Jutro też bardzo ciekawy etap - TTT czyli Team Time Trial ( drużynowa jazda na czas )
Lubie podziwiać te piekne wachlarze.
Na faworytów typuje ekipy ONCE i US Postal
[i]Chłopcy się męczą i nużą, chwieją się słabnąc młodzieńcy, lecz ci, co zaufali Panu, odzyskują siły, otrzymują skrzydła jak orły: biegną bez zmęczenia, bez znużenia idą.[/i]
( Iz 40, 30-31 )
Podczas mojej kariery kolarskiej , jazdy druzynowe byly oprocz czasowek najciezszymi probami . Prawda , caly czas jedzie sie na wachlarzu , ale pecha ma ten ktory jest najslabszy z czworki (druzyny zawodowe sa liczniejsze) .
Niedosyc , ze dajesz z siebie wszystko te kilkaset metrow, to jeszcze
pozastali po Tobie na zmianach dadza ci niezle popalic , tragedia .
Na szczescie , nie zawsze bylem tak slaby, coby tak cierpiec
Zabawnie teraz wygląda ta 1-sza 10-tka - 1-szych 8-miu USP.
Swoją drogą troche szkoda - bo tak to Arsmtrongowi wystarczy się bronić a gdyby wygrało ONCE to musiałby zaatakować.
No -ale na szczęście ta przewaga chyćby nad Belokim jest na tyle mała, zę nie daje mu to komfortu i liczę na ciekawy weekend.
1 008 PENA Victor Hugo COL USP in 13h 44' 44"
2 001 ARMSTRONG Lance USA USP at 00' 01"
3 004 EKIMOV Vjatceslav RUS USP at 00' 05"
4 005 HINCAPIE George USA USP at 00' 05"
5 009 RUBIERA JosĂŠ Luis ESP USP at 00' 23"
6 002 HERAS Roberto ESP USP at 00' 27"
7 007 PADRNOS Pavel CZE USP at 00' 27"
8 006 LANDIS Floyd USA USP at 00' 28"
9 011 BELOKI Joseba ESP ONE at 00' 33"
10 015 JAKSCHE Jorg GER ONE at 00' 38"
US Postal kroluje . Swoja droga to szkoda mi tych robotnikow . Maja swoje ambicje a wiedza , ze wszystkie sily musza oddac Lance'owi . Wygrali dzisiaj zasluzenie - taktyka na medal , opanowanie a na dodatek wszyscy dojechali w jednej kupie ! Bianchi na ich tle wypadlo blado . Jan bedzie musial jakos to sobie ulozyc . Wszystko w gorach .
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Oprócz Armstronga i Herasa są w USP jeszcze dobrzy górale? Nie znam tych pozostałych. Ten Ekimov może?
Dawno nie było chyba tak, żeby tylu zawdoników z jednej ekipy było na 1-szym miejscu.
No w zeszlym roku US Postal ciagnal bardzo mocno w gorach . Juz nie pamietam kto ale Lance mial do konca ciagnacego . Potem sam jechal koncowke .
Mysle , ze obecnie jest w pozycji komfortowej i nie bedzie atakowal w gorach .
Ci ktorzy wczoraj najwiecej stracili beda sie musieli teraz wykazac . Stawiam na Baskow .
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
No własnie w zeszszłym roku to z Herasem tak jechali, dlatego jakby Heras chciał w tym roku powalczyć i miał formę to kto wie czy by nie był z z Armstrongiem na podium, pozycję ma dobrą.
W zeszłym roku cały czas dobrze jechał, w końcu przyjechał 9-ty.
A tak wtedy wyglądały 2 etapy:
Etap 11 - 1-sza trójka:
1 ARMSTRONG Lance USA USP en 4h 21' 57"
2 BELOKI Joseba ESP ONE à 00' 07"
3 HERAS Roberto ESP USP à 00' 13"
Etap 12 - 1-sza trójka:
1 ARMSTRONG Lance USA USP en 6h 00' 29"
2 HERAS Roberto ESP USP à 01' 04"
3 BELOKI Joseba ESP ONE à 01' 04"
Ale juz sprawdziłem. Tylko Heras w górach się jeszce liczy, Ekimov to "słabiak".
Ale ten PENA moze jeszcze się przydać bo on był w zeszłym roku 16-ty w klasyfikacji górskiej.
W Echach stadionow zapytano Zenona Jaskule ( z okazji promowania polskiej edycji ksiazki Lance'a) jak to jest z tymi "robotnikami" .
Zenon powiedzial , ze jak robotnik dobrze sie czuje to zawsze moze dogadac sie z liderem zespolu i sam pociagnac .
Jednak cicnienie na Armstronga jest takie , ze nie ma mocnych - nawet mocniejszy w zespole nie bedzie mial szansy powalczyc . A jak sie nie podoba to wolna droga ... od przyszlego sezonu w innym zespole .
Tak bodajze skonczyl Tyler Hamilton , ktory nie mogl wyrosnac ponad Lance'a w US Postal i postanowil udowodnic , ze jest lepszy .
Na razie Tyler ma kosmicznego pecha - jedzie z podwojnie peknietym obojczykiem i to jest wlasnie cud , ze jedzie .
Ekimov - obok Lance'a glowna lokomotywa sukcesu zespolu w jezdzie na czas , szczegolnie przy przeciwnym wietrze .
Heras - zgdza sie , ze byl dobry w gorach ale bylo jeszcze z 2-3 innych z US Postal , ktorzy orali we wczesniejszych stadiach podjazdow , kasujac ucieczki . Z samym Herasem w gorach Lance moglby miec wiecej klopotow ze strony rywali . Ponadto mial komfortowa sytuacje ( podobnie jak teraz ) , ze nie musial niczego inicjowac i szarpac .Jeszcze ani razu nie widzialem , zebydo tej pory sie wychylil . Po prostu sobie jedzie bezpiecznie w otoczeniu swojej swity .
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
a było co oglądać. Ucieczkę, która w porywach miała 11 minut, dorwali 500m przed metą. Śledziłem on-line - było lepsze niż niejeden syper hit kina akcji.