Run Warsaw 2006
Zgadzam się. Szczególnie jeszcze przed startem, bliżej linii startu, gdzie ludzie byli rozgrzani było strasznie duszno. Dlatego cofnąłem się prawie na sam koniec i całkiem nieźle mi się biegło. Czasu swojego nie znam, bo się zagapiłem i za późno włączyłem stoper, ale pewnie koło 27'. Faktycznie tłok był za duży. Zbiegając w dół Myśliwiecką i potem Łazienkowską trzeba było nieźle uważać, żeby na kogoś nie wpaść, więc o ostrym finiszowaniu nie było mowy. To co mi najbardziej przeszkadzało to grupki, powiedzmy trzyosobowe młodzieży szkolnej płci pięknęj, które nie biegły tylko szły. Po prostu pojedynczego człowieka można wyprzedzić/ominąć, ale trzy takie istotki idące jedna koło drugiej to już prawie jak tama, którą strach byłoby staranować. Boję się, żę jeśli spełnią się marzenia organizatorów i za rok przyjdzie 30 tys. ludzi, którzy znaczną część trasy przejdą, a nie przebiegną, to już liczenie czasu straci całkiem sens.
- Tytus68
- Wyga
- Posty: 97
- Rejestracja: 25 wrz 2006, 17:05
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Widze ze kolega mial dokladnie takie same odczucia jak ja...IHMO rozwiazaniem problemu osob idacych bylo by zarzadzenie przechodzenia n.p. na prawa strone jezdni dla tych ktorzy chca odpoczac aby biegnacy szybciej mieli lewa czesc jezdni dla siebie. Oczywiscie jest to impreza masowa i nie o sciganie tu chodzi tylko o dobra zabawe a coby nie mowic zabawa byla przednia...
Najblizszy bieg to Bieg Niepodleglosci...

Najblizszy bieg to Bieg Niepodleglosci...
Pozdrawiam
Jacek
Moczydlo,Lasek na Kole
[url=http://runmania.com/rlog/?u=Tytus][img]http://runmania.com/f/de4df23e146ca51f040c4f58e4f805ca.gif[/img][/url]
Jacek
Moczydlo,Lasek na Kole
[url=http://runmania.com/rlog/?u=Tytus][img]http://runmania.com/f/de4df23e146ca51f040c4f58e4f805ca.gif[/img][/url]
- Tytus68
- Wyga
- Posty: 97
- Rejestracja: 25 wrz 2006, 17:05
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Pozdrawiam
Jacek
Moczydlo,Lasek na Kole
[url=http://runmania.com/rlog/?u=Tytus][img]http://runmania.com/f/de4df23e146ca51f040c4f58e4f805ca.gif[/img][/url]
Jacek
Moczydlo,Lasek na Kole
[url=http://runmania.com/rlog/?u=Tytus][img]http://runmania.com/f/de4df23e146ca51f040c4f58e4f805ca.gif[/img][/url]
- Tytus68
- Wyga
- Posty: 97
- Rejestracja: 25 wrz 2006, 17:05
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Witam
Odpuscilem sobie napoj sponsora widzac co sie tam dzieje, natomiast wg mnie firma Nike pokpila sprawe nie uruchamiajac na terenie sklepu ze strojami i butami biegowymi...(chetnie n.p. kupilbym jeszcze kilka koszulek Dry-Fit) Zreszta to nie tylko opinia moja ale wielu ludzi ktorzy odchodzili namiotu Nike z nosem na kwinte po tym jak osoby prezentujace sprzet do biegania potwierdzaly ze trudno jest kupic w sklepach firmowych cokolwiek do biegania (sklepy "sportowe" w ktorych ubiera sie czesc spoleczenstwa zwana popularnie "drecholami")
Odpuscilem sobie napoj sponsora widzac co sie tam dzieje, natomiast wg mnie firma Nike pokpila sprawe nie uruchamiajac na terenie sklepu ze strojami i butami biegowymi...(chetnie n.p. kupilbym jeszcze kilka koszulek Dry-Fit) Zreszta to nie tylko opinia moja ale wielu ludzi ktorzy odchodzili namiotu Nike z nosem na kwinte po tym jak osoby prezentujace sprzet do biegania potwierdzaly ze trudno jest kupic w sklepach firmowych cokolwiek do biegania (sklepy "sportowe" w ktorych ubiera sie czesc spoleczenstwa zwana popularnie "drecholami")

Pozdrawiam
Jacek
Moczydlo,Lasek na Kole
[url=http://runmania.com/rlog/?u=Tytus][img]http://runmania.com/f/de4df23e146ca51f040c4f58e4f805ca.gif[/img][/url]
Jacek
Moczydlo,Lasek na Kole
[url=http://runmania.com/rlog/?u=Tytus][img]http://runmania.com/f/de4df23e146ca51f040c4f58e4f805ca.gif[/img][/url]
Ja nie widziałem stoisk z napojami energetycznymi, tylko z wodą i medalami:) Że jest tzw. bydło to wiadomo, że się młodzież popisuje i robi pociski z darmowych butelek.
Przy okazji dzięki za info o Biegu Niepodległości. Wprawdzie nigdy jeszcze nie przebiegłem w jednym kawałku 10 km, ale zdaje się, że od pl. Zamkowego do Wilanowa jest cały czas z górki:) ... no i mam wymierny powód do wydłużenia swoich codziennych biegań.
Przy okazji dzięki za info o Biegu Niepodległości. Wprawdzie nigdy jeszcze nie przebiegłem w jednym kawałku 10 km, ale zdaje się, że od pl. Zamkowego do Wilanowa jest cały czas z górki:) ... no i mam wymierny powód do wydłużenia swoich codziennych biegań.
- dargch
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 783
- Rejestracja: 09 gru 2003, 14:45
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: W-wa, Bemowo
W Adidasie jest to samo ale firmy produkujące sprzęt sportowy największą kase robią na quasi-sportowym asortymencie typu "fashion"Tytus68 pisze:... moja ale wielu ludzi ktorzy odchodzili namiotu Nike z nosem na kwinte po tym jak osoby prezentujace sprzet do biegania potwierdzaly ze trudno jest kupic w sklepach firmowych cokolwiek do biegania (sklepy "sportowe" w ktorych ubiera sie czesc spoleczenstwa zwana popularnie "drecholami")

