Maraton Gdański
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1865
- Rejestracja: 18 cze 2001, 18:10
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontakt:
Co tu dużo gadać grupowicze pięknie pobiegli.
- Monika złamała 4h i zajęła pierwsze miejsce w swojej kat. wiekowej;
- Kazan 3h 19 /najlepszy czas w grupie, ale nie pamiętam czy to jego debiut w maratonie/;
- Przemek i Adam - poniżej 3h 30;
- DaB - bardzo udany debiut 3h 34`;
- KrzysiekK zgodnie z planem przebiegł połówkę - bodajże 1h 28`
Nie wiem czy nie pokręciłem tych czasów, bo nie mam listy wyników.
Kibicowałem z Masiulisem i Kazigiem /prosto z pociągu/.
Pogoda była chyba w sumie niezła - temp. mocno spadła, mżawka i tylko wiatr dmuchał nieco zbyt mocno. Jak mocniej dmuchnęło to wywracały się płotki wyznaczające trasę, albo jechały ciągnięte przez taśmy, które działały jak żagle.
Z organizacją chyba też nie było najgorzej. Tradycyjnie gdański maraton nie cieszy się zbyt dobrą opinią, ale tym razem chyba nie było tak źle. Mnie uderzyło, że najwyrażniej organizatorom nie zależy aby było wielu chętnych do startu - zero reklamy biegu. I osiągnęli sukces, bo wystartowało 230-tu paru biegaczy. Myslę też, że można by lepiej wytyczyć trasę. Wypad na Westerplatte, przez kompletne wygwizdowo i tereny przemysłowe to taki sobie pomysł.
Więcej pewnie napiszą Ci co dzisaj biegli.
Jest sporo fotek z maratonu - będą dostępne lada moment.
-------------------------
Ciekaw jestem odpowiedzi Krzycha na wynik Darka.
-------------------------
Abaddon - może wpadniesz na jutrzejszy bieg Gt w Sopocie.
- Monika złamała 4h i zajęła pierwsze miejsce w swojej kat. wiekowej;
- Kazan 3h 19 /najlepszy czas w grupie, ale nie pamiętam czy to jego debiut w maratonie/;
- Przemek i Adam - poniżej 3h 30;
- DaB - bardzo udany debiut 3h 34`;
- KrzysiekK zgodnie z planem przebiegł połówkę - bodajże 1h 28`
Nie wiem czy nie pokręciłem tych czasów, bo nie mam listy wyników.
Kibicowałem z Masiulisem i Kazigiem /prosto z pociągu/.
Pogoda była chyba w sumie niezła - temp. mocno spadła, mżawka i tylko wiatr dmuchał nieco zbyt mocno. Jak mocniej dmuchnęło to wywracały się płotki wyznaczające trasę, albo jechały ciągnięte przez taśmy, które działały jak żagle.
Z organizacją chyba też nie było najgorzej. Tradycyjnie gdański maraton nie cieszy się zbyt dobrą opinią, ale tym razem chyba nie było tak źle. Mnie uderzyło, że najwyrażniej organizatorom nie zależy aby było wielu chętnych do startu - zero reklamy biegu. I osiągnęli sukces, bo wystartowało 230-tu paru biegaczy. Myslę też, że można by lepiej wytyczyć trasę. Wypad na Westerplatte, przez kompletne wygwizdowo i tereny przemysłowe to taki sobie pomysł.
Więcej pewnie napiszą Ci co dzisaj biegli.
Jest sporo fotek z maratonu - będą dostępne lada moment.
-------------------------
Ciekaw jestem odpowiedzi Krzycha na wynik Darka.
-------------------------
Abaddon - może wpadniesz na jutrzejszy bieg Gt w Sopocie.
biegowa recydywa
-
- Wyga
- Posty: 108
- Rejestracja: 03 sie 2002, 00:03
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: 3miasto
- Kontakt:
Heh... Z checia bym wpadl ale wiecie.. Jak by to Wam powiedziec? Na razie wystarczaja mi moje 10km trasy... Biegam tak na powazniej dopiero od miesiaca, moze dwoch mniej wiec poczekam az troszke sie podciagne... (na razie przebieglem max 12 km i nawet z tego jestem dumny
). Te min 20km ktore Wy z reguly robicie troche mnie przeraza.. Moze dajcie mi znac na maila bbros@klub.chip.pl ile zamierzacie jutro pobiec? Czy to raczej spontaniczna decyzja?
Aha - i jak wyglada sprawa z przebraniem sie.. Jutro umawiacie sie pod grandem wiec raczej nie wchodzi w rachube przyjazd rowerem?
Sorki ze forum zasmiecam takimi pierdolkami ale przeciez nie bede Wam wszystkim z osobna wysylal maila
Pozdrawiam


