I Maraton Lubelski - 8 czerwca 2013 r.

Informacje o nowych biegach, wrażenia, przemyślenia, poszukiwanie towarzystwa i inne startowe duperele.
basket921
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 4
Rejestracja: 13 wrz 2011, 14:52
Życiówka na 10k: 39:33
Życiówka w maratonie: 03:15:29

Nieprzeczytany post

Z niecierpliwością czekam na ten start bez względu na pogodę, miałem trochę przerwy ostatnio rozcięgno podeszwowe. Pobiegnę spokojnie bo mi brakuje startów. Biegłem w III dyszce i organizacja była spoko, dlatego wierzę, że I maraton w Lublinie wypadnie wspaniale organizacyjnie, gorzej pewnie z moim wynikiem ale biegnę.
PKO
janpod
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 12
Rejestracja: 03 wrz 2012, 14:39
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Biegnę za Fasolką na 4:30. Od wczoraj pobolewa mnie noga pod kolanem, ale musi być dobrze. Do zobaczenia na starcie i mecie :-)
Awatar użytkownika
Jakub Osina
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 576
Rejestracja: 08 maja 2008, 17:23
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Świdnik
Kontakt:

Nieprzeczytany post

To się dzieje! Startujemy jutro. DO zobaczenia na starcie, trasie i mecie. Powodzenia dla wszystkich!
Awatar użytkownika
aplause
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 4
Rejestracja: 13 sie 2010, 22:22
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lublin

Nieprzeczytany post

Obrazek
Awatar użytkownika
buddha
Wyga
Wyga
Posty: 81
Rejestracja: 28 kwie 2011, 16:21
Życiówka na 10k: 38:58
Życiówka w maratonie: 3 h 12 min
Lokalizacja: Lublin

Nieprzeczytany post

I po maratonie lubelskim. Chciałbym z tego miejsca gorąco podziękować organizatorom za naprawdę przeogromny kawał roboty. Naprawdę stanęli na wysokości zadania. Warunki przeciężkie, trasa masakryczna ale organizacja i ludzie wynagrodzili to wszystko. Wspaniała impreza. Oby tak dalej... WIELKIE DZIĘKI :)
zbynio
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 16
Rejestracja: 14 lut 2013, 08:56
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ja od swojej strony dodam, że Maraton Lubelski był moim pierwszym, chyba i jak większości jego uczestników. Pogoda, cóż gorąco, lekki wiatr momentami, trasa za dużo podbiegów - masakra, część pod koniec, od połowy podchodziłem. Czas netto 4:04:42 czyli nie najgorzej, ale z 1-2 km musiałem przejść bo nogi mi odmawiały posłuszeństwa od 37 km. Na innej płaskiej trasie i w inną pogodę myślę że byłoby z 3:50:00. Brawa dla organizatorów, nie mam im nic do zarzucenia, kibiców sporo i mocno dopingowali, ogólnie bardzo pozytywne wrażenia. podsumowując, trasa i pogoda nie pozwalały na robienie życiówek, ale pozostałe elementy na duży in plus.
mafik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 305
Rejestracja: 19 sty 2013, 20:04
Życiówka na 10k: 43:52
Życiówka w maratonie: 3:59:06
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Ja byłem pod dużym wrażeniem zaangażowania wolontariuszy i naprawdę świetnego dopingu mieszkańców.
Muszę powiedzieć, że atmosfera była niesamowita.
Generalnie organizacja była doskonała.
Obrazek
Awatar użytkownika
wu-es
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 10
Rejestracja: 14 mar 2013, 10:28

Nieprzeczytany post

Na mecie bluźniłem jak szewc. Dziś, na chłodno, jestem bardzo zadowolony, że zdecydowałem się na start. Trudna trasa, spotęgowana warunkami pogodowymi sprawiła, iż przybiegłem grubo poniżej swoich możliwości i oczekiwań (4:12). To była fantastyczna lekcja pokory. Należy się chyba cieszyć, że nikt nie wpadł na to by kierunek biegu był odwrotny, wtedy ostatnie ...naście kilometrów byłoby niezłą rzeźnią. :bum:
Super doping, mało sfrustrowanych kierowców, uśmiechnięci, zaangażowani wolontariusze, smaczne "pasta party", ekstra krem z pomidorów na mecie, słowem - organizacja na medal! Jakby się jeszcze udało na przyszłość skusić do współpracy Browary Lubelskie i poczęstować nas na mecie zimną Perłą, byłoby genialnie :spoczko:

GRATULACJE DLA ORGANIZATORÓW!

