Poznan Maraton- Hansaplast
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 309
- Rejestracja: 19 cze 2001, 18:05
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: UE
Oczywiście, to nie drobnostka i masz rację, ale proszę Was starajcie sie spojrzeć na maraton całościowo. Nie oceniajcie wybiórczo i selektywnie. Nie szukajcie o co by się można przyczepić.Quote: from Quasim on 5:10 pm on Oct. 6, 2002
Gdyby warunki atmosferyczne były inne można by to uznać za niedociągnięcie, ale dzisiaj nie zaopiekowanie się ostatnimi zawodnikami jest po prostu niebezpieczne, tym bardziej że zazwyczaj są to osoby starsze.
A może jestem przewrażliwiony i się czapiam drobnostek?
Będziemy tu pisać na gorąco, ale nie dajmy się ponieść..
Pogoda nam nie pomagała, ale punkty (świetne, izostar, red bul, banany) stawiały na nogi - wolontariusze też byli OK, czego nie można powiedzieć o paru biegaczach wyzywających ich (tak, tak!). Naprawdę nie wiem skąd bierze się ta agresja?
Kibice - wiadomo, że przy tej pogodzie nie będzie można na nich liczyć, ale jednak paru (nastu?) fantastycznych kibiców spotkałem
Ja jestem bardzo zadowolony, żałuję, że nie startowałem w poprzednich latach.
Żal mi organizatorów, że zabrokło 7 osób do przekroczenia magicznego 1000.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 329
- Rejestracja: 19 cze 2001, 17:49
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Już jesem i ja.
Pogoda nas faktycznie nie rozpieszczala a i podbiegow nie brakowalo.
Przespalem własnie ten górzysty kawalek 30-35 km i potem nie dalo rady nadrobić. 3:30:35 to 5min i 14 sekund poprawiony mój najlepszy wynik.
W deszczu biegło mi sie bardzo dobrze - na pewno nie było za zimno - choć na wynik pewnie miał on wpływ.
Ocena dla organizatorow bardzo dobra - w pełni zaslugują na pochwaly jakie zebrali w poprzednich latach.
Pogoda nas faktycznie nie rozpieszczala a i podbiegow nie brakowalo.
Przespalem własnie ten górzysty kawalek 30-35 km i potem nie dalo rady nadrobić. 3:30:35 to 5min i 14 sekund poprawiony mój najlepszy wynik.
W deszczu biegło mi sie bardzo dobrze - na pewno nie było za zimno - choć na wynik pewnie miał on wpływ.
Ocena dla organizatorow bardzo dobra - w pełni zaslugują na pochwaly jakie zebrali w poprzednich latach.
Michał
-
- Wyga
- Posty: 86
- Rejestracja: 07 kwie 2002, 21:23
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bełchatów
Pierwszy raz w zyciu tak zmarzłem,po prostu
na kość.PAP podaje,że maraton ukończyło 1017
biegaczy.
Mimo trudnych warunków organizatorzy spisali
się na medal.I znowu nie wylosowałem samochodu
na kość.PAP podaje,że maraton ukończyło 1017
biegaczy.
Mimo trudnych warunków organizatorzy spisali
się na medal.I znowu nie wylosowałem samochodu

