Ale załóżmy, że przy okazji to Stowarzyszenie wydaje "Kartę Czytelnika", w której wymagane są badania wzroku, wad postawy itp. oraz NNW. Karta jest dobrowolna. ALE Tobie nakazuje założenie filtra na osoby bez karty. Te osoby nie będą mogły skorzystać z Twojego portalu. Wyobrażasz sobie coś takiego?Adam Klein pisze: Gwyn, tego sobie nie wyobrażam. Ale przez analogię, wyobrażam sobie, że zwraca się do mnie Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich czy jakieś inne zrzeszenie zrzeszające prasę drukowaną, które do tej pory miało internet "w dupie" i proponuje mi, żebym dobrowolnie poddał się ich systemowi certyfikacji, tzn: czy nie kradnę zdjęć, czy robię korektę, czy moderuję dyskusje. Takiej certyfikacji bym się poddał. Wcale nie dlatego, że spełniam wszystkie wymagania (sam wiesz, jak jest z korektą) ale dlatego, bo to by mnie zmusiło do przyłożenia się i podniesienia standardu, prawda?
Odniosę się do ostatniego zdania i przełożenia to na certyfikaty biegów. Te standardy wg. PZLA są tak śmieszne, że nawet kameralne biegi, w przysłowiowej Koziej Wólce i organizowane przez sołtysa, je spełniają. Gdzie tu podnoszenie standardu?
No chyba, że mówimy o imprezach organizowanych przez PZLA, to faktycznie podniesie to ich poziom, bo z tego co słyszałem, to różnie z tym poziomem bywa.