Sorki ze forum zasmiecam takimi pierdolkami ale przeciez nie bede Wam wszystkim z osobna wysylal maila

Pozdrawiam
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1865
- Rejestracja: 18 cze 2001, 18:10
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontakt:
Zajrzyj do wątku o sobotnim biegu GT - 16 sierpnia. Dystans powinien Ci pasować - tempo jest umiarkowne. Dyszkę będziemy biec około godziny.
Nie mamy przy Grandzie komórki na rower - niestety. Natomiast zwykle na biegu jest przynajmniej jeden biegacz zmotoryzowany i można zostawić swoje rzeczy w samochodzie. W ostateczności można skorzystać z szatni w Grandzie - raz nam się zdarzyło podczas zawodów Grand Prix Sopotu.
Nie mamy przy Grandzie komórki na rower - niestety. Natomiast zwykle na biegu jest przynajmniej jeden biegacz zmotoryzowany i można zostawić swoje rzeczy w samochodzie. W ostateczności można skorzystać z szatni w Grandzie - raz nam się zdarzyło podczas zawodów Grand Prix Sopotu.
biegowa recydywa
- Masiulis
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1140
- Rejestracja: 06 lis 2002, 00:09
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontakt:
MoKa kup dzisiejszy Dziennik Baltycki,
jestes na zdjeciu:)
jestes na zdjeciu:)
[url=http://www.grupatrojmiasto.digimer.pl]Grupa Trójmiasto[/url]
"Nie ma drogi do szczescia - szczescie jest droga"
"Nie ma drogi do szczescia - szczescie jest droga"
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 741
- Rejestracja: 13 maja 2002, 10:30
- Życiówka na 10k: 36:49
- Życiówka w maratonie: 2:59:44
- Lokalizacja: Banino koło Gdańska
Maraton Gdański okazał się w tym roku łaskawy dla GT.
Według mnie pogoda na długi bieg była świetna. 15 stopni, całkowite zachmurzenie, lekki deszczyk.
Warto wspomnieć, że na starcie pojawił się WojT, który przebiegł "na dziko" kilka kilometrów.
Nie odstępowałem zająca ani na krok. Dzięki temu przebiegłem połówkę w życiówkowym czasie 1:29:00 +-10s. Chodzi o to, że półmetek znajdował się na długiej na wysokości ratusza, ale nie było oficjalnego oznaczenia. Zresztą tablice z oznaczeniami kilometrów dla zmylenia przeciwnika były czasami co 800m a czasami co 1300m.
Jak znam życie to dzięki Moce, Kazanowi, DaBowi i Adamowi GT była znowu najliczniej reprezentowanym klubem biegowym.
Według mnie pogoda na długi bieg była świetna. 15 stopni, całkowite zachmurzenie, lekki deszczyk.
Warto wspomnieć, że na starcie pojawił się WojT, który przebiegł "na dziko" kilka kilometrów.
Nie odstępowałem zająca ani na krok. Dzięki temu przebiegłem połówkę w życiówkowym czasie 1:29:00 +-10s. Chodzi o to, że półmetek znajdował się na długiej na wysokości ratusza, ale nie było oficjalnego oznaczenia. Zresztą tablice z oznaczeniami kilometrów dla zmylenia przeciwnika były czasami co 800m a czasami co 1300m.
Jak znam życie to dzięki Moce, Kazanowi, DaBowi i Adamowi GT była znowu najliczniej reprezentowanym klubem biegowym.
[url=http://www.biegajznami.pl/GT]forum Grupy Trójmiasto[/url], [url=http://www.grupatrojmiasto.digimer.pl]Strona GT[/url], [url=http://www.grupatrojmiasto.digimer.pl/index.php?option=com_content&task=blogcategory&id=13&Itemid=21]GT Challenge 2007[/url]
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1865
- Rejestracja: 18 cze 2001, 18:10
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontakt:
Zapomniałeś o Przemku.
biegowa recydywa
- Kazig
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2518
- Rejestracja: 01 paź 2001, 11:12
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa Targówek
- Kontakt:
Jak popatrze ile osób startowało i jakie wyniki osiągnęło, to aż nie wiem jak bardzo plułbym sobie w brodę, gdyby mnie nie było na mecie tego biegu. Jak tu o Was nie powiedzieć, żeby o kimś nie zapomnieć. No chyba najpierw MoKa, cieszę się, że w końcu mieliśmy okazję się poznać, muszę przyznać, przyglądając się Tobie, nie było widać wysiłku po Tobie na mecie. Raczej wyglądałaś, jakbyś właśnie jechała z basenu (1 godzina pływania) niż z maratonu
DaB pobiegł w debiucie w obiecującym czasie, teraz będzie pewnie miał duuużo motywacji na jesień i i na zimię i pewnie aż do następnego maratonu. Tylko oby nie zapomniał z powodu jakiejś maratonmani o Biegu Piastów, bo fajnie by było gdyby GT i tam była obecna. Cichcem chcę dodać, że jimas, nasz człowiek na Podkarpaciu (obok greka) również jest zainteresowany Biegiem Piastów, bo mi nieraz wspominał, a że teraz jest trochę bliżej i do tego zmotoryzowany, to musi mu się w końcu udać. Dalej KAZAN, twardy zawodnik, bardzo duże możliwości, to głównie przez niego, wychodzę ostatnio trenować w dni, kiedy mi się nie chce, kiedy zimno... bo sobie myślę, że KAZAN gdzieś tam w lesie piłuje kilometry, choć nie tylko KAZAN, wszyscy ostatnio biegają, tylko ja się obijam he he, ale jak to powiedziałem Olkowi zdrowej konkurencji nigdy nie za wiele. Krzysiekk też zrobił co zaplanował, nie będę nic pisał o Krzyśku bo wiadomo. Niech się boi Warszawa. Adam bardzo ładnie pobiegł, słabo go znam, żeby powiedzieć do mu dał ten bieg, ale cieszył się na mecie bardzo. Przemek nowy człowiek nie znam, ale pewnie poznam wkrótce. Razem daje to bardzo ładne zawody w naszym wykonaniu. Był jeszcze WojT, ale nic nie mogę napisać, bo nie widziałem, pozdrowienia dla Agaty. Cieszę się, że jest GT.
Teraz pisać relacje z biegu na stronę.
Pozdrawiam. Kazig.
PS Słowa uznania dla naszego fotoreportera Olka. Trzymam za Ciebie kciuki.
I słowo na koniec. GT tak licznie reprezentowała ten bieg, że można już zapomnieć, kto biegł, to podkreśla, że się rozrastamy. Pa.

