Cracovia Maraton 2012
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Jeśli możecie to wypełnijcie ankietę, pod artykułem.
- monter
- Dyskutant
- Posty: 29
- Rejestracja: 17 kwie 2011, 00:08
- Życiówka na 10k: 0:47:58
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
- Krzysztof Janik
- Ekspert/Trener
- Posty: 1084
- Rejestracja: 15 sie 2007, 09:12
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bieganie.pl
- Kontakt:
Tak? Gdzie ja jak je przeglądałem to nie znalazłem.Księżna pisze:O! Krzysztof! Znalazłam się aż na trzech zdjęciach!
Basia przynajmniej prowadziła grupę to ją widać

Ps. Nie dziwię się że Was opaliło, ja byłem przez 1,5h na rynku i moja twarz nadal to pamięta

- Gife
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5842
- Rejestracja: 27 lut 2010, 18:48
- Życiówka na 10k: 34:04
- Życiówka w maratonie: 2:42:10
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Jaki upał, jaki upał?
Pogoda była nieznośna, fakt, dobrze, że dawali butelki do picia w połowie napełnione..Od 20 km już tylko takie brałem + pkt odświeżenia..Jackma robił to samo i mówił, że pomogło dobrze chłodzić.
W tym maratonie w ogóle nie jadłem w trakcie..Tylko picie i tylko woda.
Największy minus za strefę kibicowską i zimne prysznice
Pakiety, masaże, Expo (2 koszulki), trasa z historią w tle, wywiad na +

Pogoda była nieznośna, fakt, dobrze, że dawali butelki do picia w połowie napełnione..Od 20 km już tylko takie brałem + pkt odświeżenia..Jackma robił to samo i mówił, że pomogło dobrze chłodzić.
W tym maratonie w ogóle nie jadłem w trakcie..Tylko picie i tylko woda.
Największy minus za strefę kibicowską i zimne prysznice


Pakiety, masaże, Expo (2 koszulki), trasa z historią w tle, wywiad na +

Early Hardcore 4 Life!
Lech Poznań Fanatic
PB: 5000m - 16'27" (nieof.); 10 km - 34'04"; 21,097 km - 1h15'55" 42,195 km - 2h42'10"
Komentarze,Blog
Garmin Connect
Lech Poznań Fanatic
PB: 5000m - 16'27" (nieof.); 10 km - 34'04"; 21,097 km - 1h15'55" 42,195 km - 2h42'10"
Komentarze,Blog
Garmin Connect
- Fladra
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 818
- Rejestracja: 07 paź 2009, 16:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: KRK
A masz racje, prowadzilam grupe dzielnie od poczatku do konca i nie dalam sie wyprzedzic balonikom:)Krzysztof Janik pisze: Basia przynajmniej prowadziła grupę to ją widaćJak nowe buty się spisały?
A butki super - nic mnie nie boli! Tak wiec polecam FAAS 500 na maraton.
Biegam bo Lubię Kraków
10 km - 47 min
21 km - 1h46
42,1 km- 3h43
10 km - 47 min
21 km - 1h46
42,1 km- 3h43
- Księżna
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3089
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:29
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: ...karocą po drogach mknę
o rany, a ja zapomniałam o solance.Fladra pisze:Tak, tak, masaz po biegu zaliczony a w domu solanka.piotr_j pisze:Solanka wypróbowana?
Ale miałam kroplówkę, to taka regeneracja że ho-ho;-))
W grupie za BasiąKrzysztof Janik pisze:Tak? Gdzie ja jak je przeglądałem to nie znalazłemKsiężna pisze:O! Krzysztof! Znalazłam się aż na trzech zdjęciach!

Widać jak różnie odbieramy temperaturę.Gife pisze:Jaki upał, jaki upał?
Pogoda była nieznośna, fakt, dobrze, że dawali butelki do picia w połowie napełnione..Od 20 km już tylko takie brałem + pkt odświeżenia..Jackma robił to samo i mówił, że pomogło dobrze chłodzić.
Ja brałam pełne butle - na siebie i do siebie;-) Bez oblewania wodą zjechałabym w połowie trasy.

- Gife
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5842
- Rejestracja: 27 lut 2010, 18:48
- Życiówka na 10k: 34:04
- Życiówka w maratonie: 2:42:10
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Wiesz Księżno, ja po Wrocławiu jestem już zaprawiony na upały..Tam było ze 3x cieplej (odczuwalnie) 

Early Hardcore 4 Life!
Lech Poznań Fanatic
PB: 5000m - 16'27" (nieof.); 10 km - 34'04"; 21,097 km - 1h15'55" 42,195 km - 2h42'10"
Komentarze,Blog
Garmin Connect
Lech Poznań Fanatic
PB: 5000m - 16'27" (nieof.); 10 km - 34'04"; 21,097 km - 1h15'55" 42,195 km - 2h42'10"
Komentarze,Blog
Garmin Connect
- Krzysztof Janik
- Ekspert/Trener
- Posty: 1084
- Rejestracja: 15 sie 2007, 09:12
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bieganie.pl
- Kontakt:
-
- Stary Wyga
- Posty: 203
- Rejestracja: 10 maja 2010, 10:07
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Chrzanów/Oslo
Hej,
ja tez debiutowalem ... i poleglem.
do 30'go jeszcze szedlem na 4:00 a skonczylo sie 4:21. Pewnio nie pomogl mi rozstroj zoladka (od piatku) no ale,
nie szukam wymowek
Tak z innej beczki, czy kiedys to kogos spotkalo zaraz przed startem (biegunka, wymioty) i jak sobie radzicie z takimi sytuacjami (jesli).
Aaa i gratulacje do tych co spelnili zalozenia. Ja jestem zalamany
TYLut
ps. no jutro zaczynam przygotowania do Warszawy
ja tez debiutowalem ... i poleglem.
do 30'go jeszcze szedlem na 4:00 a skonczylo sie 4:21. Pewnio nie pomogl mi rozstroj zoladka (od piatku) no ale,
nie szukam wymowek

