro 2012 i koncerty, a nie finisz biegów..Biegłbym Wsiawę tylko i wyłącznie dlatego, że nigdy tam nie biegłem, a reszta zdobyta. Dlatego Wawa jest na drugim końcu listy bo Dębno całkowicie odpuszczam.
Stary, ale pocisnąłeś argumentem, że aż kolki dostałem,...
Nie wszyscy liżą dupę Warszawie :)
Bystrzacha,... :hahaha: :hahaha: :hahaha:
Awatar użytkownika
rushatek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 368
Rejestracja: 25 mar 2011, 10:14
Życiówka na 10k: 44:41
Życiówka w maratonie: 4:18

Nieprzeczytany post

@Arek Bielsko - nie każdy da radę po trasach innych niż "płaskie" :bleble: :bleble:
maciejl
Wyga
Wyga
Posty: 95
Rejestracja: 18 sty 2012, 20:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

rushatek pisze: nie wiem czy teraz można parkować na wisłostradzie... można?
W okolicach mostu można.
rushatek pisze:Też zastanawiałem się nad zabraniem dzieci na start, ale moje 5 i 7 lat w tłumie 8000 biegaczy + dużo kibiców na starcie.. nie jestem jeszcze pewien
Zabieraj. Moja ma 6 lat i na połówce podobało się jej.
rushatek pisze: o pociągach już było
Było - ale mnie interesuje dojazd tzw. Zielonej Białołęki, a bezpośrednio jeździ tam tylko S3S. Przejazd łączony Kolejami Mazowieckimi i SKM wymaga kupienia biletów dobowych, a to przy 4 osobach 36zł. Dojazd z tego rejonu koleją jest mało opłacalny.
rushatek pisze: wydaje mi się że na połówce Saska Kępa nie była zamknięta...
Połówka była jeszcze zanim opracowali system zamykania Saskiej Kępy i wydali mieszkańcom identyfikatory. Wadza dostała zabawkę, to z pewnością nie przepuści okazji do jej wykorzystania.
Awatar użytkownika
hatek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 276
Rejestracja: 25 lut 2009, 00:09
Życiówka na 10k: 41:48
Życiówka w maratonie: 3:28:01
Lokalizacja: Warszawa a dokładniej Praga

Nieprzeczytany post

Ciekawi mnie motyw alternatywnego maratonu za 50 pln (ba, może nawet za 20) ale robionego przez zaangażowanych ludzi z pasją.
Ciekawe czy przekonaliby (Ci zapaleńcy) sponsorów, władze i policję, żeby zrobili to wszystko co robią dla FMW za połowę ceny.
Ciekawe czy istnieją inne duże miasta na świecie , które mają np. dwa maratony miejskie?
(Dużo tej ciekawości)

PS. Ciekawi mnie też motyw lizania dupy Warszawie. Nie za bardzo rozumiem kontekst.
Prawdopodobnie jestem Laską Kabacką.
Na pewno należę do Afterrunners.
Biegam dla własnej przyjemności.

W treningu skupiam się na bogatej, różnorodnej diecie, odpoczynku i poszukiwaniu czasu na chwilę biegu. Do 3:30 w maratonie to wystarczy.
Ryszard N.
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2241
Rejestracja: 15 maja 2010, 23:49

Nieprzeczytany post

@hatek, nad tym "lizaniem dupy" nie ma sensu się zatrzymywać. Wyraźnie widać, że kolega w dzieciństwie, był bity łopatką w piaskownicy,...
Awatar użytkownika
hatek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 276
Rejestracja: 25 lut 2009, 00:09
Życiówka na 10k: 41:48
Życiówka w maratonie: 3:28:01
Lokalizacja: Warszawa a dokładniej Praga

Nieprzeczytany post

No dobrze, to poczekam tylko na tych od alternatywnego maratonu.
W stolicy jest kilkadziesiąt organizacji, które teoretycznie mogłyby spróbować.
<niech wolny rynek zadziała>

Chciałbym zobaczyć minę urzędnika, do którego przychodzi kolejny petent w sprawie paraliżu tego biednego, kulawego miasta.
Prawdopodobnie jestem Laską Kabacką.
Na pewno należę do Afterrunners.
Biegam dla własnej przyjemności.

W treningu skupiam się na bogatej, różnorodnej diecie, odpoczynku i poszukiwaniu czasu na chwilę biegu. Do 3:30 w maratonie to wystarczy.
wiadran
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 7
Rejestracja: 04 lip 2011, 14:06
Życiówka na 10k: 37:40
Życiówka w maratonie: 2:59:09

Nieprzeczytany post

Arek Bielsko pisze:wg mnie to kazda z tych imprez bije na głowe swoją atrakcyjnością (atmosfera, okoliczności przyrody i tego), nie tylko MW (żeby nie było), ale także każdy płaski miejski asfaltowy maraton,
wiem, że własnie wypowiedziałem wojnę zwolennikom MW (i innych) i mam przechlapane... ale cóż... takie życie... za moje poglądy biegowe jestem w stanie zostać zbiczowany na forum :bum:
nie o to chodzi, po prostu - przysłowiowo i dosadnie - porównujesz oko do dupy.
to jakby napisać, że WSZYSTKIE Twoje imprezy ssą z połykiem, bo ja to przeliczam tak:
każda 5 minut powyżej życiówki na dystansie to +1zł za każdy kilometr trasy
i tak na przykład karkonoski zrobię w 4h to wychodzi +75 min co daje 25*42zł = 1050pln dodatkowo do ceny, trochę dużo jak za jeden bieg...
czy to ma sens? zupełnie nie, tak samo jak Twoje kilometrowzniesienia, aczkolwiek masz pełne prawo tak sobie oceniać biegi.

