Biegnij Warszawo 2016

Informacje o nowych biegach, wrażenia, przemyślenia, poszukiwanie towarzystwa i inne startowe duperele.
Awatar użytkownika
krunner
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 978
Rejestracja: 14 wrz 2011, 10:32
Życiówka na 10k: 42:53
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Robert pisze:Poza organizatorem, ktory robi na tym pieniadze (z podanych tutaj informacji, same bilety przyniosly ponad 700 tys. PLN + dodatkowo srodki od sponsorow), trudno znalezc mi jakiekolwiek obiektywne plusy takiej imprezy, z punktu widzenia mieszkancow.
A co z tymi z Warszawy i okolic, którzy zaczęli biegać np. w tym roku albo w ubiegłym i chcą się sprawdzić na dystansie 10 km ?

Dla wielu z nich to będzie pierwsza impreza biegowa, chcą poznać swój czas. Mają wszyscy jechać na szybką trasę do Kozienic albo może Gdanska ? Ludzie z tego forum mają inną perspektywę, ja pewnie też, jeżeli robię spokojne dziesięciokilometrowe rozbieganie bez zmęczenia w 51 min, to inaczej na to patrzę niż Ci wszyscy początkujący i walczący o swoje rekordy na trasie BW.

Co do tłumów - o nich piszą Ci, którzy dawno w BW nie biegli, są zatory na początku, fakt. Potem biegnie się już dobrze i te tłumy tak nie przeszkadzają. Nawet jak na pierwszych 500 m tłum Cię zwolni, tym lepiej dla Ciebie, dyszkę warto zacząć nieco ostrożnie :hahaha: Chyba gorzej się biegnie na BN, bo Jana Pawła jest węższą, tylko trasa jest szybsza.

Z życiówkami może być na BW ciężko, przyznaję - biegłem trzy razy i tylko za pierwszym razem pobiegłem życiówkę, może dlatego, że był to debiut :spoczko:

Myslę, że nie lubienie tego biegu jest równoważne z nielubieniem Warszawy przez innych mieszkanców, bo władza, bo lepsza praca, bo pieniądze, bo korpo, bo inne rzeczy, no i w koncu te BW...
krunner
PKO
Robert
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 791
Rejestracja: 30 lip 2001, 10:24
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

krunner pisze: A co z tymi z Warszawy i okolic, którzy zaczęli biegać np. w tym roku albo w ubiegłym i chcą się sprawdzić na dystansie 10 km ?
Dla wielu z nich to będzie pierwsza impreza biegowa, chcą poznać swój czas.
Nie lubie uczestniczyc w zawodach, wiec trudno mi dokladnie okreslic, gdzie sa jakie imprezy - jednak chyba gdzie jak gdzie, ale w W-wie sciaganie na 10 km jest co chwile?

Ot, biegi na tym dystansie w W-wie, ktore znalazlem na szybko:
- byl wczoraj (Biegnij W-wo)
- byl przedwczoraj (Grand Prix W-wy w Lesie Kabackim);
- byl 2 tygodnie temu (Biegij PoWoli);
- bedzie za pare tygodni (Bieg Niepodleglosci).

Dodajac okoliczne miejscowosci, to NA PEWNO jest tego wiecej. Opisalem swoje subiektywne wrazenia - nawet jesli kogos obchodzi, jak szybko biega 10 km (osobiscie nie wiem, nie uzywam przy bieganiu zegarka), to zdecydowanie wolalbym pobiec ten odcinek przedwczoraj w Lesie Kabackim, anizeli wczoraj po ulicy w Biegnij W-wo...
Marx
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 464
Rejestracja: 16 mar 2016, 08:11
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gliwice

Nieprzeczytany post

Zamiast na koncert możesz posłuchać Spotify, a zamiast do kina obejrzeć Netflix. Niby to samo a jednak nie.
Endomondo
Obrazek
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6526
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

Robert pisze:Nie lubie uczestniczyc w zawodach,
Robert, a ja jeszcze nie zauważyłam, żebyś w jakimkolwiek temacie był na tak.
A jeśli nawet nie lubisz uczestniczyć w zawodach, to ma się to nijak do oceny biegu, jakim jest BW.
Robert pisze:to zdecydowanie wolalbym pobiec ten odcinek przedwczoraj w Lesie Kabackim, anizeli wczoraj po ulicy w Biegnij W-wo...
A ja bym wolała po ulicy niż w lesie, ale wczoraj nie biegłam, bo nie mogłam.

W BW brałam udział 3-krotnie, i uważam, że jest to fajna impreza, pod każdym względem.

