Komentarz do artykułu Hayle Berhanu Lemi zwycięzcą ORLEN Warsaw Marathon
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 665
- Rejestracja: 15 lis 2014, 13:24
- Życiówka na 10k: 36:27
- Życiówka w maratonie: 2:49:35
Bez przesady, ostatnio Pani Bożena Dykiel podsumowała w tv rządy PO mówiąc, że policja nas nie strzeże tylko na nas poluje. Widzę, że Tobie taka sytuacja odpowiada. Zastanowiłaś się co by ten mandat(w tym przypadku abstrakcyjny) zmienił? Starsza kobieta może nawet nie zdając sobie sprawy co się dzieje obok miałaby dostać mandat być może w wysokości swojej emerytury? A gdyby na jej miejscu znalazł się jakiś niepełnosprawny albo chory psychicznie człowiek? Też karać mandatami? Może od razu do więzienia? Przecież tu nie chodzi o to, że Pani przeszła bo przy takiej prędkości samochodów nic poważnego raczej by się jej nie stało, samochody wyhamowały a zawodnicy mieli wystarczający dystans aby kontynuować bieg. Chodzi natomiast o to, że każdy może się znaleźć na trasie maratonu. Wyobraź sobie co by się stało jakby w tym momencie wyskoczyło 2 psychicznie chorych ludzi i stanęło na środku trasy? Samochody musiałby by się zatrzymać a wraz z nimi zawodnicy bo nie mieli by jak przebiec. Kompromitacja na cały świat, "zawodnicy zatrzymali się podczas maratonu bo ktoś zablokował trasę". Uważam, że ten Pan po lewej powinien do tej staruszki podbiec, bo skoro ona zdążyła przejść spokojnym krokiem to ona na pewno zdołał by ten odcinek pokonać znacznie szybciej nie "rzucając się na drugą stronę" Chyba taki był jego cel stania tam.MEL. pisze:Zastanawiam się, co byś zrobił na miejscu tego Pana (wolo lub sędziego), który stał po drugiej stronie. Rzuciłbyś się na drugą stronę ulicy przed samochodami, żeby babcię powstrzymać? Na miejscu policja powinna wlepić spory mandat takiej staruszce. Przecież samochody jechały z włączoną sygnalizacją alarmową.harlan pisze:Zastanawiam się tylko po co w takim razie stoi tam ten Pan po lewej(sędzia czy wolontariusz) skoro starsza pani bez problemu znalazła się przed samochodami?
- lipton
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 384
- Rejestracja: 17 cze 2013, 19:57
- Życiówka na 10k: 42:44
- Życiówka w maratonie: brak
Artykuł 14 Kodeksu drogowego - Prawo o ruchu drogowym, w podpunkcie 7 mówi że:Buniek pisze:Zresztą zawsze mnie to zastanawiało. Ktoś by to nawet taśmą ogrodził to co mnie jako uczestnika ruchu drogowego (pieszego) interesuje taśma czy barierka.
Żeby dostać się do przejścia dla pieszych musiałbyś pokonać przeszkodę, a to jest zabronione. A co do mandatu się zgadzam, że wystarczyłoby upomnienie. Chociaż kto wie? Może Pani regularnie terroryzuje biegi w stolicyZabrania się przechodzenia przez jezdnię w miejscu, w którym urządzenie zabezpieczające lub przeszkoda oddzielają drogę dla pieszych albo chodnik od jezdni, bez względu na to, po której stronie jezdni one się znajdują.

Tak BTW, kumpel śmiesznie skomentował to zdjęcie jak mu je podrzuciłem:
"babcia jest jedynym z protestujacych warszawiakow, ktory potrafil zaprotestowac przeciwko maratonowi inaczej niz na forum internetowym <Rotfl>"
10k - 40:50 - 23.05.2015 / 15k - 1:03:56 - 23.11.2014 / 21k - 1:31:38 - 30.03.2014 / 42k - 3:16:26 - 11.10.2015
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=27&t=44539]Blog[/url] -> [url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=44554]Komentarze[/url]
[url=https://connect.garmin.com/modern/profile/filiplipowski]Garmin Connect[/url]
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=27&t=44539]Blog[/url] -> [url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=44554]Komentarze[/url]
[url=https://connect.garmin.com/modern/profile/filiplipowski]Garmin Connect[/url]
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 665
- Rejestracja: 15 lis 2014, 13:24
- Życiówka na 10k: 36:27
- Życiówka w maratonie: 2:49:35
Ale w miejscu przejścia dla pieszych nie było żadnych barierek ani taśm. Widać na zdjęciu, że były wcześniej ale nie wyobrażam sobie aby ta Pani przeskakiwała przez barierki, bez jaj
Poza tym nie wiem o jakiej sygnalizacji alarmowej tu mowa ?:) Nie były to żadne pojazdy uprzywilejowane. W pozostałych miejscach na trasie przejścia też nie były odgrodzone. Ludzie przechodzili oczywiście odpowiednio wcześniej aby nikomu nie tamować drogi, stali tam wolontariusze i puszczali wahadłowo. Chociaż w okolicach powsina miedzy 21-22 km była jedna dziewczyna która postanowiła udać się na spacer wzdłuż trasy maratonu, trochę ją biegnący na czas poniżej 3h zwymyślali 


