Kto się wybiera do Wręczycy ?!
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 426
- Rejestracja: 10 lis 2003, 18:13
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Częstochowa
Sprawdziłem prognoze pogody i nie przedstawia sie zbyt dobrze na jutrzejszy dzień al ewiara czasem czyni cuda. Przed biegiem Pająka tez padało a potem przestało, tylko trasa była troszke mokra
[b]"Kto się ośmieli, wygrywa"[/b]
- Pirx
- Stary Wyga
- Posty: 162
- Rejestracja: 27 kwie 2003, 15:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków - Podgórze
Co prawda zarzekalem sie, ze nie pojade, ale Byku dzwonil do mnie codziennie przez ostatni tydzien i namawial, zachecal, ponaglal, przekonywal, argumentowal, uzasadnial. W koncu zrobil mi smaka 
Do zobaczenia na starcie.

Do zobaczenia na starcie.
[b][url=http://www.republika.pl/maraton2003/]KKB "Dystans"[/url][/b]
- jaq
- Wyga
- Posty: 127
- Rejestracja: 07 paź 2003, 11:36
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Czestochowa
Hej ! Dalismy czadu ! Moja pierwsza 10 w zyciu , zszedlem ponizej 50 minut ( 48.21 wg organizatorów ) dla mnie bomba . Impreza super pomimo ze padalo , bieglo sie tak jakos lekko . Teraz prosze innych uczestników o wypowiedzi !
PS. Za rok pewnie tez pojade !
PS. Za rok pewnie tez pojade !
Jaq
- ulka
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 586
- Rejestracja: 10 wrz 2002, 19:20
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Tychy
A mnie się bardzo podobaja medale
Impreza swietnie zorganizowana, i ta pyszna grochowka.
Jaq, gdybyś od razu ruszył do przodu zamiast wlec sie ze mną i podspiewywać, pogwizdywać, biegać tyłem (tak, biegł nawet tyłem kawałek trasy), to z pewnościa miałbys lepszy czas

Jaq, gdybyś od razu ruszył do przodu zamiast wlec sie ze mną i podspiewywać, pogwizdywać, biegać tyłem (tak, biegł nawet tyłem kawałek trasy), to z pewnościa miałbys lepszy czas

Tyskie Stowarzyszenie Sportowe
- wese
- Stary Wyga
- Posty: 186
- Rejestracja: 28 wrz 2003, 18:16
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Olkusz
z tego wszystkiego to szkoda mi ze start byl tak dziadowski ze nawet najstarsi wieszcze nie wspomna o nim ani slowa co do reszty bylo ok wielkie slowa pochwaly dla J. Skarżyńskiego ktory w europejski sposob wycofal sobie akces z biegu hutnika, z ktorym bylo tak wiele problemow, wg. mnie klobuck rok temu byl zdecydowanie lepszy z pogoda wlacznie.
wese
- jaq
- Wyga
- Posty: 127
- Rejestracja: 07 paź 2003, 11:36
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Czestochowa
Ale za to bylo milo ! A co do czasu - troche przystopowalem na poczatku, rozgrzalem sie itd . A tak moglbym sie spalic na wstepie i nici z dobrego czasu ! Uwazam ze czas jest ok i masz w tym udzial 
Medale oki, grochowa pyszna ! ! !

Medale oki, grochowa pyszna ! ! !
Jaq
- to ja MacGor
- Stary Wyga
- Posty: 219
- Rejestracja: 02 mar 2004, 10:58
Mimo pogody -miło było poznać nowych biegaczy i spotkać juz tych znanych z forum, tylko niestety standardowo w całym zamieszaniu wiele nie pogadaliśmy. Ale na forum się nadrobi 
Mnie pogoda dobiła, może nawet nie podczas biegu, ale przed i po. Zimno okrutnie, mokro i późny start -po tym wszystkim ledwo dziś wstałam i to z potwornym bólem głowy. Nawet wczorajsza życiówka nie jest warta przeziębienia.
Lecho wrócił do domu o 21:50 i na 22:00 leciał do pracy! Ciekawe jak to przeżył ?!
Dziś w necie mają być wyniki biegu.

Mnie pogoda dobiła, może nawet nie podczas biegu, ale przed i po. Zimno okrutnie, mokro i późny start -po tym wszystkim ledwo dziś wstałam i to z potwornym bólem głowy. Nawet wczorajsza życiówka nie jest warta przeziębienia.
Lecho wrócił do domu o 21:50 i na 22:00 leciał do pracy! Ciekawe jak to przeżył ?!
Dziś w necie mają być wyniki biegu.
Matka, żona i biegaczka
-
- Dyskutant
- Posty: 43
- Rejestracja: 05 cze 2004, 20:38
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: wieliczka
Jak ktoś planuje start wcześniej to nie odwiedzie go ani pogoda,czy stawka biegaczy wzięta razem z czołówek innych biegów.Biegło mi się dobrze,do 7km. na życiówkę,póżniej brakło mocy i skończyło się na 34'.Było nas z ''DYSTANSU''przeszło 20 osób,i każdy wrócił zadowolony .Medale ładne,nieoklepane,coś tam chyba szwankowało z pomiarem czasu i z ''hutnikami''.Mieliśmy swojego wytapiacza,ale dla niego było za zimno!
bania
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 426
- Rejestracja: 10 lis 2003, 18:13
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Częstochowa
Przejzałem wyniki ale wydaje mi sie ze bieg wygrał Mapeyenka a nie Gładki. Jak ja wam zazdroszcze tego biegu, Jaq za rok musimy zabrać kogoś innego żeby trzymał ciuchy 

[b]"Kto się ośmieli, wygrywa"[/b]
- gregoz68
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 466
- Rejestracja: 04 lut 2004, 13:34
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Nie chcę psioczyć, bo po pierwsze: na pogodę nie ma rady, a po drugie: impreza wielce chojna dla biegaczy, ale... start, to już była tragedia... a to urocze bagienko dało się we znaki. Można było coś z tym zrobić 

gregoz
- jaq
- Wyga
- Posty: 127
- Rejestracja: 07 paź 2003, 11:36
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Czestochowa
Fakt co do startu potwierdzam, jakies 12 minut po czasie to lekka przesada, biorac po uwage ze padalo !
Z pomiarem czasu tez cos nie tak, wg mnie mialem jakies 48.07 tak widzialem na zegarze a wpisali 48.21 , mieli problemy z odczytem mojego kodu paskowego , probowal kilka razy i w koncu sie udalo !
Ale mnie deszcz nie przeszkadzal zbytnio - do przyjecia ! A dzis rano tez musialem zaaplikowac 2 tabletki na glowe , inaczej nie doszedl bym do pracy !
Z pomiarem czasu tez cos nie tak, wg mnie mialem jakies 48.07 tak widzialem na zegarze a wpisali 48.21 , mieli problemy z odczytem mojego kodu paskowego , probowal kilka razy i w koncu sie udalo !
Ale mnie deszcz nie przeszkadzal zbytnio - do przyjecia ! A dzis rano tez musialem zaaplikowac 2 tabletki na glowe , inaczej nie doszedl bym do pracy !
Jaq