porównywanie atmosfery na Wawrzyńcu z atmosferą np. Wiednia to jeszcze większa bzdura i abstrakcja...
a na koniec zapytam - jakie auto jest lepsze:
Ułaz, czy Ferrari Testarossa?
podkreślam, że nie pytam o to, które ma mocniejszy silnik, lepiej daje na prostej, czy radzi sobie w terenie, ani nawet nie interesuje mnie przelicznik "jakości" do ceny - po prostu, które jest lepsze?


co do ceny warszawskiego - już dzisiaj pisałem gdzieś - drogi to jest Wiedeń, poza tym, czy ktoś kogoś zmusza do biegania w wawie w maratonie? mamy już dziesiątki maratonów w Lipkach Dolnych, a i nawet większych miastach, za przysłowiową złotówkę, czemu to w wawie startuje właśnie tysiące biegacze, nie dziesiątki? jak na tych tanich?
nie stać kogoś i mu smutno? to niech zarobi, popracuje zamiast wylewać żale na forach...
mnie nie stać ciągle na Reventona Lamborghini i czy piszę na forum Lambo, że on za drogi?!
możecie sprawdzić - nick mam wszędzie taki sam.

a może zamiast biadolić warto by coś potrenować? bo potem znowu będzie płacz, że było na trasie wszystkiego za mało, trasa też była jakaś nie-taka, wszystko wina orga, a ja pobiegłem słabo i mocno się zmęczyłem...
Awatar użytkownika
Gife
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5842
Rejestracja: 27 lut 2010, 18:48
Życiówka na 10k: 34:04
Życiówka w maratonie: 2:42:10
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Ryszard N. pisze:@hatek, nad tym "lizaniem dupy" nie ma sensu się zatrzymywać. Wyraźnie widać, że kolega w dzieciństwie, był bity łopatką w piaskownicy,...
Widać, że nie zrozumiałeś. Nie atakuję MW ani Ciebie, widać, że wychwalasz ten maraton pod niebiosa bez względu na cenę, a ja mój wpis musiał trafić w twój czuły pkt, skoro teraz wyzwiskami ciśniesz :)
Po prostu dla niektórych MW to pierwsza liga, dla innych kolejne miejsce do życiówki i biegu w komfortowych warunkach za dobrą cenę. Każdy po swojemu kataloguje miejsca biegów i niektórzy wolą debiuty u siebie, inni w USA, a inni w Wawie.
Early Hardcore 4 Life!
Lech Poznań Fanatic
PB: 5000m - 16'27" (nieof.); 10 km - 34'04"; 21,097 km - 1h15'55" 42,195 km - 2h42'10"
Komentarze,Blog
Garmin Connect
Awatar użytkownika
f.lamer
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2550
Rejestracja: 23 lis 2011, 10:10
Życiówka na 10k: czydzieści9ipół
Życiówka w maratonie: czydzwadzieścia

Nieprzeczytany post

Gife pisze: teraz wyzwiskami ciśniesz
a bo pisanie o lizaniu wspomnianej części ciała, wyzwiskiem nie było?

btw. argument że stadionu narodowego nie zbudowano dla biegaczy jest rzeczywiście lekko idiotyczny w kontekście biegu ulicznego.
ulice to niby z myślą o maratonach były budowane?
Self-improvement is masturbation.
Now, self-destruction…
Awatar użytkownika
Arek Bielsko
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1004
Rejestracja: 12 wrz 2005, 14:19
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Nieprzeczytany post

wiadran pisze: nie o to chodzi, po prostu - przysłowiowo i dosadnie - porównujesz oko do dupy.
to jakby napisać, że WSZYSTKIE Twoje imprezy ssą z połykiem, bo ja to przeliczam tak:
każda 5 minut powyżej życiówki na dystansie to +1zł za każdy kilometr trasy
i tak na przykład karkonoski zrobię w 4h to wychodzi +75 min co daje 25*42zł = 1050pln dodatkowo do ceny, trochę dużo jak za jeden bieg...
czy to ma sens? zupełnie nie, tak samo jak Twoje kilometrowzniesienia, aczkolwiek masz pełne prawo tak sobie oceniać biegi.
nie kumam... trudno...
ja piszę o parametrach, które zależą od organizatora i są stałe - dystans, przewyższenie,
Ty piszesz o jakimś przeliczniku zależnym od Twojego wyniku, który na tej samej trasie, w tych samych warunkach możesz mieć za każdym razem inny, a to już nie zależy od Orgów
wiadran pisze: to jakby napisać, że WSZYSTKIE Twoje imprezy ssą z połykiem
no ale tutaj to już się zgubiłem :bum:
"co nas nie zabije, to nas wzmocni"
"odrobina cierpienia jeszcze nikomu nie zaszkodziła"
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