- lipton
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 384
- Rejestracja: 17 cze 2013, 19:57
- Życiówka na 10k: 42:44
- Życiówka w maratonie: brak
Moja odpowiedź odnosiła się do tego co napisał Buniek, a nie do zdjęcia, z resztą po to Go zacytowałem.
Jeśli chodzi o pojazdy uprzywilejowane to też było o tym wcześniej, przeczytaj dokładnie.
Jeśli chodzi o pojazdy uprzywilejowane to też było o tym wcześniej, przeczytaj dokładnie.
10k - 40:50 - 23.05.2015 / 15k - 1:03:56 - 23.11.2014 / 21k - 1:31:38 - 30.03.2014 / 42k - 3:16:26 - 11.10.2015
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=27&t=44539]Blog[/url] -> [url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=44554]Komentarze[/url]
[url=https://connect.garmin.com/modern/profile/filiplipowski]Garmin Connect[/url]
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=27&t=44539]Blog[/url] -> [url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=44554]Komentarze[/url]
[url=https://connect.garmin.com/modern/profile/filiplipowski]Garmin Connect[/url]
- Gwynbleidd
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 830
- Rejestracja: 07 paź 2009, 18:12
- Życiówka na 10k: poniżej czterdziestu
- Życiówka w maratonie: powyżej trzech
MEL., być może w Powstaniu tej babci, a wtedy sanitariuszce, zbyt blisko głowy się szrapnel rozerwał i teraz niedosłyszy niedowidzi. A ty byś teraz chciała żeby jej komornik na rentę wojenną wszedł bo w drodze do kościoła o mało nie wpadła pod Szosta?MEL. pisze:Na miejscu policja powinna wlepić spory mandat takiej staruszce.
Bardzo dobry pomysł. Liczę na tekst pod roboczym tytułem "Przeżyła okupację, przeżyła komunizm, a w wolnej Polsce o mało jej Orlen nie zaje..."MEL. pisze:Fredzio, Ty kiedyś zrobiłeś medialną aferę związaną z karteką stojacą nawiadukcie podczas biegu PW, może teraz też coś w mediach rozpętasz w związku z taką sytuacją, jaką widać na fotce.
-
- Stary Wyga
- Posty: 196
- Rejestracja: 12 kwie 2014, 08:49
- Życiówka na 10k: 39:48
- Życiówka w maratonie: 3:09:32
- Lokalizacja: Warszawa

