Mniejsza o to jak brzmiały pytania, chodziło o dobrą zabawę i tak było. Wymyślne pytania mogłyby popsuć całą zabawę, ale na szczęście nic takiego się nie stało. Fakt, że lepiej było wylosować zwycięzcę nie bawiąc się w pytania, ale przynajmniej konkurs podgrzał atmosferę wyczekiwania.
Pani Ewie gratulujemy! Niech jej autko dobrze służy, a Ci którzy spieszyli się do domu niech żałują!