Pozdrowienia dla delegacji GG. Ula wyraźnie rozkręca się z biegu na bieg. Widziałem tego demona prędkosci na finiszu

Tak trzymać!
Jeżeli o dystans chodzi, to nie ma co dyskutować, jest dokładnie dycha albo mój zegarek robi mnie w konia z międzyczasami. Pogoda była idealna. A tak w ogóle to do zadnego Bukowna sie nie wybierałem, ale koło południa dowiedziałem sie że jest miejsce w aucie, no i...
(Edited by krzycho at 10:11 am on May 24, 2004)