
Kategorie wiekowe w biegach masowych... Niesprawiedliwość?
- Skoor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9663
- Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
To dopiero jawna niesprawiedliwość 

-
- Dyskutant
- Posty: 39
- Rejestracja: 20 kwie 2015, 09:02
- Życiówka na 10k: 39:07
- Życiówka w maratonie: 3:07:48
O miejsca na podium w kategoriach wiekowych walczą nieliczni, większość uczestników imprez masowych cieszy się samą możliwością udziału, za co dodatkowo musi płacić tzw. startowe. Ci drudzy chyba specjalnie nie patrzą na podział kategorii wiekowych. Niemniej dla garstki tych pierwszych na pewno lepiej byłoby "zagęścić" kategorie. Myślę, że co 5 lat byłoby OK, zresztą w niektórych imprezach tak jest.
-
- Stary Wyga
- Posty: 160
- Rejestracja: 19 gru 2014, 16:09
- Życiówka na 10k: 39:20
- Życiówka w maratonie: brak
Co do przedziałów grupowych to pewnie najczęściej zależy to od frekwencji biegu. Ciężko wydzielać grupy wiekowe co 5 lat jak w danej kategorii startuje 10 osób, bo cały bieg liczy kilkadziesiąt. To zupełnie osobna sprawa. Z drugiej strony im obszerniejsze kategorie wiekowe tym bardziej "wartościowe" takie "pudło", tak jak i najbardziej wartościowe jest open. I pewnie tym bardziej wartościowe im mocniej obsadzony bieg. W końcu chyba każdy wolałby wygrać Olimpiadę niż zawody w Pścimiu dolnym... Chyba? Klasyfikacja rocznikami to inna inszość. W takim Biegnij Warszawo osoba urodzona 1 stycznia ma powiedzmy 50 lat i 10 miesięcy a startuje jako 49 latek. Osoba o jeden dzień starsza ma cały rok na starty w łatwiejszej kategorii wiekowej... Dzień różnicy w wieku, a cały rok łatwiej... Jak to jest to samo, i wszyscy tak myślą, to pewnie kiedyś ZUS też tak pomyśli. Liczmy rocznikami... Jak zacząłeś pracę w styczniu a ktoś w grudniu to ten rok różnicy to takie nic. Liczmy tylko pełne przepracowane lata. W końcu 11 miesięcy składek z tych 35 lat to nie tak dużo. To samo z przejściem na emeryturę... Rocznikami od 1 stycznia i tyle.