Międzynarodowy Półmaraton w Pile
-
- Wyga
- Posty: 139
- Rejestracja: 04 wrz 2002, 16:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Może pojedziemy na dwa samochody. Ja wyjeżdżam z Fordonu o 7.00. U Marcina 70 jestem ok 7.15 na Leśnym. Zawsze to w karawanie raźniej....
ziebol (nas nie dogoniat) :)
- Masiulis
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1140
- Rejestracja: 06 lis 2002, 00:09
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontakt:
przed chwila dotarlem do domu
wyprawa bardzo udana biegowo jak i towarzysko
Olek, Kazig i ja - do Pily dotarlismy w sobote, zakwaterowalismy sie z Krzychem
nastepnego dnia bieg, spotkanie z Bennetem, Marcinem, Ziebolem, Artim, Proto i Karola (czekamy na zdjecia:)
o samy biegu napisze wiecej ale jutro:)
moj czas - 1h 45min 39s
(Edited by Masiulis at 9:57 pm on Sep. 7, 2003)
wyprawa bardzo udana biegowo jak i towarzysko
Olek, Kazig i ja - do Pily dotarlismy w sobote, zakwaterowalismy sie z Krzychem
nastepnego dnia bieg, spotkanie z Bennetem, Marcinem, Ziebolem, Artim, Proto i Karola (czekamy na zdjecia:)
o samy biegu napisze wiecej ale jutro:)
moj czas - 1h 45min 39s
(Edited by Masiulis at 9:57 pm on Sep. 7, 2003)
[url=http://www.grupatrojmiasto.digimer.pl]Grupa Trójmiasto[/url]
"Nie ma drogi do szczescia - szczescie jest droga"
"Nie ma drogi do szczescia - szczescie jest droga"
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 709
- Rejestracja: 12 wrz 2002, 00:43
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
Tez jestem zadowolony . To moj debiut na tak duzym dystansie ,
wlasciwie bez wiekszego przygotowania . Mimo malego kryzysu
po 15 km, jakos doczlapalem do mety . Czas 1:41:27 .
Pozdrawiam wszystkich wyzej wymienionych .
wlasciwie bez wiekszego przygotowania . Mimo malego kryzysu
po 15 km, jakos doczlapalem do mety . Czas 1:41:27 .
Pozdrawiam wszystkich wyzej wymienionych .
[i]swim - bike - run [/i]
- Karola
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 883
- Rejestracja: 31 sie 2001, 09:13
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Szczecin
Miło było Was spotkać
Szkoda że Arti uciekł, a my się już rozgadaliśmy z Marcinem i nie ma kompletu na zdjęciu. Postaram się jak najszybciej wypstrykać pozostałe zdjęcia.
Gdzie nocowaliście?
Od paru lat przyjeżdżamy w ostatniej chwili i gdyby nie nasz niezawodny przyjaciel Zdzichu, który odbiera numer startowy, byłoby jeszcze gorzej. Pomysł z nocowaniem wydaje mi się najlepszy.

Szkoda że Arti uciekł, a my się już rozgadaliśmy z Marcinem i nie ma kompletu na zdjęciu. Postaram się jak najszybciej wypstrykać pozostałe zdjęcia.
Gdzie nocowaliście?
Od paru lat przyjeżdżamy w ostatniej chwili i gdyby nie nasz niezawodny przyjaciel Zdzichu, który odbiera numer startowy, byłoby jeszcze gorzej. Pomysł z nocowaniem wydaje mi się najlepszy.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1865
- Rejestracja: 18 cze 2001, 18:10
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontakt:
Też uważam naszą wyprawę do Piły za udaną pod każdym względem. Trasa myślę fajna, pogoda letnia /ja taką lubię/, start dla całej naszej trójki udany. Mój czas to 1h 54`28`` - może nienadzwyczajny w kontekście osiągnięć kolegów, ale dla biegacza na moim poziomie to sukces. Jedynym mankametem jaki mi w tej chwili przychodzi do głowy to powrót ślimaczym pociągiem o samej wodzie. Chociaż również to mozolne podróżowanie z PKP też nie było takie złe - mieliśmy okazję solidnie sobie pogadać. Pozdrowienia dla Krzycha i innych biegaczy z Forum, których spotkaliśmy w Pile.
biegowa recydywa
- Arti
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4522
- Rejestracja: 02 paź 2001, 10:53
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznan
Fajnie było spotkać Grupę Bydgoską i Trójmiejską... szkoda,że nie załapałem się na fotkę 
Pyknąłem 1:30.51 Generalnie wg planu. Oczywiście znowu nie było picia na 5km.. ehhhh w taki upał ma to już wpływ ...ale ogólnie fajna atmosfera i wysoka frekwencja....
Wyjazd udany!

Pyknąłem 1:30.51 Generalnie wg planu. Oczywiście znowu nie było picia na 5km.. ehhhh w taki upał ma to już wpływ ...ale ogólnie fajna atmosfera i wysoka frekwencja....

Wyjazd udany!
[url=http://www.kujawinski.com]www.kujawinski.com[/url]
- Arti
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4522
- Rejestracja: 02 paź 2001, 10:53
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznan
[url=http://www.kujawinski.com]www.kujawinski.com[/url]
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1865
- Rejestracja: 18 cze 2001, 18:10
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontakt:

(Edited by Olek at 12:06 pm on Sep. 8, 2003)
biegowa recydywa
- arturro
- Stary Wyga
- Posty: 210
- Rejestracja: 30 kwie 2002, 16:58
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: slask
no ja się planowałem na złamanie 01:30 ale nie wyszło i w rezultacie skończyło się na 01:31:01. tyle,że przynajmniej poprawiłem zyciówkę. no i impreza byłą świetna.


pozdrawiam
- Bennet
- Administrator
- Posty: 1016
- Rejestracja: 13 sie 2001, 13:41
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Szklarska Poręba
- Kontakt:
GT była niewątpliwie jedną z widoczniejszych grup w Pile, ale i nas łatwo było zobaczyć 
Czas 1:39:11 jest moją nową życiówką na tym dystansie i z nadzieją czekam na Poznań gdzie chciałbym poprawić się jeszcze w maratonie.
Po drodze jest oczywiście jeszcze Warszawa gdzie biegnę w czerwono-czarnym stroju pace-makera na 4:30:00.
Pozdrowienia dla wszystkich forumowiczów!

