Dzięki Stasiar ale mi sie to dziś nie należy - Byku doładował mi 1,5 min.
A bieg był rzeczywiście ciężki - podobno najtruniejsza trasa biegu alpejskiego w Polsce i jeszcze dzisiejszy upał. Mnie "załatwił" kłopot z oddechem, zmiana powietrzea czy co ?, bolały mnie płuca a nawet żebra. Miałem problemy już na odcinku asfaltowym, potem bywło róznie. Miejscami podejścia tak strome, że o biegu nie było co marzyć a nawet chód sprawiał problem.
Impreza stała na wysokim poziomie sportowym gdyż były to Mistrzostwa Polski Seniorów i dodatkowo eliminacje kadry narodowej. Wystartowało 188 uczesników. Niestety Polacy zostali pokonani przez 3 Czechow, którzy dodatkowo pobili znacznie rekord trasy - bardzo mocny naród.
Jesli chodzi o organizacje, to również było całkiem dobrze, sprawne zapisy, jakieś tam zaplecze socjalne, mankamentem było przeciąganie dekoracji - 5-6 godz. po biegu nie było jeszcze wszystko jasne a kto został na losowaniu nagród temu moje gratulacje.
Fajna cieżka impreza - godna polecenia!
