27 Bieg Niepodległości

Informacje o nowych biegach, wrażenia, przemyślenia, poszukiwanie towarzystwa i inne startowe duperele.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

No tak, bo byłeś najpierw jako M50 :)
Poprawione
PKO
afw
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 5
Rejestracja: 12 lis 2015, 13:00
Życiówka na 10k: 43:43
Życiówka w maratonie: 3:32:51

Nieprzeczytany post

Podejrzewam, że część biegaczek z pierwszych piątek w kategoriach wiekowych nie biegła a jedynie oddała/odsprzedała swój pakiet.
Nie mam o to do nich pretensji. Wiele osób chciało pobiec a limit pakietów się wyczerpał. Ten kto nie mógł pobiec oddawał swój pakiet innym.
Ale może w takiej sytuacji organizator powinien rozważyć zwiększenie puli pakietów w przyszłym roku albo zmieniać dane zawodników po przekazaniu pakietu.
gulogulo1970
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 17
Rejestracja: 16 sie 2013, 14:26
Życiówka na 10k: 48:00
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Bardzo udana impreza.Kibice dopisali ,pogoda idealna .Biegłem czwarty raz i znowu rekord.Trasa wybitnie płaska i szybka.Na mecie miła niespodzianka- ładny medal oraz folia od wiatru.Brawo organizatorzy.Za rok pobiegnę po raz piąty...
sebwaw
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 20
Rejestracja: 25 paź 2014, 12:55
Życiówka na 10k: 42:04
Życiówka w maratonie: 3:43:24

Nieprzeczytany post

Mimo kolejnego wzrostu frekwencji, na trasie tłoku praktycznie w ogóle nie odczułem (2 strefa), a w zeszłym roku trochę narzekałem. Nie zmienia to faktu, że już chyba do końca mych dni pozostanie dla mnie niezrozumiałe co w 1 i 2 strefie biegu robią ludzie, którzy na oko biegną tempem na 1h...Organizacyjnie tip top z mojego punktu widzenia, gdyż zamieszanie koszulkowe mnie nie dotknęło, ja dostałem zupełnie normalną, bez jakichś jaj z nadrukiem. Szatnia w Arkadii dobry pomysł tylko z toaletami klapa, jedne nieczynne, do drugich monstrualne kolejki, a do innych nie wpuszczali, ale to nie wina organizatora. Wisienką na torcie kolejna życiówka :)
raszez
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 5
Rejestracja: 19 mar 2015, 18:39
Życiówka na 10k: 00:43:04
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Bieg jak co roku fantastyczny - cieszy atmosfera i kibice. To wspaniały sposób na świętowanie. Ja się tylko pytam gdzie podziało się te ponad 2tys.ludzi/pakietów których zabrakło na mecie? Szkoda bo przecież tylu chętnych było, a nie mogli pobiec...
Awatar użytkownika
Juannita
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 167
Rejestracja: 03 mar 2014, 10:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

sebwaw pisze: Nie zmienia to faktu, że już chyba do końca mych dni pozostanie dla mnie niezrozumiałe co w 1 i 2 strefie biegu robią ludzie, którzy na oko biegną tempem na 1h... :)
Nie chcą zmarznąć? ;)
Jeśli moja, VI strefa, miała ruszać o 11:35, a ruszyłam ostatecznie o 11:48, to policz sobie, że od 11 stałam prawie godzinę, próbując się rozgrzewać, ale jednak. W efekcie mój mąż i 3-miesięczna córka czekali prawie 2 godziny, zanim mamusia skończy biegać, a ja od połowy biegu miałam w głowie tylko to, czy córa wytrzyma i czy w razie czego znajdą jakieś miejsce z przewijakiem. I słowo daję, że gdyby nie wrodzona uczciwość, to za rok poszłabym razem z grupą wcześniejszą, bo to jednak naprawdę marnowanie czasu. A zresztą - może i wrócę do formy, to...
łowca
Wyga
Wyga
Posty: 150
Rejestracja: 05 maja 2015, 10:56
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Juannita pisze: Jeśli moja, VI strefa, miała ruszać o 11:35, a ruszyłam ostatecznie o 11:48, to policz sobie, że od 11 stałam prawie godzinę, próbując się rozgrzewać, ale jednak. W efekcie mój mąż i 3-miesięczna córka czekali prawie 2 godziny, zanim mamusia skończy biegać
Dziękuję za skutecznie wyleczenie mnie z pomysłu na branie udziału w tak dziwnie organizowanych biegach. :ble:
... bo ja muszę być w ruchu, słyszeć wiatru świst w uchu ...

