Witam
Wtrącę swoje 3 grosze, 14. Cracovia Maraton już za mną (teraz nie oglądając się za siebie czas przygotowywać się do następnych które niebawem). Wynik 3:14:09, wg tego co sobie założyłem i co zrealizowałem, nie było w tym cudu szczęścia, ani innej ingerencji zewnętrznej po prostu wypracowane/wybiegane, okupione treningową pracą "i tyle"
Na trasie widziałem Marcina Świerca (oczywiście pozdrowiłem go z szerokim uśmiechem na twarzy) który mocno dopingował biegnących.
Organizacja była dobra (moim zdaniem) trochę tych biegów biegam i widziałem już nie jedno, wiadomo przyczepić się zawsze jest do czego, ale po co?
Trasa przygotowana dobrze, punkty żywieniowe wyposażone średnio ale było to co potrzeba, oprawa po biegu na dobrym poziomie.
Szczególnie mi osobiście bardzo pomógł kierownik depozytu (BARDZO DUŻE DZIĘKUJĘ !!!)który otoczył mnie swoja opieką kiedy miałem nieco problemów by odnaleźć żonę która chwilowo zaginęła
Było OK. czy było idealnie, nie ale gdzie jest? uważam że wielu organizatorów imprez biegowych w Polsce może się uczyć od Krakowa.
Cieszę się że mogłem uczestniczyć w imprezie, dzielić swoją pasję z innymi kolegami i koleżankami.
Pozdrawiam wszystkich uczestników, dziękuję za towarzystwo.
Pozdrawiam
Robert
Ps. Dziękuję i pozdrawiam "Zająców" z 3:15, koledzy spisaliście się na medal !!!