NIKE GRID 17 - 19 września 2010

Informacje o nowych biegach, wrażenia, przemyślenia, poszukiwanie towarzystwa i inne startowe duperele.
Awatar użytkownika
Remus
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1470
Rejestracja: 04 kwie 2007, 20:06
Życiówka na 10k: 30:28
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Ezri pisze:Super zabawa!
Zrobiłam ponad 100 km marszobiegu w półtora dnia...ale już się zajechałam :bum: :ble: Ktoś mi odąbał nogi a zamiast nich przyczepił mokre worki z piaskiem...
Ogólnie czuję się dobrze, ale te nogi (może siła biegowa za mała?)... daję spokój tym razem - za tydzeń maraton.
Wariaci :) A ja się cieszę, że zrobiłem dziś na treningu 23 km... powinno mi być wstyd ;)
PKO
jang
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 303
Rejestracja: 02 lip 2010, 18:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

No i mamy to za sobą... Dla mnie to było coś w rodzaju ultramaratonu albo biegu 48-godzinnego. Większość z tych dwóch dób walczyłem o swój sektor (S5), pozbawiony terenów zielonych (czyli bez Ekologów). A jak już poczułem się tam na w miarę mocnym tronie, to przeniosłem się do wybitnie ekologicznego S7, i tam nabiłem większość punktów. Tylko od czasu do czasu wracałem do S5, jak rywale podganiali. W sumie, na bardzo grubsze oko, przebiegłem (a nie przeszedłem, biegłem do końca, sam nie wiem jak to się udało tydzień po B7D) jakieś 160-170 km. Rezultat jak dla mnie super: 7. msce w generalce i zachowany tron S7 (@Łukaszowi zabrakło tylko 600 pkt do zdetronizowania mnie).

Gratuluję zwycięzcom, Królowi i Królowej, czyli Olkowi i Łucji z drużyny Centrum Biegowego ERGO. I w ogóle wszystkim członkom liczącej ponad 60 osób zwycięskiej drużyny ERGO.

Co do tego czy podział na sektory, bardzo nierówne, był sprawiedliwy czy nie: regulamin wszystko wyjaśniał. Można było zrobić sobie symulację, który sektor jest najwydajniejszy. Ja świadomie wybrałem niewydajny, licząc na to że nikt z harpaganów się na niego nie pokusi. A potem przeniosłem się wzorem kolegów z drużyny do najwydajniejszego.
Ostatnio zmieniony 19 wrz 2010, 21:41 przez jang, łącznie zmieniany 1 raz.
Aby tylko nogi nieśli...
PAwel
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3390
Rejestracja: 19 cze 2001, 09:55
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa/Kabaty

Nieprzeczytany post

jang, a za co dostałeś 13 tarczę z 12 możliwych? Za jazdę hulajnogą? :)

Obrazek
ENTRE.PL Team
Ezri
Wyga
Wyga
Posty: 96
Rejestracja: 09 maja 2010, 07:24
Życiówka na 10k: 46:19
Życiówka w maratonie: 04:04:57
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Ale szok! Zdyskwalifikowali mojego konkurenta!
Sprawuję władzę w Ursusie :bum:


13 tarcza to zapewne berło dzielnicy.
Obrazek
Whitecat
Wyga
Wyga
Posty: 74
Rejestracja: 19 sie 2009, 22:52
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Marzy mi się teraz Wrocław ;) Ile kilometrów musieli nabiegać zwyciężcy tego rajdu ?
jang
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 303
Rejestracja: 02 lip 2010, 18:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

PAwel pisze:jang, a za co dostałeś 13 tarczę z 12 możliwych? Za jazdę hulajnogą? :)

Obrazek
To tarcza Berło, za najlepszy wynik w sektorze S5, całkiem nieekologicznym.
Aby tylko nogi nieśli...
PAwel
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3390
Rejestracja: 19 cze 2001, 09:55
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa/Kabaty

Nieprzeczytany post

nie sądzicie, że organizatorzy przekombinowali z tymi tarczami, dodatkowymi punktami za pasjonata i ekologa? Gdyby punkty były tylko za kilometry to ludzie biegaliby tam gdzie mieszkają bez konieczności spędzania weekendu na Rozbrat jeśli chcieli liczyć się w klasyfikacji generalnej (zresztą zachowali się całkiem racjonalnie).
ENTRE.PL Team
Ezri
Wyga
Wyga
Posty: 96
Rejestracja: 09 maja 2010, 07:24
Życiówka na 10k: 46:19
Życiówka w maratonie: 04:04:57
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Mnie się pasjonat podobał. Do ekologa miałam mieszane uczucia - z tej prostej przyczyny, że w S-21 go nie było. :hej:
Myślę, że zabawa byłaby jeszcze lepsza, gdyby były punkty za każdy pierwszy bieg w nowej dzielnicy. Ruszyłoby się tyłki i jeździło od sektora do sektora. To by była przygoda!
Obrazek
PAwel
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3390
Rejestracja: 19 cze 2001, 09:55
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa/Kabaty

Nieprzeczytany post

Ezri pisze:Mnie się pasjonat podobał. Do ekologa miałam mieszane uczucia - z tej prostej przyczyny, że w S-21 go nie było. :hej:
Na powiślu budki były w rzędzie co 500m, a na Gocławiu co 1500m, to dlatego wg mnie pasjonat to kiepski pomysł.