Teraz pisać relacje z biegu na stronę.
Pozdrawiam. Kazig.
PS Słowa uznania dla naszego fotoreportera Olka. Trzymam za Ciebie kciuki.
I słowo na koniec. GT tak licznie reprezentowała ten bieg, że można już zapomnieć, kto biegł, to podkreśla, że się rozrastamy. Pa.
- ours brun
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 922
- Rejestracja: 17 lip 2002, 20:53
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa-Bielany
Gratulacje dla GT, Warszawa drży 
Ktoś mi mówił, że słyszał, że na trasie maratonu wydarzyła się dość rzadka historia podjeżdżania samochodem przez jednego z czołówki, zresztą przedstawiciela biegów zza wschodniej granicy. Czy coś więcej na ten temat możecie napisać?

Ktoś mi mówił, że słyszał, że na trasie maratonu wydarzyła się dość rzadka historia podjeżdżania samochodem przez jednego z czołówki, zresztą przedstawiciela biegów zza wschodniej granicy. Czy coś więcej na ten temat możecie napisać?
-
- Wyga
- Posty: 108
- Rejestracja: 03 sie 2002, 00:03
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: 3miasto
- Kontakt:
No rosjanin chyba jakis podjechal sobie samochodem cos kolo 10km.. Po dobiegnieciu do mety padl z wyczerpania
Tylko ze zawodnicy zaczeli sie pytac kto to jest? Mysmy go nie widzieli na trasie
Sprawdzono - okazalo sie ze nie bylo go na 2 punktach kontrolnych i dyskwalifikacja - koles sie na poczatku nie przyznawal ale w koncu przyznal sie do oszustwa...
Ciekawe tylko po co oszukiwal? No hmmm az takich nagrod to chyba nie daja zeby stawiac na szali swoje wszystkie sportowe osiagniecia? (moze nie mial ich za wiele..). Osiol jakis i tyle...
Pozdrawiam


