Komentarz do artykułu Hayle Berhanu Lemi zwycięzcą ORLEN Warsaw Marathon

Informacje o nowych biegach, wrażenia, przemyślenia, poszukiwanie towarzystwa i inne startowe duperele.
Awatar użytkownika
Buniek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2655
Rejestracja: 11 cze 2009, 11:12
Życiówka na 10k: 35:35
Życiówka w maratonie: 2:57:09
Lokalizacja: Toruń

Nieprzeczytany post

Na 5 km było o 110 osób więcej. Więc zapewne 7467 (może o kilka, dosłownie osób więcej które mogły odpaść pomiędzy startem, a 5km)
Krzysiek
PKO
harlan
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 665
Rejestracja: 15 lis 2014, 13:24
Życiówka na 10k: 36:27
Życiówka w maratonie: 2:49:35

Nieprzeczytany post

MEL. pisze:
harlan pisze:Zastanawiam się tylko po co w takim razie stoi tam ten Pan po lewej(sędzia czy wolontariusz) skoro starsza pani bez problemu znalazła się przed samochodami?
Zastanawiam się, co byś zrobił na miejscu tego Pana (wolo lub sędziego), który stał po drugiej stronie. Rzuciłbyś się na drugą stronę ulicy przed samochodami, żeby babcię powstrzymać? Na miejscu policja powinna wlepić spory mandat takiej staruszce. Przecież samochody jechały z włączoną sygnalizacją alarmową.
Bez przesady, ostatnio Pani Bożena Dykiel podsumowała w tv rządy PO mówiąc, że policja nas nie strzeże tylko na nas poluje. Widzę, że Tobie taka sytuacja odpowiada. Zastanowiłaś się co by ten mandat(w tym przypadku abstrakcyjny) zmienił? Starsza kobieta może nawet nie zdając sobie sprawy co się dzieje obok miałaby dostać mandat być może w wysokości swojej emerytury? A gdyby na jej miejscu znalazł się jakiś niepełnosprawny albo chory psychicznie człowiek? Też karać mandatami? Może od razu do więzienia? Przecież tu nie chodzi o to, że Pani przeszła bo przy takiej prędkości samochodów nic poważnego raczej by się jej nie stało, samochody wyhamowały a zawodnicy mieli wystarczający dystans aby kontynuować bieg. Chodzi natomiast o to, że każdy może się znaleźć na trasie maratonu. Wyobraź sobie co by się stało jakby w tym momencie wyskoczyło 2 psychicznie chorych ludzi i stanęło na środku trasy? Samochody musiałby by się zatrzymać a wraz z nimi zawodnicy bo nie mieli by jak przebiec. Kompromitacja na cały świat, "zawodnicy zatrzymali się podczas maratonu bo ktoś zablokował trasę". Uważam, że ten Pan po lewej powinien do tej staruszki podbiec, bo skoro ona zdążyła przejść spokojnym krokiem to ona na pewno zdołał by ten odcinek pokonać znacznie szybciej nie "rzucając się na drugą stronę" Chyba taki był jego cel stania tam.
Awatar użytkownika
lipton
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 384
Rejestracja: 17 cze 2013, 19:57
Życiówka na 10k: 42:44
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Buniek pisze:Zresztą zawsze mnie to zastanawiało. Ktoś by to nawet taśmą ogrodził to co mnie jako uczestnika ruchu drogowego (pieszego) interesuje taśma czy barierka.
Artykuł 14 Kodeksu drogowego - Prawo o ruchu drogowym, w podpunkcie 7 mówi że:
Zabrania się przechodzenia przez jezdnię w miejscu, w którym urządzenie zabezpieczające lub przeszkoda oddzielają drogę dla pieszych albo chodnik od jezdni, bez względu na to, po której stronie jezdni one się znajdują.
Żeby dostać się do przejścia dla pieszych musiałbyś pokonać przeszkodę, a to jest zabronione. A co do mandatu się zgadzam, że wystarczyłoby upomnienie. Chociaż kto wie? Może Pani regularnie terroryzuje biegi w stolicy :spoczko:

Tak BTW, kumpel śmiesznie skomentował to zdjęcie jak mu je podrzuciłem:
"babcia jest jedynym z protestujacych warszawiakow, ktory potrafil zaprotestowac przeciwko maratonowi inaczej niz na forum internetowym <Rotfl>"
10k - 40:50 - 23.05.2015 / 15k - 1:03:56 - 23.11.2014 / 21k - 1:31:38 - 30.03.2014 / 42k - 3:16:26 - 11.10.2015
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=27&t=44539]Blog[/url] -> [url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=44554]Komentarze[/url]
[url=https://connect.garmin.com/modern/profile/filiplipowski]Garmin Connect[/url]
harlan
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 665
Rejestracja: 15 lis 2014, 13:24
Życiówka na 10k: 36:27
Życiówka w maratonie: 2:49:35

