Maraton Warszawski - Trasa
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Robert - ponawiam pytanie: czy biegłeś kiedyś w biegu w którym startowało 30 tys zawodników i byłeś na starcie 100 albo 200 metrów od mety?
- madach
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 331
- Rejestracja: 06 cze 2003, 12:42
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Jeżeli czas brutto uznamy za oficjalny to w takim razie oficjalnie powinnobyć podane w komunikacie, że dany zawodnik przebiegł nie 42 195 metrów a 42 385 metrów
To dopiero byłby bałagan! 


[url=http://www.sbbp.pl][b]SBBP.PL[/b][/url] - frakcja "UMoczonych Łosi"
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Robert - sorry ale dyskusja z Tobą jest nieprzyjemna i już dalej brac udziału w niej nie będę.
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Wycofuje to Co powiedziałem.
Dyskusja z Tobą jest niezwykle przyjemna.
Logika Twojego rozumowania (że czas brutto powinien służyć do ustawienia oficjalnej klasyfikacji oraz to, ze niedopuszczalne jest aby człowiek który na metę wbiegł za mna w rezultacie okaże się lepszy) - jest godna podziwu.
Robercie, skoro powołujesz się tak na maraton NY - no to jak spojrzymy na innych startujących to różnie z tym jest:
Nr na mecie 31800 Pauline Molumby (63) IRL Brutto: 8:20:40
Netto: 8:09:16
Dyskusja z Tobą jest niezwykle przyjemna.
Logika Twojego rozumowania (że czas brutto powinien służyć do ustawienia oficjalnej klasyfikacji oraz to, ze niedopuszczalne jest aby człowiek który na metę wbiegł za mna w rezultacie okaże się lepszy) - jest godna podziwu.
Robercie, skoro powołujesz się tak na maraton NY - no to jak spojrzymy na innych startujących to różnie z tym jest:
Nr na mecie 31800 Pauline Molumby (63) IRL Brutto: 8:20:40
Netto: 8:09:16
- krzycho
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2397
- Rejestracja: 20 cze 2001, 10:36
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
A ja już nie wiem, o co sie tak grzejecie, chłopaki.
Jak większość amatorów (no, może kogoś obrażam
- z góry przepraszam
) walczę raczej o czas, a nie miejsce, i to dla takich łamagów czas netto wymyślili. A czy będę 459 czy 488? a może 12548? 11548? co za znaczenie...
Jak większość amatorów (no, może kogoś obrażam


[i]i taaak warrrto żyć[/i]
k
k
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 411
- Rejestracja: 23 lis 2001, 21:43
Czyli 11 minut, apamiętajmy że w NY start jest dość szybki, bo jest z kilku miejsc naraz jak pamiętam.
W Londynie bramka jest jedna i można stać i stać w kolejce a sprytniejsi co sie przepchali do przodu mają mieć satysfakcję? chyba z górnych kończyn?
W Londynie bramka jest jedna i można stać i stać w kolejce a sprytniejsi co sie przepchali do przodu mają mieć satysfakcję? chyba z górnych kończyn?
[i]być kiedyś takim "biegaczem", za jakiego ma mnie mój kot.[/i]
- krzycho
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2397
- Rejestracja: 20 cze 2001, 10:36
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Racja. Zapomniałem, że sam mam niewyrównane porachunki z pewnym sympatcznym kolegą znad morza. Ale już moja w tym głowa (i nogi), żeby rozstrzygnąć sprawę ostatecznie i bez żadnych wątpliwości. I brutto, i netto.Quote: from RobertD on 4:23 pm on Aug. 27, 2003Krzycho to czy będziesz 5812 czy 5813 nie ma znaczenia, ale ma znaczenie czy wygrasz z kolegami czy nie. No przynajmniej znam paru zawodników, dla których taka rywalizacja ma znaczenie.
(Edited by krzycho at 4:35 pm on Aug. 27, 2003)
[i]i taaak warrrto żyć[/i]
k
k
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Eee tam, zdjęcie Pani. To jest zdjęcie samochodu. Volkswagen Beetle. No a na nim siedzi amerykanka Tyra Banks.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1137
- Rejestracja: 25 wrz 2002, 15:59
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Kolega znad morza pozdrawia.Quote: from krzycho on 4:34 pm on Aug. 27, 2003Quote: from RobertD on 4:23 pm on Aug. 27, 2003
Racja. Zapomniałem, że sam mam niewyrównane porachunki z pewnym sympatcznym kolegą znad morza. Ale już moja w tym głowa (i nogi), żeby rozstrzygnąć sprawę ostatecznie i bez żadnych wątpliwości. I brutto, i netto.
(Edited by krzycho at 4:35 pm on Aug. 27, 2003)
[url=http://www.grupatrojmiasto.digimer.pl]Grupa Trójmiasto[/url]
- krzycho
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2397
- Rejestracja: 20 cze 2001, 10:36
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Kolega z Krakowa również pozdrawia 
Ojj, będzie sie działo... Występ w Adventure Trophy przełożył się na sporą przerwę w treningu, przez prawie tydzień nie biegałem, tylko lekko truchtałem (stopy się musiały podgoić), ale już wszystko wróciło do normy.
OK, już kończe, bo w innym wątku dostałem po głowie za uprawianie prywaty...

Ojj, będzie sie działo... Występ w Adventure Trophy przełożył się na sporą przerwę w treningu, przez prawie tydzień nie biegałem, tylko lekko truchtałem (stopy się musiały podgoić), ale już wszystko wróciło do normy.
OK, już kończe, bo w innym wątku dostałem po głowie za uprawianie prywaty...
[i]i taaak warrrto żyć[/i]
k
k
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3390
- Rejestracja: 19 cze 2001, 09:55
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa/Kabaty
Robert jest typem walecznym, podoba mi się to. Ja też bym protestował przeciw ustawianiu kolejności wg. czasu netto w biegu na 1500m, a nawet na 10km, bo tam walka z rywalami, taktyka jest nieodłącznym elementem biegu, bo tam zazwyczaj biegnie się "na miejsce", a czas jest często mniej istotny. W maratonie w przypadku czołówki też tak bywa. I dlatego czołówka rejestruje tylko czas brutto. Ale twierdzę, że dla 99% biegających w maratonie, czas netto powinien być podstawą do ustalenia czasu i kolejności. Jeśli ktoś jest debiutantem i z racji tego w Berlinie staje na końcu stawki i na linii startu ma 10 min. straty, to jego miejsce powinno odpowiadać czasowi w jakim pokona dystans
A maraton w NY jest rzeczywiście słabo zorganizowany. Kilkugodzinne czekanie na chłodzie na start, a chipy wprowadzono ze dwa, trzy lata temu, tj. w czasie gdy w innych dużych i średnich maratonach były już rzeczą tak naturalną jak korupcja w polskich urzędach.
A maraton w NY jest rzeczywiście słabo zorganizowany. Kilkugodzinne czekanie na chłodzie na start, a chipy wprowadzono ze dwa, trzy lata temu, tj. w czasie gdy w innych dużych i średnich maratonach były już rzeczą tak naturalną jak korupcja w polskich urzędach.
ENTRE.PL Team