PS: Mały zgrzyt. Autobusy MPK. Był taki moment, że biegliśmy prawą nitką jezdni, ruch kołowy był prowadzony lewą nitką. Czy naprawdę kierowcy autobusów musieli zjeżdżać na prawy pas i do zatoczek przystankowych? Chyba ta garstka czekających pasażerów może przebiec na lewy pas do autobusów. Mnie kierowca autobusu wyjechał z przystanku dokładnie przed samym nosem. Ani to miłe ani bezpieczne.
Awatar użytkownika
wypass
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2077
Rejestracja: 20 kwie 2013, 07:02
Życiówka na 10k: 53min 56s
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: radom

Nieprzeczytany post

wu-es pisze:
PS: Mały zgrzyt. Autobusy MPK. Był taki moment, że biegliśmy prawą nitką jezdni, ruch kołowy był prowadzony lewą nitką. Czy naprawdę kierowcy autobusów musieli zjeżdżać na prawy pas i do zatoczek przystankowych? Chyba ta garstka czekających pasażerów może przebiec na lewy pas do autobusów. Mnie kierowca autobusu wyjechał z przystanku dokładnie przed samym nosem. Ani to miłe ani bezpieczne.
Niestety kierowcy MPK w Lublinie, są bezmyślni...innych określeń nie używam...taka firma pasująca do określenia "państwo w państwie"
Z tym wiele osób walczy...nie mieszkam tam już jakiś czas, a widzę że dalej się to nie udało....
Awatar użytkownika
Doroteczka
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 217
Rejestracja: 18 mar 2013, 08:48
Życiówka na 10k: 58:57
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Ksw
Kontakt:

Nieprzeczytany post

wypass pisze:
wu-es pisze:
PS: Mały zgrzyt. Autobusy MPK. Był taki moment, że biegliśmy prawą nitką jezdni, ruch kołowy był prowadzony lewą nitką. Czy naprawdę kierowcy autobusów musieli zjeżdżać na prawy pas i do zatoczek przystankowych? Chyba ta garstka czekających pasażerów może przebiec na lewy pas do autobusów. Mnie kierowca autobusu wyjechał z przystanku dokładnie przed samym nosem. Ani to miłe ani bezpieczne.
Niestety kierowcy MPK w Lublinie, są bezmyślni...innych określeń nie używam...taka firma pasująca do określenia "państwo w państwie"
Z tym wiele osób walczy...nie mieszkam tam już jakiś czas, a widzę że dalej się to nie udało....
Dokładnie na nich nie ma mocnych. Oni czują się najważniejsi wszędzie i niestety rzadko można spotkać normalnego kierowcę MPK. 5 lat studiowania w Lublinie i nie raz miałam z nimi przeróżne dziwne akcje.
Dalej, wyżej i na przekór!! http://bliczek.pl :)
Namor
Wyga
Wyga
Posty: 65
Rejestracja: 15 kwie 2010, 12:08
Życiówka na 10k: 0:45:07
Życiówka w maratonie: 3:18:34
Lokalizacja: Małopolska

Nieprzeczytany post

Fantastyczna impreza. Trasa trudna a przy przy tym upale arcytrudna. Niesamowici wolontariusze a zwłaszcza wolontariuszki wspaniale dopingujące i zawsze uśmiechnięte. Super dopingujący i życzliwi mieszkańcy Lublina, cierpliwie znoszący trudności kierowcy bez cienia zdenerwowania. A propos kierowców, "pozdrawiam" i polecam życzliwej opiece dyrekcji MPK kierowcę linii 15, który o mały włos nas nie rozjechał, pakując się na siłę między biegnących i przez kilkaset metrów blokując trasę. To jedyny minus. Żona szczególnie dziękuje za opiekę dla osób towarzyszących i możliwość zwiedzenia miasta z przewodnikiem, tego nigdzie nie było a jest to wspaniała inicjatywa.
Już dziś mogę powiedzieć do zobaczenia za rok.
Awatar użytkownika
radslo1
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 731
Rejestracja: 29 mar 2012, 17:28
Życiówka na 10k: 39:53
Życiówka w maratonie: 3:21:47
Lokalizacja: Żelechów/Warszawa