Nieprzeczytany post

Ale w miejscu przejścia dla pieszych nie było żadnych barierek ani taśm. Widać na zdjęciu, że były wcześniej ale nie wyobrażam sobie aby ta Pani przeskakiwała przez barierki, bez jaj :) Poza tym nie wiem o jakiej sygnalizacji alarmowej tu mowa ?:) Nie były to żadne pojazdy uprzywilejowane. W pozostałych miejscach na trasie przejścia też nie były odgrodzone. Ludzie przechodzili oczywiście odpowiednio wcześniej aby nikomu nie tamować drogi, stali tam wolontariusze i puszczali wahadłowo. Chociaż w okolicach powsina miedzy 21-22 km była jedna dziewczyna która postanowiła udać się na spacer wzdłuż trasy maratonu, trochę ją biegnący na czas poniżej 3h zwymyślali :)
Awatar użytkownika
lipton
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 384
Rejestracja: 17 cze 2013, 19:57
Życiówka na 10k: 42:44
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Moja odpowiedź odnosiła się do tego co napisał Buniek, a nie do zdjęcia, z resztą po to Go zacytowałem.

Jeśli chodzi o pojazdy uprzywilejowane to też było o tym wcześniej, przeczytaj dokładnie.
10k - 40:50 - 23.05.2015 / 15k - 1:03:56 - 23.11.2014 / 21k - 1:31:38 - 30.03.2014 / 42k - 3:16:26 - 11.10.2015
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=27&t=44539]Blog[/url] -> [url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=44554]Komentarze[/url]
[url=https://connect.garmin.com/modern/profile/filiplipowski]Garmin Connect[/url]
Awatar użytkownika
Gwynbleidd
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 830
Rejestracja: 07 paź 2009, 18:12
Życiówka na 10k: poniżej czterdziestu
Życiówka w maratonie: powyżej trzech

Nieprzeczytany post

MEL. pisze:Na miejscu policja powinna wlepić spory mandat takiej staruszce.
MEL., być może w Powstaniu tej babci, a wtedy sanitariuszce, zbyt blisko głowy się szrapnel rozerwał i teraz niedosłyszy niedowidzi. A ty byś teraz chciała żeby jej komornik na rentę wojenną wszedł bo w drodze do kościoła o mało nie wpadła pod Szosta?
MEL. pisze:Fredzio, Ty kiedyś zrobiłeś medialną aferę związaną z karteką stojacą nawiadukcie podczas biegu PW, może teraz też coś w mediach rozpętasz w związku z taką sytuacją, jaką widać na fotce.
Bardzo dobry pomysł. Liczę na tekst pod roboczym tytułem "Przeżyła okupację, przeżyła komunizm, a w wolnej Polsce o mało jej Orlen nie zaje..."
bapacz
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 196
Rejestracja: 12 kwie 2014, 08:49
Życiówka na 10k: 39:48
Życiówka w maratonie: 3:09:32
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

:hahaha: To nie do Babci trzeba mieć pretensje a do organizatorów. To oni powinni trasy pilnować, zwłaszcza w momencie biegu elity. Sam często wkurzam się na "babcie szturmowe" pchające się wszędzie i wychodzące przed maskę samochodu, ale niestety z wiekim zmysły zawodzą i miejmy to na względzie. Jak dobrze ppójdzie to i my będziemy kiedyś po osiemdziesiątce
Awatar użytkownika
MEL.
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1590
Rejestracja: 18 wrz 2007, 12:27
Życiówka na 10k: 46:56
Życiówka w maratonie: 3:43
Lokalizacja: Las Kabacki
Kontakt:

Nieprzeczytany post

harlan pisze:
MEL. pisze:
harlan pisze:Zastanawiam się tylko po co w takim razie stoi tam ten Pan po lewej(sędzia czy wolontariusz) skoro starsza pani bez problemu znalazła się przed samochodami?
Zastanawiam się, co byś zrobił na miejscu tego Pana (wolo lub sędziego), który stał po drugiej stronie. Rzuciłbyś się na drugą stronę ulicy przed samochodami, żeby babcię powstrzymać? Na miejscu policja powinna wlepić spory mandat takiej staruszce. Przecież samochody jechały z włączoną sygnalizacją alarmową.
(... wycięłam te bzdety...) Uważam, że ten Pan po lewej powinien do tej staruszki podbiec, bo skoro ona zdążyła przejść spokojnym krokiem to ona na pewno zdołał by ten odcinek pokonać znacznie szybciej nie "rzucając się na drugą stronę" Chyba taki był jego cel stania tam.
Kochanie, nie pytałam, co powinien zrobić ten pan, ale co Ty byś na jego miejscu zrobił. Mogę do Ciebie pisać per "bohaterze"? Naprawdę, zrobiłbyś to?
Fredzio napisał, że samochody ostro hamowały.