Obrazek
zoraw9
Wyga
Wyga
Posty: 90
Rejestracja: 31 maja 2011, 18:30
Życiówka na 10k: 32.43
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Co to znaczy dziwnie zorganizowany bieg?
Strefy startowe zostały wprowadzone po to, aby ułatwić uczestnikom zawodów biegnięcie w swoim tempie. Czy wyobrażacie sobie tłok, jaki panowałby w przypadku jednego startu 13 tysięcy zawodników? Przecież przez całą trasę byłby ścisk, wszyscy by narzekali, że nie mogli w swoim tempie biec, połowa uczestników nie skorzystała by z punktu odświeżania, bo nie dało by rady napełniać kubków napojami.
Organizatorzy poinformowali o której dana strefa będzie startować i każdy mógł zrobić rozgrzewkę tak, aby stanąć w swojej strefie w momencie startu i nikt nie musiał czekać przez to od godziny 11 w swojej strefie.
12188062_541718099324011_643827442901624013_o.png
A jak ktoś narzeka, że musiał stać, to proszę wybrać się na maraton do Nowego Yorku i tam odstać niekiedy 2,3 a nawet 4 godziny, czekając grzecznie bez możliwości skorzystania z łazienki na swój start i potem narzekać na polskie realia, pamiętając oczywiście, że za maraton w Nowym Yorku opłata będzie kilkanaście razy większa, niż 50 złotych.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
łowca
Wyga
Wyga
Posty: 150
Rejestracja: 05 maja 2015, 10:56
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Bieg Ursynowa 2015, 2000 uczestników, bramka startowa o szerokości 5.5 metra, trasa o szerokości 7 metrów - start zmieścił się w trzech minutach z kawałkiem. Jesli dobrze liczę, to jest 10 osób na sekundę. Ustawieni byli pacemakerzy z rozrzutem co minutę, więc każdy i tak wiedział, gdzie jest 'jego' strefa. Ja startowałem w środku, znaczącego tłoku i przepychanek, które by uniemożliwiły bieg - nie odczułem.

Tutaj mamy 6 razy więcej zawodników, a ile dłuższe wypuszczanie? 12 razy? 15 razy? I bieg też odbywał się po szerszej trasie.

Przykład z Nowym Jorkiem tylko udowadnia, że od pewnego momentu nie chodzi wcale o bieganie.
... bo ja muszę być w ruchu, słyszeć wiatru świst w uchu ...

Obrazek
Awatar użytkownika
MEL.
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1590
Rejestracja: 18 wrz 2007, 12:27
Życiówka na 10k: 46:56
Życiówka w maratonie: 3:43
Lokalizacja: Las Kabacki
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Juannita pisze:Jeśli moja, VI strefa, miała ruszać o 11:35, a ruszyłam ostatecznie o 11:48, to policz sobie, że od 11 stałam prawie godzinę, (...)
A po co stać w strefie startowej od 11, skoro start jest przewidziany na 11.35?
Ja przyszłam później, do szatni poszłam już po hymnie, spokojnie się przebrałam, wystałam jeszcze w kolejce do toalety i dopiero weszłam do strefy, jakieś 5 minut przed właściwym startem. Chociaż byłam dość skromnie ubrana, to nie zmarzłam.

Bardzo fajny bieg. Nie lubię spędów, ale BN biegam z przyjemnością. To był mój 11 -ty.
afw
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 5
Rejestracja: 12 lis 2015, 13:00
Życiówka na 10k: 43:43
Życiówka w maratonie: 3:32:51

Nieprzeczytany post

W poprzedniej wiadomości napisałam,że podejrzewam że część biegaczek z pierwszych piątek w kategoriach wiekowych nie biegła a jedynie oddała/odsprzedała swój pakiet teraz mam pewność,że tak jest.
Wiele osób wymienia się pakietami przed biegiem i nie zmienia danych biegacza u organizatorów a regulamin Biegu Niepodległości w Warszawie dopuszcza taką możliwość ( odstapienie pakietu i zamianę danych) do 3 listopada .
Konsekwencją jest to ,że w wynikach z Biegu Niepodległości w pierwszej 20 najszybszych pań jest 6 panów biegnących z numerami zarejestrowanymi na panie (30% !).
W pierwszej 10 jest jeden pan biegnący z numerem "kobiecym" ( porównałam wyniki na datasport ze zdjęciami z fotomaratonu).
Jaki sens ma w takich okolicznościach prowadzenie klasyfikacji kobiet i mężczyzn i klasyfikacji kategorii wiekowych?.
Wymieniając się pakietem pamiętajmy o zmianie danych u organizatora !
Awatar użytkownika
Juannita
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 167
Rejestracja: 03 mar 2014, 10:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