I można brać w niej udział zarówno jako "ścigant", jak i dla czystego "funu" - tłumy się są aż tak wielkie, aby uniemożliwiały ściganie tym, którzy chcą się ścigać. Ale jak ktoś nie chce się ścigać, to też dla niego miejsce w tym biegu się znajdzie.
Robert
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 791
Rejestracja: 30 lip 2001, 10:24
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

beata pisze: Robert, a ja jeszcze nie zauważyłam, żebyś w jakimkolwiek temacie był na tak.
Chyba faktycznie czasem moglo powstac takie wrazenie, ale wynika to z faktu, ze jesli wszystko jest swietnie, to nie widze powodu aby o tym pisac. Tego typu wypowiedzi, typu "hip, hip huuura!" jest wiele, robionych przez wynajete agencje PR (vide: teksty sponsorowane). Sila rzeczy wiec pisze o rzeczach ktore wg mnie sa "slabe".
A w tym watku napisalem akurat, bo pojawilo sie tu pytanie: "Dlaczego spada frekwencja w biegach ulicznych?". Wg mnie dzieje sie tak m.in. dlatego, ze "krotkie biegi" (do polmaratonu wlacznie) w miastach nie maja specjalnie wielu zalet, za to wiele wad.

Dodatkowo, wg mnie w W-wie jest za duzo imprez biegowych, ktore robione sa na ulicach, skutkujacych czestym zamykaniem znaczacych fragmentow centrum miasta. W Nowym Jorku rowniez istnieje wiele biegow, m.in. kilka maratonow - ale centrum miasta zamykane jest tylko raz w roku, przy okazji NYC Marathonu. Pozostale biegi - rowniez maratony! - robione w poszczegolnych dzielnicach, glownie w parkach (maraton w 4-6 petlach).
beata pisze: A ja bym wolała po ulicy niż w lesie, ale wczoraj nie biegłam, bo nie mogłam.
I to kolejny dowod na to, ze gusta sa nadzwyczaj rozne... Bo sam potrafie wskazan tylko JEDEN argument, dlaczego bieganie pomiedzy blokami na Czerniakowskiej moze wydawac sie lepsze, anizeli bieganie po Lesie Kabackim. Wiem jak wygladaja obie lokalizacje, i na ulicy zasadniczo WSZYSTKO jest gorsze:
- nawierzchnia (asfalt vs. lesna droga);
- krajobraz (brzydkie bloki vs. las);
- tlok (stada ludnosci na ulicy vs. dosc pusto w lesie);
- zawartosc olowiu (spaliny aut jadacych druga jezdnia vs. las).

- jedyny plus, to na ulicy biega sie szybciej - no ale to jest istotne chyba wylacznie dla ścigantów, goniacych za zyciowkami?

Ale dopoki bieganie po asfalcie nie jest obligatoryjne, to gdy Ty bedziesz scigac sie na Czerniakowskiej, ja skieruje sie w strone lasu.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

tgal pisze:Rocznica odzyskania niepodległości jako "jakaś narodowa tragedia" - to dosyć odważne stwierdzenie, a przede wszystkim kompromitujące autora. Proponuję skupić się na pisaniu wyłącznie o bieganiu, bo przytoczony fragment jest wyjątkowo słaby.
No cóż, patrzyłem jak wygląda uczczenie takich świąt w innych krajach i w Polsce. Tam - radość. W Polsce - smutek. Wygląda to jak uczczenie czegoś smutnego a nie radosnego. Może kolega (czy koleżanka) nie zrozumiał co napisałem?
Tomeck
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 665
Rejestracja: 17 lut 2016, 17:30

Nieprzeczytany post

Historia Polski to daty heroicznych i jednocześnie smutnych wydarzeń, które zakuwaliśmy do szkoły. Niepodległość kojarzy się pewnie z hekatombą ofiar pierwszej wojny, której była prawie bezpośrednim wynikiem.
michal_c
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 256
Rejestracja: 27 sie 2012, 19:16
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

A ja uważam że zwrot "sprawiać wrażenie" idealnie oddaje to co autor miał na myśli i świadczy tylko i wyłącznie o kunszcie dziennikarskim piszącego.
"Najbardziej lubię rozmawiać sam ze sobą. Oszczędzam w ten sposób czas i
unikam kłótni."Oscar Wilde
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