[i]poranne biegi nikomu nie zaszkodziły[/i]
- dargch
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 783
- Rejestracja: 09 gru 2003, 14:45
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: W-wa, Bemowo
Na trasie z Placu Zamkowego do Wilanowa rzeczywiście nie jest pod górkę ale w tym roku start Biegu Niepodległości będzie z Nowego Światu i dopiero ten dystans ma dychę. Do 11.11 na pewno jeszcze zwiększysz formę i na pewno dasz radę przebiec taką traskę.pichotnik pisze:Wprawdzie nigdy jeszcze nie przebiegłem w jednym kawałku 10 km, ale zdaje się, że od pl. Zamkowego do Wilanowa jest cały czas z górki:) ... no i mam wymierny powód do wydłużenia swoich codziennych biegań.
[i]poranne biegi nikomu nie zaszkodziły[/i]
Polecam Wam spojrzeć na zawodnika z numerem startowym 10057.
Jak widać nic nie ukryje się przez zimnym okiem kamery i nie warto tak robić. LINK DO ZDJĘCIA

Na temat Biegu Niepodległości pozwolę sobie podać bardziej aktualny link: http://www.wosir.waw.pl/index.php?id=124 Biegnie się od ulicy Foksal, czyli faktycznie krócej niż by było od pl. Zamkowego.
- Tytus68
- Wyga
- Posty: 97
- Rejestracja: 25 wrz 2006, 17:05
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Ale ze mnie gapa:))) nie zauwazylem daty pod tekstem w linku ktory podalem...czyli start mam pod samo chalupapichotnik pisze:Na temat Biegu Niepodległości pozwolę sobie podać bardziej aktualny link: http://www.wosir.waw.pl/index.php?id=124 Biegnie się od ulicy Foksal, czyli faktycznie krócej niż by było od pl. Zamkowego.

Ja ostatnie 10 km w jednym kawalku przebieglem ok 20 lat temu ale dzisiejsze ranne rozbieganie pozwala mi sadzic ze jesli tylko nie poniosa mnie emocje

Nie ocenialbym tego tak surowo, bo czasem nie dalo sie inaczej pobiec...ja sam kilkukrotnie "skakalem" po kraweznikach i chodniku wyprzedzajac maruderow.pichotnik pisze: Polecam Wam spojrzeć na zawodnika z numerem startowym 10057. Jak widać nic nie ukryje się przez zimnym okiem kamery i nie warto tak robić
Pozdrawiam
Jacek
Moczydlo,Lasek na Kole
[url=http://runmania.com/rlog/?u=Tytus][img]http://runmania.com/f/de4df23e146ca51f040c4f58e4f805ca.gif[/img][/url]
Jacek
Moczydlo,Lasek na Kole
[url=http://runmania.com/rlog/?u=Tytus][img]http://runmania.com/f/de4df23e146ca51f040c4f58e4f805ca.gif[/img][/url]
Po krawężnikach to i ja skakałem, ale po tej samej stronie taśmy co wszyscy, a ten kolega pobiegł sobie po ukosie chodnikiem, tam gdzie inni robili zakręt na na ulicy. Dodatkowo omijająć kilku kibiców. To są screeny z filmu, który mam na kompie i dla mnie to jest ewidentne.
- dargch
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 783
- Rejestracja: 09 gru 2003, 14:45
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: W-wa, Bemowo
Na pierwszym kilometrze, podobnie jak w zeszłym roku, tam gdzie było to możliwe BIEGŁEM po drugiej stronie taśmy zamiast IŚĆ po "właściwej" stronie
. W końcu byłem tam żeby biec a nie spacerować. Jeśli orgowie nie byli w stanie zapewnić 5km biegu na oznaczonej trasie to wg. mnie należało tę kwestię jakoś rozwiązać we własnym zakresie
.


[i]poranne biegi nikomu nie zaszkodziły[/i]
- Tytus68
- Wyga
- Posty: 97
- Rejestracja: 25 wrz 2006, 17:05
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
A ja "najgorzej" wspominam skret z Nowego Swiatu w Aleje...nieopacznie chcialem pobiec po wewnetrznej i malo mnie nie zadeptanodargch pisze:Na pierwszym kilometrze, podobnie jak w zeszłym roku, tam gdzie było to możliwe BIEGŁEM po drugiej stronie taśmy zamiast IŚĆ po "właściwej" stronie. W końcu byłem tam żeby biec a nie spacerować. Jeśli orgowie nie byli w stanie zapewnić 5km biegu na oznaczonej trasie to wg. mnie należało tę kwestię jakoś rozwiązać we własnym zakresie
.



Pozdrawiam
Jacek
Moczydlo,Lasek na Kole
[url=http://runmania.com/rlog/?u=Tytus][img]http://runmania.com/f/de4df23e146ca51f040c4f58e4f805ca.gif[/img][/url]
Jacek
Moczydlo,Lasek na Kole
[url=http://runmania.com/rlog/?u=Tytus][img]http://runmania.com/f/de4df23e146ca51f040c4f58e4f805ca.gif[/img][/url]