Ciekaw jestem dlaczego w oficjalnych wynikach końcowych wciąż znajdują się nazwiska osób które ewidentnie nie przebiegły całej trasy? Bo jeśli brak jest międzyczasów i zdjęć z trasy na
fotomaratonie to co innego można stwierdzić? Może sędzia główny zawodów miałby coś do powiedzenia w tej sprawie. Ciekawe że komunikat końcowy nie został przez niego podpisany. W moim odczuciu marnie się spisał.
Druga sprawa którą chciałbym poruszyć to sposób pomiaru czasu. Czipy na bucie zdają egzamin natomiast te w numerze już nie bardzo. Włączyłem stoper z chwilą strzału startera, wyłączyłem przekraczając metę więc dlaczego mam czas brutto o 4 sekundy gorszy? Żeby było śmieszniej zawodnik który przybiegł kilka metrów przede mną jest sklasyfikowany za mną. Na zdjęciach widać że nie zbliżyłem się do niego również na drugiej macie. Znaczy się pomiar czasu pi razy oko.
Pomimo to ogólnie oceniam maraton bardzo wysoko, a mam z czym porównać bo biegałem już w paru maratonach krajowych i zagranicznych.
Komentarz do artykułu 36 PZU Maraton Warszawski za nami [GALERIA ZDJĘĆ]
- div
- Stary Wyga
- Posty: 223
- Rejestracja: 22 maja 2013, 11:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
A ciekawe. Ja uznałem, że przekłamanie było na starcie (źle ustawione zczytywacze chipów czy coś) ale wygląda na to że to ma mecie. Może zczytywało z drugiej maty. Pewnie większość, w tym ja, wyłączało gdzieś chwilę za pierwszą matą a potem już zatrzymanie, marsz itd. Widocznie trzeba było biec 1-2m za drugą mate i dopiero tam się zatrzymaćAndrzej_ pisze:Włączyłem stoper z chwilą strzału startera, wyłączyłem przekraczając metę więc dlaczego mam czas brutto o 4 sekundy gorszy?

36:20 1:19:45 2:53:10
-
- Wyga
- Posty: 79
- Rejestracja: 06 paź 2012, 20:04
- Życiówka na 10k: 50m
- Życiówka w maratonie: 3h40m
Ja też miałem różnicę 4 sekund (akurat w moim przypadku czasu netto, bo włączyłem zegarek na linii startu), ale teraz tak ...div pisze:A ciekawe. Ja uznałem, że przekłamanie było na starcie (źle ustawione zczytywacze chipów czy coś) ale wygląda na to że to ma mecie. Może zczytywało z drugiej maty. Pewnie większość, w tym ja, wyłączało gdzieś chwilę za pierwszą matą a potem już zatrzymanie, marsz itd. Widocznie trzeba było biec 1-2m za drugą mate i dopiero tam się zatrzymaćJa również bardzo dobrze oceniam imprezę.
1) zegarek zatrzymałem pomiędzy matami
2) tak na prawdę nie jestem pewien czy to, co uważamy za maty to na pewno są maty? W przypadku pomiarów z chipami w butach to na pewno tam są anteny, ale jak chipy sa w numerach to przypadkiem nie są one odbierane tylko z tych anten stojących obok trasy (a te maty to tylko dla zabezpieczenia kabli) - chociaż być może anteny są zarówno w matach jak i stojące po bokach
3) na zdjęciach z mety wyraźnie widać ze anteny stoją przy drugiej "macie" - nie widać przy pierwszej (chociaz moga byc schowane za konstrukcja bramy ... mało prawdopodobne)
Tak więc to by wszystko mogło sugerować że rzeczywiście dopiero z drugiej maty był pomiar, ale jest jedno duże ale - na zdjęciu z mety (gdzie jestem pomiędzy matami) widać czas ...:15, a w oficjalnych wynikach mam (brutto) ...:13, więc to by się jednak zgadzało i sugerowało, że pomiar był prawidłowy.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 305
- Rejestracja: 19 sty 2013, 20:04
- Życiówka na 10k: 43:52
- Życiówka w maratonie: 3:59:06
- Lokalizacja: Warszawa
O kurde ...
A ja myślałem, że to ja coś nie tak zatrzymałem zegarek.
Też miałem 5 sekund różnicy w stosunku do oficjalnego czasu.
Na szczęście nie miało to znaczenia.
Coś tam musiało być nie tak - to nie przypadek że raptem aż tyle osób się "pomyliło" (wcześniej nie zdarzało mi się różnić o więcej niż 1 sekundę).
A ja myślałem, że to ja coś nie tak zatrzymałem zegarek.
Też miałem 5 sekund różnicy w stosunku do oficjalnego czasu.
Na szczęście nie miało to znaczenia.
Coś tam musiało być nie tak - to nie przypadek że raptem aż tyle osób się "pomyliło" (wcześniej nie zdarzało mi się różnić o więcej niż 1 sekundę).
- f.lamer
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2550
- Rejestracja: 23 lis 2011, 10:10
- Życiówka na 10k: czydzieści9ipół
- Życiówka w maratonie: czydzwadzieścia
Self-improvement is masturbation.
Now, self-destruction…
Now, self-destruction…
- mariuszbugajniak
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2131
- Rejestracja: 02 lip 2011, 11:48
- Życiówka na 10k: 37.29
- Życiówka w maratonie: 2.59.02
- Lokalizacja: Włoszczowa
Również i ja miałem wynik netto gorszy o 4 sekundy. A wiem kiedy włączyłem i wyłączyłem stoper i jestem pewny tego w 100%. Ale to mało istotne.