michal_c pisze:A ja uważam że zwrot "sprawiać wrażenie" idealnie oddaje to co autor miał na myśli i świadczy tylko i wyłącznie o kunszcie dziennikarskim piszącego.
No ! :) Dzięki za zrozumienie. :)
Chyba muszę to mojej Pani od polskiego z liceum zacytować.
tgal
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 03 paź 2016, 15:56
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Adam Klein pisze:
tgal pisze:Rocznica odzyskania niepodległości jako "jakaś narodowa tragedia" - to dosyć odważne stwierdzenie, a przede wszystkim kompromitujące autora. Proponuję skupić się na pisaniu wyłącznie o bieganiu, bo przytoczony fragment jest wyjątkowo słaby.
No cóż, patrzyłem jak wygląda uczczenie takich świąt w innych krajach i w Polsce. Tam - radość. W Polsce - smutek. Wygląda to jak uczczenie czegoś smutnego a nie radosnego. Może kolega (czy koleżanka) nie zrozumiał co napisałem?
Rocznica odzyskania niepodległości to uroczysta i ważna data, i niech taką pozostanie. Nie stoi to na przeszkodzie aby było to radosne wydarzenie, co podkreślają zarówno organizatorzy jak i uczestnicy biegów organizowanych tego dnia. Natomiast każdy kto ma elementarną wiedzę historii swojego kraju oraz świadomie brał udział w jakiejś formie obchodów Święta Niepodległości, nie będzie kojarzył tego z "uczczeniem jakiejś narodowej tragedii". Sugerowanie niezrozumienia artykułu to nie argument i sprawy nie załatwia.
W innych krajach najważniejsze święta państwowe obchodzone są różnie, mniej lub bardziej uroczyście czy radośnie. Gołosłownym i niepotrzebnym jest przyprawianie Polakom jakiegoś wyjątkowego smutku podczas obchodzenia świąt (warto poznać jak to jest chociażby u naszych sąsiadów). Każdy ma jednak prawo do własnych odczuć.
W sumie jednak nie o tym jest ten wątek.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

tgal pisze:Natomiast każdy kto ma elementarną wiedzę historii swojego kraju oraz świadomie brał udział w jakiejś formie obchodów Święta Niepodległości, nie będzie kojarzył tego z "uczczeniem jakiejś narodowej tragedii". Sugerowanie niezrozumienia artykułu to nie argument i sprawy nie załatwia.
No niestety ja kojarzę a jakąś wiedzę mam. Brałem udział w obchodach 4 lipca w USA i 14 lipca we Francji i to zupełnie inna historia. Tam radość. U nas tylko: "Na stos, rzuciliśmy, swój życia los na stos na stos".
Awatar użytkownika
f.lamer
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2550
Rejestracja: 23 lis 2011, 10:10
Życiówka na 10k: czydzieści9ipół
Życiówka w maratonie: czydzwadzieścia

Nieprzeczytany post

Adam Klein pisze:Brałem udział w obchodach (...) 14 lipca we Francji i to zupełnie inna historia. Tam radość.
akurat francuzom przydałoby się czasem zastanowić co tak naprawdę tego 14 lipca świętują
Self-improvement is masturbation.
Now, self-destruction…
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

No wiem, ale to jest symbol wybuchu rewolucji. Też można by powiedzieć, że przecież w królewskich więzieniach zginęło wielu Francuzów a sama rewolucja była bardzo krwawa i zginęło wielu niewinnych ludzi więc tak właściwie nie ma co się cieszyć tylko trzeba się smucić.
Ja wiem, że to jest właściwie poboczny temat ale u nas nie ma świąt które są traktowane na luzie, z radością. Wszystko jest z tym smutkiem z tylu głowy: "Ach, tylu zginęło".
Takim świętem nie mającym odium tragizmu mógłby być 4 czerwca ale część społeczeństwa pewnie by ten dzień ignorowała.
Awatar użytkownika
FitbackPL
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 40
Rejestracja: 22 sie 2012, 01:36
Życiówka na 10k: 00:50:42
Życiówka w maratonie: 03:57
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Zapraszam do mini relacji video z tego biegu :)
Biegnij Warszawo 2016 https://www.youtube.com/watch?v=ABh_zTOL6Y8
Zapraszam do mojego dziennika treningowego i bloga :)
1 km [4m:01s] 5 km [24m:33s] 10 km [50m:42s] 1/2 [1h:55m:00s] Marathon [3h:57m:45s]
ArcziW66
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 10
Rejestracja: 02 kwie 2016, 19:39
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Tytuł artykułu o dwóch światach również odnosi się do stosowania się do regulaminu, a dotyczy koszulek. Krótki wyciąg z regulaminu:
20. Uczestnicy Biegu otrzymają w Pakiecie Startowym m.in. koszulkę okolicznościową, zwaną dalej „Koszulką”. Rozmiar Koszulki Uczestnik wybiera podczas wypełniania Formularza Rejestracyjnego. Wybrany rozmiar zostaje przypisany Uczestnikowi w momencie zaksięgowania Opłaty Rejestracyjnej na koncie Organizatora. Organizator informuje o ograniczonej ilości dostępnych rozmiarów i nie gwarantuje Uczestnikowi ich pełnej dostępności przez cały okres trwania rejestracji.
21. W trakcie trwania Biegu wszyscy Uczestnicy zobowiązani są do założenia Koszulki i numeru startowego otrzymanych w ramach Pakietu Startowego.
22. Niezastosowanie się do postanowień niniejszego Regulaminu, w szczególności skracanie trasy, może skutkować dyskwalifikacją Uczestnika Biegu, podobnie jak naruszenie ust. 19-21 powyżej.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