Nie jestem Warszawiakiem, a co więcej, to nie jest forum polityczne. Mamy jednak demokrację, gdzie każdy, nawet głupek (to oczywiście nie do Ciebie!) może wyartykułować swoje zdanie. Ty masz swoje autorytety, ja mam swoje. Mój autorytet mówi w tym temacie tak:Adam Klein pisze: Mój "problem" z Biegiem Powstania wiąże się z tym, że jakkolwiek mam wielki szacunek do Powstańców za walkę, to mam generalnie negatywny stosunek do czynienia Powstania naszym kolejnym Świętem Narodowym - to była wielka tragedia, w dodatku być może inspirowana przez Sowietów...
"Stalin z pomocą Churchilla i Roosevelta rozegrał to prosto. W każdym wariancie Polacy byli zniszczeni. Zrobią powstanie, eksterminujemy ich rękami Hitlera, nie zrobią, potwierdzą tezę stalinowskiej propagandy krzewionej przez media GB i USA że są faszystami w zmowie z III Rzeszą"