
Grupa na 2:59:XX Rok 2015
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2751
- Rejestracja: 02 lut 2012, 00:11
- Życiówka na 10k: 00:38:28
- Życiówka w maratonie: 02:56:00
- Lokalizacja: Brzeg Dolny/Wrocław
To chyba nierozsądne z założenia biec PS, stracisz sporo na wyniku i komforcie biegu w końcówce.dzikigor pisze: ja biegnę na "złamanie karku"czyli solidny PS
pewno przed metą mnie dogonicie.

Pochwal się, kiedy i jakie czasy miałeś w ostatnich maratonach i czy tam też biegłeś PS?
-
- Wyga
- Posty: 68
- Rejestracja: 28 gru 2013, 19:24
- Życiówka w maratonie: brak
na Silesii po połowie miałem 1:22 na liczniku, skończyłem z 2:50:46wigi pisze:To chyba nierozsądne z założenia biec PS, stracisz sporo na wyniku i komforcie biegu w końcówce.dzikigor pisze: ja biegnę na "złamanie karku"czyli solidny PS
pewno przed metą mnie dogonicie.
Pochwal się, kiedy i jakie czasy miałeś w ostatnich maratonach i czy tam też biegłeś PS?




-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2751
- Rejestracja: 02 lut 2012, 00:11
- Życiówka na 10k: 00:38:28
- Życiówka w maratonie: 02:56:00
- Lokalizacja: Brzeg Dolny/Wrocław
Dzikigor, to ze swoim 2:50 jesteś z innej ligi i złamanie 3 godzin nie jest chyba wyzwaniem.
Rozważ może planowe bieganie NS, bo to jest efektywniejsza strategia od PS.
Rozważ może planowe bieganie NS, bo to jest efektywniejsza strategia od PS.
-
- Wyga
- Posty: 68
- Rejestracja: 28 gru 2013, 19:24
- Życiówka w maratonie: brak
No wiem, nie pisałem, że biegne na łamanie 3hwigi pisze:Dzikigor, to ze swoim 2:50 jesteś z innej ligi i złamanie 3 godzin nie jest chyba wyzwaniem.
Rozważ może planowe bieganie NS, bo to jest efektywniejsza strategia od PS.

Mam innego plana ,

Pozdr
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2751
- Rejestracja: 02 lut 2012, 00:11
- Życiówka na 10k: 00:38:28
- Życiówka w maratonie: 02:56:00
- Lokalizacja: Brzeg Dolny/Wrocław
NS jest najlepszy dla większości biegaczy, jeśli nie dla wszystkich.
- sadzior
- Rozgrzewający Się
- Posty: 18
- Rejestracja: 20 sty 2015, 13:01
- Życiówka na 10k: 38:37
- Życiówka w maratonie: 3:35
kto już czuje nerwy? :D jak wygląda wasz ostatni tydzień?
u mnie:
Niedziela: ok 20 km rozbiegania
Poniedziałek: Wolne
Wtorek: 4*1200 tempo z przerwą 2 min (łącznie 13 km)
Środa: 12 km rozbiegania w tym 4 przebieżki
Czwartek: Wolne
Piątek: 5 - 6 km rozbiegania
Sobota: Wolne
Niedziela: Maraton
u mnie:
Niedziela: ok 20 km rozbiegania
Poniedziałek: Wolne
Wtorek: 4*1200 tempo z przerwą 2 min (łącznie 13 km)
Środa: 12 km rozbiegania w tym 4 przebieżki
Czwartek: Wolne
Piątek: 5 - 6 km rozbiegania
Sobota: Wolne
Niedziela: Maraton
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2751
- Rejestracja: 02 lut 2012, 00:11
- Życiówka na 10k: 00:38:28
- Życiówka w maratonie: 02:56:00
- Lokalizacja: Brzeg Dolny/Wrocław
Sadzior, to końcówka z planu Danielsa, robię podobną, z tym że niedziela była u mnie wolna.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2751
- Rejestracja: 02 lut 2012, 00:11
- Życiówka na 10k: 00:38:28
- Życiówka w maratonie: 02:56:00
- Lokalizacja: Brzeg Dolny/Wrocław
Nigdy nie biegałem z zającem i tym razem również nie mam zamiaru.
Moim "zającem" będzie zegarek z GPS i (mam nadzieję) chłodna głowa.
Plan to na półmetku zameldować się w czasie 1:30 - 1:31, potem bardzo delikatnie przyspieszać, tak aby złamać trójkę. Ma wyjść NS (raczej nieduży), to wg mnie najlepsza strategia.
Aby się rozpoznać to może podajmy tutaj swoje numery startowe, mój to 754.
Sadzior, jaki masz numer?
Moim "zającem" będzie zegarek z GPS i (mam nadzieję) chłodna głowa.

Plan to na półmetku zameldować się w czasie 1:30 - 1:31, potem bardzo delikatnie przyspieszać, tak aby złamać trójkę. Ma wyjść NS (raczej nieduży), to wg mnie najlepsza strategia.
Aby się rozpoznać to może podajmy tutaj swoje numery startowe, mój to 754.
Sadzior, jaki masz numer?
-
- Dyskutant
- Posty: 29
- Rejestracja: 12 lip 2014, 19:50
- Życiówka na 10k: 38:49
- Życiówka w maratonie: brak
Witajcie. Też zaatakuje trójkę jeśli pogoda/samopoczucie rano nie pokażą mi innej drogi...
Plan to tzw. marco split, czyli 1:31 + 1:29. Nie mam mega parcia na łamanie trójki, więc na 30 km podejmę decyzję (już nieodwołalną). Do zająca podejdę z dystansem i dam mu się wykazać. Jak będzie ok to dołączę do niego około 15 km.
Plan to tzw. marco split, czyli 1:31 + 1:29. Nie mam mega parcia na łamanie trójki, więc na 30 km podejmę decyzję (już nieodwołalną). Do zająca podejdę z dystansem i dam mu się wykazać. Jak będzie ok to dołączę do niego około 15 km.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2751
- Rejestracja: 02 lut 2012, 00:11
- Życiówka na 10k: 00:38:28
- Życiówka w maratonie: 02:56:00
- Lokalizacja: Brzeg Dolny/Wrocław
Jeśli będzie mocno wiało, to też będę starał się biec z grupą, dużo zależy od pacemakera, czy będzie prowadził równo, bez szarpania. Pejsa można zapytać przed startem jaką ma strategię i z jakim czasem planuje być na półmetku.
Podajcie swoje numery startowe, będzie łatwiej się odnaleźć.
Podajcie swoje numery startowe, będzie łatwiej się odnaleźć.