~~

Dobra, może słony mandat to byłoby za dużo, choć uważam, ze Kara powinna być dotkliwa, aby została zapamiętana. I nieważne, czy staruszka była powstańcem czy esbekiem, ma małą czy dużą emeryturę, a może jest jakimś bossem na giełdzie. Spowodowała zagrożenie na drodze.
Ostatnio zmieniony 29 kwie 2015, 21:53 przez MEL., łącznie zmieniany 1 raz.
Keri
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1627
Rejestracja: 17 gru 2012, 13:28
Życiówka w maratonie: 2:59:50

Nieprzeczytany post

http://www.orlenmarathon.pl/external/ga ... B_0558.jpg



Ciekawe jak sie czul HS - czy w glowie mu caly czas szumialo:
"Co ty tutaj robisz?"
Ostatnio zmieniony 30 kwie 2015, 15:00 przez Keri, łącznie zmieniany 2 razy.
harlan
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 665
Rejestracja: 15 lis 2014, 13:24
Życiówka na 10k: 36:27
Życiówka w maratonie: 2:49:35

Nieprzeczytany post

MEL. pisze:Kochanie, nie pytałam, co powinien zrobić ten pan, ale co Ty byś na jego miejscu zrobił. Mogę do Ciebie pisać per "bohaterze"? Naprawdę, zrobiłbyś to?
Gdybym był wolontariuszem to zrobił bym dokładnie tyle ile należało w tej prostej sytuacji. Na pewno nie stałbym jak ciele. Bohaterze? 2:58 na Orlenie nie czyni mnie bohaterem :)
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Nie wiesz o czym mówisz. Nikomu przy zdrowych zmysłach (rozumiem, że ta Pani miała poprostu chwilowe zachwianie możliwości oceny sytuacji) nie przyszłoby do głowy wychodzenie w tym momencie przed rozpędzoną kolumnę, samochody musiały hamować.
harlan
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 665
Rejestracja: 15 lis 2014, 13:24
Życiówka na 10k: 36:27
Życiówka w maratonie: 2:49:35

Nieprzeczytany post

W którym momencie? W tym, że każdy może pojawić się przed kolumna a wolontariusz tylko stoi i się przygląda? Skoro to zauważył to powinien zareagować a nie się przyglądać i liczyć ze ta Pani zdąży albo samochody wyhamuja. W jakimś celu chyba stał na trasie, bo jeśli nie to pachołek by wystarczył.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Jak to w którym momencie? Przecież jechała kolumna samochodów. Ta Pani weszła na drogę kiedy minął ją nasz samochód, wymuszając hamowanie w kolejnych. Wolontariusz mógł chyba zakładać, że nie przyjdzie jej do głowy wyjście w tym momencie na drogę.
Awatar użytkownika
Tomasz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 427
Rejestracja: 03 mar 2014, 18:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Może jej nie przyszło do głowy, że jadące bardzo wolno samochody nie ustąpią jej pierwszeństwa? Tym bardziej, że przejście nie było zagrodzone. Przecież nic się nie stało, a to organizatorzy powinni zadbać o takie "szczegóły".
Proponuję spojrzeć na sytuację z perspektywy osoby nie wiedzącej nawet, że istnieją jakieś maratony ;)
Awatar użytkownika
f.lamer
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2550
Rejestracja: 23 lis 2011, 10:10
Życiówka na 10k: czydzieści9ipół
Życiówka w maratonie: czydzwadzieścia

Nieprzeczytany post

Adam Klein pisze:Mało brakowało a mogłaby być jakaś mała tragedia.
Na Puławskiej, jakis 8-9 km, rozpędzona czołówka zbliża się do przejścia dla pieszych przed którym stoi jakaś starsza pani. I się zastanawia - przechodzić czy nie. Ludzie stojący po drugiej stronie zaczynają krzyczeć:
- Nieeeee, niech Pani nie przechodzi !!!!
I jednak na jakieś 5 metrów przed samochodami Pani uznała, że pewnie się samochody zatrzymają i zdecydowała się wyjść na trasę.:)
Wyobraźcie sobie jak samochody depnęły po hamulcach, dobrze, że biegacze mieli do samochodów pewien dystans. Oto fotka.
kilka miesięcy później. również w warszawie:
https://youtu.be/SRLAwZCvCcQ
tak że o.
Self-improvement is masturbation.
Now, self-destruction…
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