Na pewno daj sobie spokój z izo jak ich nie pijasz "na codzień".mareko pisze:czy dobrym pomysłem jest picie izotoników na trasie maratonu skoro nigdy ich nie pijam ? mój organizm jest nieprzywykly do tych substancji, czy może być to groźne i np. powodować jakieś wzdęcia, bóle brzucha itp ?
przerabiał ktoś temat ?
a może izotoniki to samo dobro i n apewno nie zaszkodzą ? chociaż patrząc na konserwanty i inną chemie to raczej wątpie.
zastanawiam sie czy nie pozostać przy samej wodzie - to mój pierwszy maraton będzie więc nie mam doświadczenia
To tylko proszenie się o kłopoty. Ja piję samą wodę na wszelkich biegach, czy to treningach czy startach.
Dla zapewnienia odpowiedniego nawodnienia stosuję, w uzupełnieniu, kapsułki z mikroelementami.
Jakiś czas temu to był saltstick, teraz przerzuciłem się na produkt ALE Hydro coś tam. Jest dużo tańszy. Za 26 zł można kupić 60 kapsułek. Ma to tę zaletę, że wodę w bukłaku uzupełniam w zasadzie bez problemu, z iso bywa różnie. Trening czy start kilkugodzinny w upale nie grozi ci odwodnieniem i jednocześnie nie przesładza.
To są tabletki zalecane generalnie na odwodnienie przy biegunkach czy innych chorobach wymagających uzupełnienia mikroelementów. I nie jest to po prostu sól, sól niestety ma dużo więcej, kilkakrotnie, sodu w stosunku od potasu i pozostałych elementów.