[i]Chłopcy się męczą i nużą, chwieją się słabnąc młodzieńcy, lecz ci, co zaufali Panu, odzyskują siły, otrzymują skrzydła jak orły: biegną bez zmęczenia, bez znużenia idą.[/i]
( Iz 40, 30-31 )
MacGor: gratuluję pięknego wyniku, biorąc pod uwagę pogodę na pewno masz jeszcze spory zapas. Też obawiam się, że nie dałbym rady za Tobą...
Przy okazji informuję, że Dawidek jest aktualnie baaardzo mocny i po nocy, oszczedzając się, na luzie dołożył mi 1,5 minuty... W biegu Fiata będzie ciekawie, szkoda, że nie mogę jeździć w Beskidy co tydzień:)