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 329
- Rejestracja: 19 cze 2001, 17:49
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Jerszu - biegłes w krotkich? Mi było zimno na sam widok ludzi w rkótkich spodenkach i np. koszulce bez rękawów.
JA biegłem w spodniach i kurtce i było ok.
JA biegłem w spodniach i kurtce i było ok.
Michał
- stachnie
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 479
- Rejestracja: 24 sie 2001, 11:03
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: 3:10:04
- Lokalizacja: Zabierzów k. Krakowa
- Kontakt:
Imprezę urodzinową pod nazwą "III Hansaplast Maraton" (akurat 6 X ukończyłem 32 lata, na dodatek numer startowy był taki, jak mój rok urodzenia!!!) uważam za najbardziej udaną z dotychczasowych ;)
Wprawdzie miałem czas najgorszy z dotychczasowych (nieco poniżej 3:36, na półmetku 1:37 z hakiem - nb. na razie im lepszy czas na półmetku, tym gorszy na mecie; muszę to wziąć pod uwagę przy następnych startach) i jaka była pogoda - każdy widział, ale UKOŃCZYŁEM. Gratuluję zwłaszcza tym, którzy mnie wyprzedzili po 28 kilometrze :)
Jeszcze raz dzięki dla Byku za transport z powrotem!
Pozdrawiam,
Sławomir Stachniewicz.
Wprawdzie miałem czas najgorszy z dotychczasowych (nieco poniżej 3:36, na półmetku 1:37 z hakiem - nb. na razie im lepszy czas na półmetku, tym gorszy na mecie; muszę to wziąć pod uwagę przy następnych startach) i jaka była pogoda - każdy widział, ale UKOŃCZYŁEM. Gratuluję zwłaszcza tym, którzy mnie wyprzedzili po 28 kilometrze :)
Jeszcze raz dzięki dla Byku za transport z powrotem!
Pozdrawiam,
Sławomir Stachniewicz.
- Kuba C
- Wyga
- Posty: 80
- Rejestracja: 22 mar 2002, 15:41
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Quote: from Quasim on 5:10 pm on Oct. 6, 2002
To może ja zacznę.
W drodze powrotnej do domu o godz. 16:10 na ok 40 km starszy pan ok 65-70 lat, ubrany -krótki rękawek, krótkie spodenki, buty które przebiegły WIELE kilometrów a dokładniej mówiąc były podarte; pyta się mnie czy jeszcze daleko i czy mu zaliczą; opieki medycznej oczywiście już nie ma bo, pewnie mieli być do 16:00, ani wody ani isostara ani bananów.
Gdyby warunki atmosferyczne były inne można by to uznać za niedociągnięcie, ale dzisiaj nie zaopiekowanie się ostatnimi zawodnikami jest po prostu niebezpieczne, tym bardziej że zazwyczaj są to osoby starsze.
A może jestem przewrażliwiony i się czapiam drobnostek?
Kuba--------------------------------------------
KKB Dystans Kraków
KKB Dystans Kraków
- Karola
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 883
- Rejestracja: 31 sie 2001, 09:13
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Szczecin
Cześć!
Tu kibic z głośną zieloną trąbą w czerwonej kurtce.
Drugi raz tak zmokłam w czasie kibicowania (pierwszy to Gdańsk- Maraton Solidarności), ale tu była zdecydowanie sympatyczniejsza atmosfera i liczniejszy bieg.
Dziękuję za pomoc Gabrysi i jej ojcu (zawodnikom z 10 km biegu), którzy po wysuszeniu dołączyli do mnie na 20 km i ratowali mnie napojami rozgrzewającymi
.
Moi znajomi zawodnicy ukończyli maraton.
Gratuluję wszystkim bardzo, bo bieganie kilka godzin pod prysznicem do moich przyjemności nie należy
.
Karola
Tu kibic z głośną zieloną trąbą w czerwonej kurtce.
Drugi raz tak zmokłam w czasie kibicowania (pierwszy to Gdańsk- Maraton Solidarności), ale tu była zdecydowanie sympatyczniejsza atmosfera i liczniejszy bieg.
Dziękuję za pomoc Gabrysi i jej ojcu (zawodnikom z 10 km biegu), którzy po wysuszeniu dołączyli do mnie na 20 km i ratowali mnie napojami rozgrzewającymi

Moi znajomi zawodnicy ukończyli maraton.
Gratuluję wszystkim bardzo, bo bieganie kilka godzin pod prysznicem do moich przyjemności nie należy

Karola
- Kuba C
- Wyga
- Posty: 80
- Rejestracja: 22 mar 2002, 15:41
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Chyba wiem dlaczego nie było opieki medycznej na 40km i to dużo wcześniej niż o 16.00.
Otóż gdyby biegłem tam pierwsze kólko zemdlał jeden z kibiców i karetka odwiozła go sygnale ( wyglądało na coś poważnego)
Pewnie jak znam życie juz nie wróciła.
Generalnie cała organizacja była OK.
Pozdrawiam
Otóż gdyby biegłem tam pierwsze kólko zemdlał jeden z kibiców i karetka odwiozła go sygnale ( wyglądało na coś poważnego)
Pewnie jak znam życie juz nie wróciła.
Generalnie cała organizacja była OK.
Pozdrawiam
Kuba--------------------------------------------
KKB Dystans Kraków
KKB Dystans Kraków
-
- Wyga
- Posty: 139
- Rejestracja: 04 wrz 2002, 16:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Jestem pewien, że niektórzy będą się długo leczyć. Krótkie spodenki i koszulki to mało wyobraźni. Ja byłem mocno ubrany i poprawiłem swój rekord o ponad godzinę. A maraton uważam za bardzo dobrze zorganizowany w tak anormalnych warunkach. Jedzonko pyszne, ciepła herbata i piwko. Czy cos więcej do szczęścia potrzeba?
ziebol (nas nie dogoniat) :)
- Bennet
- Administrator
- Posty: 1016
- Rejestracja: 13 sie 2001, 13:41
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Szklarska Poręba
- Kontakt:
Tak... wylosowania samochodu... 

No i co mam tu teraz napisać? ;)
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3390
- Rejestracja: 19 cze 2001, 09:55
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa/Kabaty
Mam nadzieje, ze w Warszawie za 3 tygodnie pogoda bedzie lepsza niż w Poznaniu. Może jakaś złota polska jesień by do Warszawy w przeddzień wyborów zawitała. I poproszę jeszcze 15 stopni ciepła.
ENTRE.PL Team
- Arti
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4522
- Rejestracja: 02 paź 2001, 10:53
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznan
Wszystki którzy dobiegli gratulacje !!! Ja miałem 3:34 i jestem ze względu na tą pogode zadowolony
))
Ale lało !!! Kosmos, ale trzeba byc twardym i biec dalej !!!
Do nastepnego maratonu !!! To był mój 13
))

Ale lało !!! Kosmos, ale trzeba byc twardym i biec dalej !!!
Do nastepnego maratonu !!! To był mój 13

[url=http://www.kujawinski.com]www.kujawinski.com[/url]