MEL. pisze:
Juannita pisze:Jeśli moja, VI strefa, miała ruszać o 11:35, a ruszyłam ostatecznie o 11:48, to policz sobie, że od 11 stałam prawie godzinę, (...)
A po co stać w strefie startowej od 11, skoro start jest przewidziany na 11.35?
Ja przyszłam później, do szatni poszłam już po hymnie, spokojnie się przebrałam, wystałam jeszcze w kolejce do toalety i dopiero weszłam do strefy, jakieś 5 minut przed właściwym startem. Chociaż byłam dość skromnie ubrana, to nie zmarzłam.

Bardzo fajny bieg. Nie lubię spędów, ale BN biegam z przyjemnością. To był mój 11 -ty.


Bo chciałam spokojnie posłuchać hymnu. Też jeszcze postałam w kolejce do kibelka i dopiero oddałam kurtkę. I nie chodzi o czekanie, tylko o to, że byłam nastawiona tak, żeby czekać na start jakieś 15 minut, a nie 2x tyle. Przy czym - nie narzekam, ale tłumaczę, dlaczego inni wpisują wyższe strefy.
upoconejajka
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 248
Rejestracja: 12 sie 2015, 13:40
Życiówka na 10k: 41:40
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dwie sprawy, które mi nie pasowały ze spraw organizacyjnych:
Obsuwa startu poszczególnych stref, występuje chyba w każdym biegu (wina organizatora).
Ludzie w nieodpowiednich strefach (to już nie jest wina organizatora).

A na plus:
- medale rozdawane kawałek dalej od mety - można wyhamować spokojnie.
- banany,
- folie

ToiToi niby dużo, a kolejki były. Jednak za nimi panowie radzili sobie jakoś :D
łowca
Wyga
Wyga
Posty: 150
Rejestracja: 05 maja 2015, 10:56
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

afw pisze: W pierwszej 10 jest jeden pan biegnący z numerem "kobiecym" ( porównałam wyniki na datasport ze zdjęciami z fotomaratonu).
Jaki sens ma w takich okolicznościach prowadzenie klasyfikacji kobiet i mężczyzn i klasyfikacji kategorii wiekowych?.
Nie ma na to w regulaminie paragrafu o nazwie 'dyskwalifikacja' ?? :orany:
... bo ja muszę być w ruchu, słyszeć wiatru świst w uchu ...

Obrazek
Awatar użytkownika
radslo1
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 731
Rejestracja: 29 mar 2012, 17:28
Życiówka na 10k: 39:53
Życiówka w maratonie: 3:21:47
Lokalizacja: Żelechów/Warszawa

Nieprzeczytany post

łowca pisze:Bieg Ursynowa 2015, 2000 uczestników, bramka startowa o szerokości 5.5 metra, trasa o szerokości 7 metrów - start zmieścił się w trzech minutach z kawałkiem. Jesli dobrze liczę, to jest 10 osób na sekundę. Ustawieni byli pacemakerzy z rozrzutem co minutę, więc każdy i tak wiedział, gdzie jest 'jego' strefa. Ja startowałem w środku, znaczącego tłoku i przepychanek, które by uniemożliwiły bieg - nie odczułem.

Tutaj mamy 6 razy więcej zawodników, a ile dłuższe wypuszczanie? 12 razy? 15 razy? I bieg też odbywał się po szerszej trasie.

Przykład z Nowym Jorkiem tylko udowadnia, że od pewnego momentu nie chodzi wcale o bieganie.
A wiesz, że przez to, że tak puścili ten bieg to na starcie biegacze podcinając w tłoku Arka Gardzielewskiego zabrali mu szansę na walkę o zwycięstwo w biegu? Ranga tamtego biegu była duża bo to były Mistrzostwa Polski w biegu ulicznym na 5k.
Ja uważam, że organizacja BN w tym roku była bardzo dobra i gdyby to ode mnie zależało to jeszcze delikatnie bym wydłużył start. W poprzednich latach przez pierwsze 3-4 km nie dało się biec. Poza tym to, że ktoś wie gdzie jest jego strefa nie oznacza, że automatycznie się do tego zastosuje. I to jest problem. Lepsza strefa jest dla tych, którzy ciężką pracą na nią po prostu zasłużyli. Uszanujmy to! Uważam, że egzekwowanie ustawienia w strefach jest akurat obowiązkiem organizatora, choć w tak dużym biegu to rzeczywiście trudne.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