- MEL.
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1590
- Rejestracja: 18 wrz 2007, 12:27
- Życiówka na 10k: 46:56
- Życiówka w maratonie: 3:43
- Lokalizacja: Las Kabacki
- Kontakt:
Kochanie, nie pytałam, co powinien zrobić ten pan, ale co Ty byś na jego miejscu zrobił. Mogę do Ciebie pisać per "bohaterze"? Naprawdę, zrobiłbyś to?harlan pisze:(... wycięłam te bzdety...) Uważam, że ten Pan po lewej powinien do tej staruszki podbiec, bo skoro ona zdążyła przejść spokojnym krokiem to ona na pewno zdołał by ten odcinek pokonać znacznie szybciej nie "rzucając się na drugą stronę" Chyba taki był jego cel stania tam.MEL. pisze:Zastanawiam się, co byś zrobił na miejscu tego Pana (wolo lub sędziego), który stał po drugiej stronie. Rzuciłbyś się na drugą stronę ulicy przed samochodami, żeby babcię powstrzymać? Na miejscu policja powinna wlepić spory mandat takiej staruszce. Przecież samochody jechały z włączoną sygnalizacją alarmową.harlan pisze:Zastanawiam się tylko po co w takim razie stoi tam ten Pan po lewej(sędzia czy wolontariusz) skoro starsza pani bez problemu znalazła się przed samochodami?
Fredzio napisał, że samochody ostro hamowały.
~~
Dobra, może słony mandat to byłoby za dużo, choć uważam, ze Kara powinna być dotkliwa, aby została zapamiętana. I nieważne, czy staruszka była powstańcem czy esbekiem, ma małą czy dużą emeryturę, a może jest jakimś bossem na giełdzie. Spowodowała zagrożenie na drodze.
Ostatnio zmieniony 29 kwie 2015, 21:53 przez MEL., łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1627
- Rejestracja: 17 gru 2012, 13:28
- Życiówka w maratonie: 2:59:50
http://www.orlenmarathon.pl/external/ga ... B_0558.jpg
Ciekawe jak sie czul HS - czy w glowie mu caly czas szumialo:
"Co ty tutaj robisz?"
Ciekawe jak sie czul HS - czy w glowie mu caly czas szumialo:
"Co ty tutaj robisz?"
Ostatnio zmieniony 30 kwie 2015, 15:00 przez Keri, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 665
- Rejestracja: 15 lis 2014, 13:24
- Życiówka na 10k: 36:27
- Życiówka w maratonie: 2:49:35
Gdybym był wolontariuszem to zrobił bym dokładnie tyle ile należało w tej prostej sytuacji. Na pewno nie stałbym jak ciele. Bohaterze? 2:58 na Orlenie nie czyni mnie bohateremMEL. pisze:Kochanie, nie pytałam, co powinien zrobić ten pan, ale co Ty byś na jego miejscu zrobił. Mogę do Ciebie pisać per "bohaterze"? Naprawdę, zrobiłbyś to?

- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Nie wiesz o czym mówisz. Nikomu przy zdrowych zmysłach (rozumiem, że ta Pani miała poprostu chwilowe zachwianie możliwości oceny sytuacji) nie przyszłoby do głowy wychodzenie w tym momencie przed rozpędzoną kolumnę, samochody musiały hamować.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 665
- Rejestracja: 15 lis 2014, 13:24
- Życiówka na 10k: 36:27
- Życiówka w maratonie: 2:49:35
W którym momencie? W tym, że każdy może pojawić się przed kolumna a wolontariusz tylko stoi i się przygląda? Skoro to zauważył to powinien zareagować a nie się przyglądać i liczyć ze ta Pani zdąży albo samochody wyhamuja. W jakimś celu chyba stał na trasie, bo jeśli nie to pachołek by wystarczył.
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Jak to w którym momencie? Przecież jechała kolumna samochodów. Ta Pani weszła na drogę kiedy minął ją nasz samochód, wymuszając hamowanie w kolejnych. Wolontariusz mógł chyba zakładać, że nie przyjdzie jej do głowy wyjście w tym momencie na drogę.
- Tomasz
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 427
- Rejestracja: 03 mar 2014, 18:42
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Może jej nie przyszło do głowy, że jadące bardzo wolno samochody nie ustąpią jej pierwszeństwa? Tym bardziej, że przejście nie było zagrodzone. Przecież nic się nie stało, a to organizatorzy powinni zadbać o takie "szczegóły".
Proponuję spojrzeć na sytuację z perspektywy osoby nie wiedzącej nawet, że istnieją jakieś maratony
Proponuję spojrzeć na sytuację z perspektywy osoby nie wiedzącej nawet, że istnieją jakieś maratony

- f.lamer
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2550
- Rejestracja: 23 lis 2011, 10:10
- Życiówka na 10k: czydzieści9ipół
- Życiówka w maratonie: czydzwadzieścia
kilka miesięcy później. również w warszawie:Adam Klein pisze:Mało brakowało a mogłaby być jakaś mała tragedia.
Na Puławskiej, jakis 8-9 km, rozpędzona czołówka zbliża się do przejścia dla pieszych przed którym stoi jakaś starsza pani. I się zastanawia - przechodzić czy nie. Ludzie stojący po drugiej stronie zaczynają krzyczeć:
- Nieeeee, niech Pani nie przechodzi !!!!
I jednak na jakieś 5 metrów przed samochodami Pani uznała, że pewnie się samochody zatrzymają i zdecydowała się wyjść na trasę.
Wyobraźcie sobie jak samochody depnęły po hamulcach, dobrze, że biegacze mieli do samochodów pewien dystans. Oto fotka.
https://youtu.be/SRLAwZCvCcQ
tak że o.
Self-improvement is masturbation.
Now, self-destruction…
Now, self-destruction…