Nieprzeczytany post

Potwierdzam, impreza bardzo dobrze zorganizowana. Entuzjastyczna publika, wolontariusze wychodzili z siebie. Upał nieziemski, bardzo trudna trasa, i jedyne co pozostało to nie myśleć o "życiówkach" tylko po prostu ten maraton ukończyć. Organizatorzy zaznaczyli, że ich celem nie jest zrobienie biegu najlepszego, z największą frekwencją lecz biegu najfajniejszego :). To im się w mojej ocenie udało. Jeśli jednak ktoś chce się "pościgać", zrobić życiówkę to trzeba o tym na tej trasie i w tym terminie chyba zapomnieć.
piątek
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 8
Rejestracja: 01 paź 2012, 13:21
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Rok temu debiutowałem w Warszawie zrobiłem troszkę za mało wybiegań i było mi naprawdę ciężko! Na Lublin nie byłem jeszcze gotowy więc zaciągnąłem się na wolontariusza. Stałem na 41km i trzaskałem wam foty :D PODZIWIAM WAS WSZYSTKICH zwłaszcza debiutantów! Upał, brak cienia, i te nie kończące się podbiegi... Jesteście super. Gratuluję wam wszystkim!
ps. Zdjęcia podrzuciłem #Doroteczce jak je opublikuje to na pewno podrzuci link :)
Awatar użytkownika
tregon
Wyga
Wyga
Posty: 88
Rejestracja: 12 paź 2010, 23:40
Życiówka na 10k: 48:21
Życiówka w maratonie: 3:54:30

Nieprzeczytany post

moje przygotowania do tego maratonu były mocno poszarpane, ale ostatnie "sprawdzianiki" pokazywały że może być dobrze ...

trasa mega trudna, pogoda masakryczna - na 10 km zastanawiałem się ile osób zostanie na mecie z grupy na 4 h, bo tam biegł mój kolega...

ja sam biegłem na czas 3:55 - próba pobicia życiówki - i się udało ... choć tylko o 37 sekund ale się udało ... złamałem te 3:55 ..

co do samego maratonu - organizacja super, wolontariusze super, oprawa super ... nie mam się do czego przyczepić ...

co bym zrobił/ulepszył - w taką pogodę - mobilne patrole z wodą na rowerach - choć po kilka butelek - bo to mogło niektórych uratować (sugestia już przekazana) ... oraz pomyślałbym nad lekką zmiana trasy w ten sposób, aby najpierw biec Osmolicką, potem Cienistą i na koniec Janowską - kierując się w Nałkowskich - lepiej zbiegać na Cienistej, bo to monotonny długi podbieg w słońcu ...

pozdrawiam i do zobaczenia za rok

Robert
mój blog biegowy

komentarze do bloga

nigdy nie jest a późno, aby postawić pierwszy krok do przodu ...

10 km -> 09.09.2012 r. - Lublin - 48:21
półmaraton -> 18.08.2012 r. - Krasnystaw - 1:52:05
maraton -> 08.06.2013r. - Lublin - 3:54:30
Awatar użytkownika
Doroteczka
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 217
Rejestracja: 18 mar 2013, 08:48
Życiówka na 10k: 58:57
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Ksw
Kontakt:

Nieprzeczytany post

piątek pisze:Rok temu debiutowałem w Warszawie zrobiłem troszkę za mało wybiegań i było mi naprawdę ciężko! Na Lublin nie byłem jeszcze gotowy więc zaciągnąłem się na wolontariusza. Stałem na 41km i trzaskałem wam foty :D PODZIWIAM WAS WSZYSTKICH zwłaszcza debiutantów! Upał, brak cienia, i te nie kończące się podbiegi... Jesteście super. Gratuluję wam wszystkim!
ps. Zdjęcia podrzuciłem #Doroteczce jak je opublikuje to na pewno podrzuci link :)
Również dołączam się do gratulacji!! Starałam się na tym 41km i 200m jakoś dopingować i cieszę się, że reagowaliście bardzo pozytywnie :) :) Maraton Lubelski to było ogromne wyzwanie i tym bardziej podziwiam wszystkich którzy ukończyli bieg!! :)

Tutaj link do zdjęć: https://plus.google.com/photos/11218149 ... 8423960065
Dalej, wyżej i na przekór!! http://bliczek.pl :)
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