Chomiczówka
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1296
- Rejestracja: 21 mar 2003, 16:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Mi też się dobrze biegało. Także życiówka .... biegałem 1-szy raz to musiała być życiówka. 59'20". Biorąc pod uwagę, że trening zaczął się 15 grudnia i na razie nie było żadneo szybszego akcentu to tym bardziej wynik wygląda lepiej. Co do moich wrażeń to sa one bardzo pozytywne. Dużo biegaczy, zawsze można było z kimś się scigać tylko czasami te skręty były bardzo wybijające z rytmu.
(Edited by Ibex at 6:04 pm on Jan. 18, 2004)
(Edited by Ibex at 6:04 pm on Jan. 18, 2004)
Ibex
- Ojla
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2043
- Rejestracja: 24 gru 2002, 07:36
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: 3:43:37
- Lokalizacja: Warszawa - Gocław
- Kontakt:
Ja również biegłam pierwszy raz. Od razu dodam, że był to zarazem mój najdłuższy dystans jak do tej pory. Bałam się okropnie, że nie dam rady przebiec.
Udało się!!! Mój czas nie jest tak rewelacyjny jak poprzedników, ale ja bardzo się z niego cieszę (i oczywiście z pierwszego medalu
). 1:28:12!
Jola
Udało się!!! Mój czas nie jest tak rewelacyjny jak poprzedników, ale ja bardzo się z niego cieszę (i oczywiście z pierwszego medalu

Jola
Pozdrawiam, Jola
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Są fotki z Chomiczówki na sbbp.pl
Będzie zaraz tez filmik z finiszu Pira który był najszybszym sbbp'owiczem.
Będzie zaraz tez filmik z finiszu Pira który był najszybszym sbbp'owiczem.
- Janek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 775
- Rejestracja: 19 cze 2001, 20:42
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Zazwyczaj biegliśmy po czarnym asfalcie, czasem mokrym, czasem suchym, z pewnością słonym (widać to na moich leginsach). Nie było dużych kałuż i lodu, bo lecieliśmy zazwyczaj asfaltem dla samochodów.
Ibex, od kiedy biegasz? Jeśli dopiero zaczynasz to jesteś fenomenem. Złamać godzinę za pierwszym podejściem... Albo masz bardzo fachowy program treningowy? Ile km przebiegasz miesięcznie?
Ibex, od kiedy biegasz? Jeśli dopiero zaczynasz to jesteś fenomenem. Złamać godzinę za pierwszym podejściem... Albo masz bardzo fachowy program treningowy? Ile km przebiegasz miesięcznie?
Największym zagrożeniem dla człowieczeństwa jest zwarta większość [i](H. Ibsen)[/i]
[url=http://www.maratonypolskie.pl][b]Maratony Polskie[/b][/url]
[url=http://www.maratonypolskie.pl][b]Maratony Polskie[/b][/url]
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Janek - Ibex biegał kiedys 10 km w 30 minut.
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Jest już filmik jak Piro finiszuje.
- wojtek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 10535
- Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
- Życiówka na 10k: 30:59
- Życiówka w maratonie: 2:18
- Lokalizacja: lokalna
- Kontakt:
Jest juz relacja i wyniki najlepszych
Jazzman nadal w gazie
Jazzman nadal w gazie
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
No tak - Darek Wieczorek pobiegł słabiej. Natomiast Joycat - pobiegła znacznie lepiej - o 14 minut lepiej niż przed rokiem. Biegła w tempie 5:30 /km - naprawdę nieźle. Aż się Grzesiek Powałka trochę podłamał.
Fajnie, że Ojla też pobiegła.
Fajnie, że Ojla też pobiegła.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3301
- Rejestracja: 01 cze 2002, 00:00
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa - Bemowo
Bardzo udana impreza. Nie tylko dlatego, ¿e mam now± wspania³± ¿yciówkê 01:21:11
ale równie¿ obiektywnie. Dobra organizacja i zabezpieczenie trasy, ³adne medale. Pogoda niespodziewanie nam dopisa³a, mimo ¿e by³o zimno.
Ojla, serdecznie gratulujê sukcesu! - nie wiem, gdzie zniknê³a¶ na mecie, nawet nie mog³am Ciê u¶ciskaæ. Widzisz, ¿e nie trzeba siê baæ dystansu? No, to teraz po pokonaiu 15 km, nie masz innego wyj¶cia jak przymierzyæ siê do pó³maratonu!