Tak z innej beczki, czy kiedys to kogos spotkalo zaraz przed startem (biegunka, wymioty) i jak sobie radzicie z takimi sytuacjami (jesli).
Aaa i gratulacje do tych co spelnili zalozenia. Ja jestem zalamany

TYLut
ps. no jutro zaczynam przygotowania do Warszawy
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2236
- Rejestracja: 04 lut 2011, 19:48
- Życiówka na 10k: 55:43.00
- Życiówka w maratonie: półmaraton 01:58:41
- Lokalizacja: Sosnowiec/Nottingham
popatrz na blog DOM.tylut pisze:Hej,
ja tez debiutowalem ... i poleglem.
do 30'go jeszcze szedlem na 4:00 a skonczylo sie 4:21. Pewnio nie pomogl mi rozstroj zoladka (od piatku) no ale,
nie szukam wymowek
Tak z innej beczki, czy kiedys to kogos spotkalo zaraz przed startem (biegunka, wymioty) i jak sobie radzicie z takimi sytuacjami (jesli).
Aaa i gratulacje do tych co spelnili zalozenia. Ja jestem zalamany
TYLut
ps. no jutro zaczynam przygotowania do Warszawy
- mariuszbugajniak
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2131
- Rejestracja: 02 lip 2011, 11:48
- Życiówka na 10k: 37.29
- Życiówka w maratonie: 2.59.02
- Lokalizacja: Włoszczowa
HAHAHA, DOKŁADNIE!!!pardita pisze:popatrz na blog DOM.tylut pisze:Hej,
ja tez debiutowalem ... i poleglem.
do 30'go jeszcze szedlem na 4:00 a skonczylo sie 4:21. Pewnio nie pomogl mi rozstroj zoladka (od piatku) no ale,
nie szukam wymowek
Tak z innej beczki, czy kiedys to kogos spotkalo zaraz przed startem (biegunka, wymioty) i jak sobie radzicie z takimi sytuacjami (jesli).
Aaa i gratulacje do tych co spelnili zalozenia. Ja jestem zalamany
TYLut
ps. no jutro zaczynam przygotowania do Warszawy

-
- Stary Wyga
- Posty: 203
- Rejestracja: 10 maja 2010, 10:07
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Chrzanów/Oslo
Znaczy, ze co? Ze mimo niedozywienia mozna poleciec dobrze?mariuszbugajniak pisze:HAHAHA, DOKŁADNIE!!!pardita pisze:popatrz na blog DOM.tylut pisze:Hej,
Tak z innej beczki, czy kiedys to kogos spotkalo zaraz przed startem (biegunka, wymioty) i jak sobie radzicie z takimi sytuacjami (jesli).



TYlut
- Krzysztof Janik
- Ekspert/Trener
- Posty: 1084
- Rejestracja: 15 sie 2007, 09:12
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bieganie.pl
- Kontakt:
- Polman Jersey
- Wyga
- Posty: 111
- Rejestracja: 19 gru 2009, 13:45
- Życiówka na 10k: 36:15
- Życiówka w maratonie: 2:56:21
A komu mógłbym przekazać uwagi dotyczące samej ankiety? Cieszę się, że takie narzędzie istnieje i super, że mogę skorzystać. Korzystam więc, czasem nie wiedząc jak, czyli 'random'Adam Klein pisze:Jeśli możecie to wypełnijcie ankietę, pod artykułem.

Nieco... irytujące(?) jest to, że na niektóre pytania koniecznie muszę udzielić odpowiedzi, choć nie mam zielonego pojęcia...
To może fałszować obraz imprezy. A szkoda.
Moim zdaniem, czasem przydałaby się opcja 'Nie wiem' przy pytaniach.
Np. pytanie "Czy w strefie wydzielonej dla biegaczy po biegu było też miejsce dla rodzin/kibiców?" - jakbym się nie starał i wytężał, to i tak dochodzę do wniosku, że na ten temat nie wiem nic. Wbiegam na metę, chwilę dochodzę do siebie, czekam na znajomych, którzy jeszcze biegną. Jakoś nie rozglądam się, czy kogoś wita żona czy nie. To i nie wiem czy mogą czy nie, ale pytania bez zaznaczenia pozostawić nie mogę

Albo: "Jakie było wsparcie karetek na trasie?" - uwagi nie zwracałem, żadna mnie nie rozjechała, na żadną nie wpadłem, czyli zwyczajnie nie mam zdania. Ale nie mogę nie mieć zdania

I na koniec moja ulubiona opcja przy pytaniu o kilometry: "wyraźnie, ale czasem nie równo". Zastanawiam się, czy znajdzie się ktoś (głupie gdybanie, a jakże, znajdzie się i to nie jeden), kto to zaznaczy

Poza tym, uważam, że ankietowanie biegaczy to wyśmienity sposób na wyciągnięcie wniosków, wysondowanie trendów, 'wyjście naprzeciw oczekiwaniom', wyeliminowanie błędów wszelakich, nie tylko organizacyjnych. Oby tak dalej. Dobra robota w dobrym kierunku.
Pozdrawiam.
P.