

Dziękuje też Joycat i innym Furowiczom dzięki którym poczułam się jak w grupie starych przyjaciół i tym wszystkim którzy dodawali mi otuchy w czasie biegu.
Ho ho, niezły wynik w takich warunkach - zwłaszcza jeśli uwzględnić, że to był debiut. Gratulacje!Quote: from danielEm on 5:48 pm on Nov. 5, 2002
Szczególnie cieszę się z wyniku - 3:28'22'' i 67miejsca - chociaż zakładałem na debiut 3:10-3:25, ale uwzględniając pogodę nie było tak źle.
Pan pobierający krew mówił, że będzie coś o tym w styczniowym "Joggingu".Acha! Wie ktos może co z badaniami krwi, kiedy będą wyniki? Czekam na nie z dużym zainteresowaniem.
Może w Dębnie w przyszłym roku? Tam debiutowałem w tym roku i tamtego wyniku (3:23:11) na razie nie udało mi się poprawić ;)Quote: from danielEm on 7:06 pm on Nov. 5, 2002
Dziękuję i też gratuluję wyniku zawodnikowi ze szczęśliwą "13". Do zobaczenia na jakimś maratonie.