Ojla, serdecznie gratulujê sukcesu! - nie wiem, gdzie zniknê³a¶ na mecie, nawet nie mog³am Ciê u¶ciskaæ. Widzisz, ¿e nie trzeba siê baæ dystansu? No, to teraz po pokonaiu 15 km, nie masz innego wyj¶cia jak przymierzyæ siê do pó³maratonu!

- Ojla
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2043
- Rejestracja: 24 gru 2002, 07:36
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: 3:43:37
- Lokalizacja: Warszawa - Gocław
- Kontakt:

No faktycznie, teraz powinien być w kolejności półmaraton. Zobaczymy

Po finiszu oddaliłam się do samochodu (Konrad miał u mnie w bagażniku ciuchy), po czym pojechaliśmy do szkoły na uroczystość zakończenia. W szkole widziałam tylko z daleka FREDZIA, który rozdawał dyplomy. Myślałam, że też tam pojedziecie. No trudno, uściskamy się następnym razem

Jola
Pozdrawiam, Jola
- Ojla
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2043
- Rejestracja: 24 gru 2002, 07:36
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: 3:43:37
- Lokalizacja: Warszawa - Gocław
- Kontakt:
Zapomniałam dodać, że oczywiście za szybko jak na moje możliwości robiłam pierwsze okrążenie i efekt był taki, że pod jego koniec myślałam już o zejściu z trasy. A tu niespodzianka! Stoi FREDZIO i krzyczy, dawaj Ojla. No i musiałam jeszcze te dwa okrążenia dorobić
.
Dzięki FREDZIU!!!
Jola

Dzięki FREDZIU!!!
Jola
Pozdrawiam, Jola
- active
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 262
- Rejestracja: 30 cze 2003, 08:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa, Stara Praga
- Kontakt:
Impreza ogólnie udana, ale ...
Biegliśmy trzy pętle i każda była krótsza. Pierwsza pętla biegliśmy w dużym ścisku, więc nie dziwiło mnie, że niektórzy biegną po trawniku. Nie mieściliśmy się wszyscy "po wewnętrznej" - trudno.
Druga pętla, denerwuje mnie, że "cwaniacy" ścinają zakręty, które często były ostre i wybijające z rytmu. Nie znoszę uczucia bezsilności, kiedy zawodnik "skracający" odskakuje na 2-3 metry na każdym zakręcie.
Trzecia pętla, wszyscy (przede mną) ścinają zakręty !!! To już nie jest bieg uliczny tylko trawnikowy. Niestety skracałem tak jak inni tylko po to, aby móc nawiązać "równą" walkę.
Szkoda, że organizatorzy nie potrafili lepiej oznaczyć trasy.
pozdr
ps. FREDZIO - dzięki za zdjęcia z biegu
pss. Leszek G - paski są ostro testowane
(Edited by active at 10:02 am on Jan. 19, 2004)
Biegliśmy trzy pętle i każda była krótsza. Pierwsza pętla biegliśmy w dużym ścisku, więc nie dziwiło mnie, że niektórzy biegną po trawniku. Nie mieściliśmy się wszyscy "po wewnętrznej" - trudno.
Druga pętla, denerwuje mnie, że "cwaniacy" ścinają zakręty, które często były ostre i wybijające z rytmu. Nie znoszę uczucia bezsilności, kiedy zawodnik "skracający" odskakuje na 2-3 metry na każdym zakręcie.
Trzecia pętla, wszyscy (przede mną) ścinają zakręty !!! To już nie jest bieg uliczny tylko trawnikowy. Niestety skracałem tak jak inni tylko po to, aby móc nawiązać "równą" walkę.
Szkoda, że organizatorzy nie potrafili lepiej oznaczyć trasy.
pozdr
ps. FREDZIO - dzięki za zdjęcia z biegu
pss. Leszek G - paski są ostro testowane