Ciekawe tylko po co oszukiwal? No hmmm az takich nagrod to chyba nie daja zeby stawiac na szali swoje wszystkie sportowe osiagniecia? (moze nie mial ich za wiele..). Osiol jakis i tyle...
Pozdrawiam
- Kazig
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2518
- Rejestracja: 01 paź 2001, 11:12
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa Targówek
- Kontakt:
Może się założył z kimś, że mu się uda?
Wyszło, że to jednak Polska a nie jakiś CCCP.
PS Chciałbym dodać, że oczywiście Masiulis na mece był
(Edited by Kazig at 5:59 pm on Aug. 17, 2003)
Wyszło, że to jednak Polska a nie jakiś CCCP.
PS Chciałbym dodać, że oczywiście Masiulis na mece był

(Edited by Kazig at 5:59 pm on Aug. 17, 2003)
- WojT
- Stary Wyga
- Posty: 217
- Rejestracja: 04 lut 2002, 23:00
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gdańsk
Witam
Gratuluje wszystkim, ktorych znam z GT i ktorych jeszcze nie znam, ukonczenia Maratonu Solidarnosci
Kazig juz wlasciwie napisal wszystko co chcialem napisac he he he. Zreszta zrobil to swietnie, wiec nie bede juz za wiele dodawal
Wyniki widzialem juz wczoraj na trasie biegu, bo spotkalem Andrzeja Cechmana (25 miejsce!!!). Andrzej biega do pracy na mojej trasie treningowej i akurat mial przy sobie wyniki!
Dzis moglem juz dokladniej spojrzec na wyniki, gdyz sa one na stronie www.maratonypolskie.pl
Moge chyba zaryzykowac strwierdzenie ze wszyscy sa zadowoleni po tym maratonie
Czy ktos moze nie jest ?;)
Az zaluje ze nie startowalem, ale planuje pobiec cross maraton w Elblagu 30 sierpnia.
Teraz nalezy trzymac kciuki za Krzyskka w Warszawie i Kaziga w Poznaniu.
Wiesz Kazig moze sie jednak zdecyduje na Poznan, ale bede wtedy po 3 tygodniowym urlopie(bez biegania) i wowczas napewno bedziesz musial fundowac lody he he he. dzieki za pozdrowienia dla Agaty.
Jeszcze raz wszystkim GRATULUJE, a chyba szczegolnie Monice pierwszego miejsca w kategorii
WojT
Gratuluje wszystkim, ktorych znam z GT i ktorych jeszcze nie znam, ukonczenia Maratonu Solidarnosci

Kazig juz wlasciwie napisal wszystko co chcialem napisac he he he. Zreszta zrobil to swietnie, wiec nie bede juz za wiele dodawal

Wyniki widzialem juz wczoraj na trasie biegu, bo spotkalem Andrzeja Cechmana (25 miejsce!!!). Andrzej biega do pracy na mojej trasie treningowej i akurat mial przy sobie wyniki!
Dzis moglem juz dokladniej spojrzec na wyniki, gdyz sa one na stronie www.maratonypolskie.pl
Moge chyba zaryzykowac strwierdzenie ze wszyscy sa zadowoleni po tym maratonie

Az zaluje ze nie startowalem, ale planuje pobiec cross maraton w Elblagu 30 sierpnia.
Teraz nalezy trzymac kciuki za Krzyskka w Warszawie i Kaziga w Poznaniu.
Wiesz Kazig moze sie jednak zdecyduje na Poznan, ale bede wtedy po 3 tygodniowym urlopie(bez biegania) i wowczas napewno bedziesz musial fundowac lody he he he. dzieki za pozdrowienia dla Agaty.
Jeszcze raz wszystkim GRATULUJE, a chyba szczegolnie Monice pierwszego miejsca w kategorii

WojT
wczysciecki@wp.pl