Ale zgadzam się, że punktacja powinna zachęcać do zmiany sektorów, byłoby ciekawiej.
ENTRE.PL Team
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Mało niektórzy chyba w weekend spali :)
Awatar użytkownika
PiotrekMarysin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1143
Rejestracja: 21 lip 2006, 13:15

Nieprzeczytany post

Z tego co widziałem po punktacji rano w niedzielę, to czołówka musiała biegać całą noc.
Ja się nie zastanawiałem gdzie biegać, bo miałem się pobawić i trochę punktów nabić głównie dla drużyny, więc najbliżej domu ganiałem.
Po tym, co napisaliście o S7, to aż nie mogę uwierzyć, że udało mi się w miarę dogonić czołówkę. W S7 co 5 km było 300 pkt gratis...
Tam w zasadzie najważniejsza była szybkość palców i wybieranie numerów... ;)
Czy tworzyły się kolejki do budek? :)
[url=http://team.entre.pl]ENTRE.PL TEAM[/url]
Awatar użytkownika
ErgoJanek
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 196
Rejestracja: 24 lut 2010, 14:36
Życiówka na 10k: 38:52
Życiówka w maratonie: 3h28

Nieprzeczytany post

PiotrekMarysin pisze:Z tego co widziałem po punktacji rano w niedzielę, to czołówka musiała biegać całą noc.
W nocy z soboty na niedzielę biegaliśmy z Olkiem od 22:00 do 1:00 (jakoś tak), od 4:20-6:40 i od 9:00 do końca.

PS
Brawo ERGO!!!!!!!!!!! Juuuupi!!!

Obrazek
Pzdr,
Janek
jang
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 303
Rejestracja: 02 lip 2010, 18:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Kolejki po 3-4 osoby, czasem więcej, to w niedzielę koło południa w S-7 był standart. Dwa razy zetknąłem się z sytuacją, że ktoś normalnie korzystał z budki (czyli rozmawiał z kimś), a za nim błyskawicznie rosła kolejka nikegridowców. Raz to było w piątek wieczorem w S-5 (jakaś babcia) i raz w bardzo gorącym momencie w niedzielę w S-7 (młoda kobieta zapomniała komórki i była zszokowana kolejką za nią, a potem rozbawiona tym, jak można wykorzystywać budki telefoniczne).

Jeśli chodzi o spanie, to z piątku na sobotę spałem 4 godziny, a z soboty na niedzielę 2. Do tego miałem 8 z 48 godzin spędzone w pracy (15-19 w pt i 11-15 w sobotę) i trochę obsługi dzieciaków w domu (zrobienie śniadania i obiadu), bo żona była w ten weekend na wyjazdowym szkoleniu. Tylko w niedzielę musiały sobie poradzić same, bo była walka o pierwszą dziesiątkę. Dostało mi się za to od żony po jej powrocie...

W S-5 biegało się po nocy, a zwłaszcza koło świtu bardzo samotnie. Jestem więc bardzo wdzięczny chłopakom z Ronda ONZ, którzy chyba w czasie jakiejś imprezy gorąco dopingowali z okna każde moje przebieganie. Nie ma jak kibice :usmiech: .
Ostatnio zmieniony 20 wrz 2010, 23:50 przez jang, łącznie zmieniany 1 raz.
Aby tylko nogi nieśli...
Awatar użytkownika
samur
Wyga
Wyga
Posty: 146
Rejestracja: 18 maja 2010, 12:41
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Mi też się fajnie biegało :) Tylko 5 miejsce w Bielanach, albo aż jak na moje możliwości ;) No i 37 w klasyfikacji ogólnej. Nic nie wygrałem, ale sam siebie zaskoczyłem, że tyle mogę :) Wyszło mi, że biegałem (dwa razy chodziłem tylko) ponad 16h :) I przebiegłem ok. 130 km... Około, bo miałem tylko pedometr, a wiadomo, jak z dokładnością takich urządzeń. Zarejestrowałem 94 biegi, no i... super było! :) Pozdro dla wszystkich, których mijałem i z którymi biegałem (w pewnym momencie czwórką biegaliśmy)!
jang
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 303
Rejestracja: 02 lip 2010, 18:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Przeglądam sobie filmiki na youtube (można do nich dotrzeć przez Ergo-blog) i swoją własną pamięć z tych 48 godzin i jakoś doszukać się nie mogę nigdzie tych łysych dresów, do których miejska gra Nike Grid była adresowana. A może źle interpretuję stosunkowo skromną akcję promocyjną przed imprezą. Chyba ktoś pomylił target...
Aby tylko nogi nieśli...
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