(Edited by active at 10:02 am on Jan. 19, 2004)
[b][url=http://www.actv.prv.pl]www.actv.prv.pl (Jak zacząłem biegać?)[/url][/b]
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3390
- Rejestracja: 19 cze 2001, 09:55
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa/Kabaty
przy okazji ciekaw jestem jak wyglądał atest trasy. Pamiętacie tą pętlę gdzie w okolicach 2/3 pętli. Na jednym okrążeniu biegłem ulicą, a na ostatnim chodnikiem przy domach - jakieś pewnie 50 m różnicy, a na 3 pętlach 150m.
A w ogóle z roku na rok zabezpieczenie trasy lepsze. A tak niewiele trzeba - kilkadziesiat metrów taśmy i parę stalowych prętów.
A w ogóle z roku na rok zabezpieczenie trasy lepsze. A tak niewiele trzeba - kilkadziesiat metrów taśmy i parę stalowych prętów.
ENTRE.PL Team
- Pit
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1350
- Rejestracja: 27 wrz 2002, 09:10
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa okolice Agrykoli
Też jestem bardzo zadowolony z imprezy. Miałem spore obawy co do ewentualnosci biegania po lodzie bo jakos i tak nie sądziłem bym mógł poprawić zyciówke więc ryzyko poslizgniecia się na lodzie wydawało się dodatkowo małosensowne. No ale okazało się, ze nie ma lodu i ogólnie pogoda dobra do biegania no i jak zobaczyłem że pierwsze okrązenie mimo zaplątania się w tłum na starcie i takiego dosć spokojnego biegu wyszło w 20.10 no to pomyslałem, ze jest szansa na życiówkę (1h02 w 2000r) albo ze biegnę jednak za szybko. No ale drugie okrązenie w podobnym tempie i od początku ostatniego okrązenia zacząłem przyspieszać. I kto wie jak by to dalej poszło gdybym po chwili nie wypatrzył w dali przede mną Decka. No to miałem motywację by powalczyć. Powoli doszedłem Decka na około 1,5 km chyba przed metą może nawet mniej i juz zaczął się finisz. Jeszcze ostry sprint przed metą i jest zyciówka 1.00.12. Szkoda ze nie wiedziałem ile mi zabraknie do godziny bo na pewno by się dało urwać te kilka sekund. Na samym starcie na tym dreptaniu i omijaniu nakoło innych pewnie zeszło więcej. Ale i tak bardzo się cieszę bo wynik był dla mnie niespodzianką i tak samo medal. Mimo ze miałem regulamin to nie wypatrzyłęm tam medalu bo zwykle nie czytam o nagrodach w biegu, a 4 lata temu jak biegłem to medalu nie dawali. Fajna impreza.
biec goniąc marzenia
[url=http://www.sbbp.pl][b]SBBP.PL[/b][/url]
[url=http://www.sbbp.pl][b]SBBP.PL[/b][/url]
- Ojla
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2043
- Rejestracja: 24 gru 2002, 07:36
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: 3:43:37
- Lokalizacja: Warszawa - Gocław
- Kontakt:
Co do skracania, to same ścinki dokonywane przez współbiegaczy nawet mnie nie denerwowały tak bardzo, ale jak zobaczyłam ścinkę alejką poprzedzającą budynek i na skróty przez pętlę autobusową to mnie nieźle wkurzyło. No cóż, ja mam satysfakcję, że przebiegłam 15 km a nie 14,5.
Jola
Jola
Pozdrawiam, Jola