Czas 1:39:11 jest moją nową życiówką na tym dystansie i z nadzieją czekam na Poznań gdzie chciałbym poprawić się jeszcze w maratonie.
Po drodze jest oczywiście jeszcze Warszawa gdzie biegnę w czerwono-czarnym stroju pace-makera na 4:30:00.
Pozdrowienia dla wszystkich forumowiczów!
No i co mam tu teraz napisać? ;)
- krzycho
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2397
- Rejestracja: 20 cze 2001, 10:36
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
A ja właśnie wstałem i wracam do życia po nocnym pociągu.
Zacząłem tradycyjnie pierwsze 5 km bardzo powoli. Po naprawdę spokojnym, bez grzania biegu, na 15 km miałem tylko kilkanaście sekund gorzej od życiówki. Przyspieszyłem, kroił sie bardzo dobry (jak na mnie:)) wynik. No i przyszedł kilometrowy odcinek lekko pod górę z wiatrem w oczy (za nawrotem koło pomnika). Spuchłem, prawie stanąłem w miejscu. Przeszarżowałem...
Nie powiem, żebym nie był zadowolony - 1:38:31 (tako rzecze mój czasomierz, oficjlalnie dołożyli mi jeszcze coś z 20 sekund), poprawiłem się w 3,5 miesiąca o prawie 15 minut, ale postękac musze - mogło być jeszcze lepiej, nawet ze 3-4 minuty...
Pozdrowienia dla Bydgoszczy, Poznania, policjantów ze Śląska i współspaczy znad morza
(Edited by krzycho at 2:55 pm on Sep. 8, 2003)
Zacząłem tradycyjnie pierwsze 5 km bardzo powoli. Po naprawdę spokojnym, bez grzania biegu, na 15 km miałem tylko kilkanaście sekund gorzej od życiówki. Przyspieszyłem, kroił sie bardzo dobry (jak na mnie:)) wynik. No i przyszedł kilometrowy odcinek lekko pod górę z wiatrem w oczy (za nawrotem koło pomnika). Spuchłem, prawie stanąłem w miejscu. Przeszarżowałem...
Nie powiem, żebym nie był zadowolony - 1:38:31 (tako rzecze mój czasomierz, oficjlalnie dołożyli mi jeszcze coś z 20 sekund), poprawiłem się w 3,5 miesiąca o prawie 15 minut, ale postękac musze - mogło być jeszcze lepiej, nawet ze 3-4 minuty...
Pozdrowienia dla Bydgoszczy, Poznania, policjantów ze Śląska i współspaczy znad morza

(Edited by krzycho at 2:55 pm on Sep. 8, 2003)
[i]i taaak warrrto żyć[/i]
k
k
- mesz
- Wyga
- Posty: 90
- Rejestracja: 16 wrz 2002, 10:15
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: 3:51+
- Lokalizacja: wasraW
Dawno nie czułem się tak jak dzisiaj... hmm, to napięcie w mięśniach i w ogóle. Dla tego się żyje !
.
Zabrakło mi niecałe 2 minuty do wykonania planu: 1:45. Winę zwalam na to SŁOŃCE. Czułem, jakby przez cały czas świeciło mi w oczy. Krzycho- koło pomnika chyba więcej osób przeżywało ciężkie chwile. Mnie psychicznie wykończył ten fragment ulicy wykręcający w lewo, niekończący się, bez oznaczenia dystansu gdzieś 2 km do mety...
. Masiulis- jeśli biegłeś w koszulce Grupy to mijaliśmy się kilkakrotnie. Biegłem w czerwonej bandanie na głowie.
A tak ogólnie to było super!

Zabrakło mi niecałe 2 minuty do wykonania planu: 1:45. Winę zwalam na to SŁOŃCE. Czułem, jakby przez cały czas świeciło mi w oczy. Krzycho- koło pomnika chyba więcej osób przeżywało ciężkie chwile. Mnie psychicznie wykończył ten fragment ulicy wykręcający w lewo, niekończący się, bez oznaczenia dystansu gdzieś 2 km do mety...

A tak ogólnie to było super!
- netKos
- Rozgrzewający Się
- Posty: 23
- Rejestracja: 29 mar 2003, 09:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Było ekstra, pogoda piknikowa, atmosfera weselna, organizatorzy sprawni, afalt równy, nic tylko biegać.
Jak patrzę na mój wynik to jeszcze nie mogę w to uwierzyć (taki dobry ~1:36!)
)).
Pozdrawiam Karole i biegaczy z GT oraz wszystkich, z którymi wylewałem litry potu na trasie (ja: biała koszulka Nike + granatowa czapeczka+ reszta).
Do zobaczenia, mam nadzieję w Warszawie!
Jak patrzę na mój wynik to jeszcze nie mogę w to uwierzyć (taki dobry ~1:36!)

Pozdrawiam Karole i biegaczy z GT oraz wszystkich, z którymi wylewałem litry potu na trasie (ja: biała koszulka Nike + granatowa czapeczka+ reszta).
Do zobaczenia, mam nadzieję w Warszawie!
Krzy$