1 Maraton Gdańsk -17.05.2015
- KrzysiekJ
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1571
- Rejestracja: 06 lis 2013, 16:29
- Życiówka na 10k: 38:00 z treningu
- Życiówka w maratonie: 2:57:26 atest
- Lokalizacja: Gdańsk
Jestem zaskoczony, jak dużym zainteresowaniem cieszy się zapowiadana impreza.
Na chwilę obecną na liście startowej jest półtora tysiąca osób z opłaconym wpisowym i ok. 400 których wpłaty nie zostały zaksięgowane.
Jak tak dalej pójdzie to do końca dnia limit miejsc zostanie wyczerpany (do jutra obowiązuje "promocyjna" opłata startowa w kwocie 49zł brutto).
Na chwilę obecną na liście startowej jest półtora tysiąca osób z opłaconym wpisowym i ok. 400 których wpłaty nie zostały zaksięgowane.
Jak tak dalej pójdzie to do końca dnia limit miejsc zostanie wyczerpany (do jutra obowiązuje "promocyjna" opłata startowa w kwocie 49zł brutto).
- KrzysiekJ
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1571
- Rejestracja: 06 lis 2013, 16:29
- Życiówka na 10k: 38:00 z treningu
- Życiówka w maratonie: 2:57:26 atest
- Lokalizacja: Gdańsk
W chwili obecnej pojawia się komunikat, że zapisy zostały zamknięte. Start opłaciło 2000 biegaczy. Ciekawe czy wobec sporego zainteresowania organizator ustanowi dodatkową pulę miejsc.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 8
- Rejestracja: 02 gru 2012, 17:35
- Życiówka na 10k: 39:15
- Życiówka w maratonie: 3:08:24
Zapisy zamknięte
Jak ktoś musi zrezygnować ze startu w Gdańsku, chętnie odkupię numer startowy - kontakt do mnie: jarextf@gmail.com
tel. 882228888
Jarek

tel. 882228888
Jarek
- maly89
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4862
- Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
- Życiówka na 10k: 37:44
- Życiówka w maratonie: 02:56:04
- Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
- Kontakt:
Tak na szybko to, poza podbiegami na wiadukty, widzę dwa podbiegi na Grunwaldzkiej, ale oba nie powinny sprawić większych problemów. Czy to trasa na życiówkę? Wydaje się dość szybka. Nie wiem tylko czy w okolicach Gdańska Głównego nie ma czasem kocich łbów - a to może trochę wybić z rytmu. A tak to w większości arterie miasta - szerokie i płaskie.kale pisze:Czy jest ktoś z Gdańska i mógłby opisać profil trasy??
Czy jest to względnie dobra trasa pod życiówkę??
Ewentualnie proszę o porównanie do innego maratonu w Polsce.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 1
- Rejestracja: 22 kwie 2015, 10:29
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
witam
odkupię pakiet startowy na 1 Maraton Gdańsk.
Zgodnie z regulaminem maratonu "Odbiór pakietu startowego w imieniu innej osoby jest możliwy tylko na podstawie podpisanego upoważnienia ( Załącznik nr. 1) oraz kserokopii dowodu osobistego danej osoby." pkt 5 regulaminu ("Uczestnictwo"). http://pzugdanskmaraton.pl/wp-content/u ... in2015.pdf
Proponuję nastęujące załatwienie sprawy.
Osobie która chciałaby odsprzedać mi pakiet przelałbym na konto umówione pieniadzę, a następnie ta osoba przesłałaby mi na mój adres listem poleconym (za który za bym zapłacił) podpisane upoważnienie i ksero dowodu osobistego.
Oczywiście mógłbym odebrać pakiet bezpośrednio w Gdańsku (jeśli ktoś mieszka w Gdańsku), ale ponieważ jestem z Łodzi, to wolałbym wcześniej mieć pewność, że dostanę pakiet, a nie ryzykować czy nie zrobię sobie bezcelowej wycieczki na Pomorze
mój mail sylw39@wp.pl
pozdrawiam!
odkupię pakiet startowy na 1 Maraton Gdańsk.
Zgodnie z regulaminem maratonu "Odbiór pakietu startowego w imieniu innej osoby jest możliwy tylko na podstawie podpisanego upoważnienia ( Załącznik nr. 1) oraz kserokopii dowodu osobistego danej osoby." pkt 5 regulaminu ("Uczestnictwo"). http://pzugdanskmaraton.pl/wp-content/u ... in2015.pdf
Proponuję nastęujące załatwienie sprawy.
Osobie która chciałaby odsprzedać mi pakiet przelałbym na konto umówione pieniadzę, a następnie ta osoba przesłałaby mi na mój adres listem poleconym (za który za bym zapłacił) podpisane upoważnienie i ksero dowodu osobistego.
Oczywiście mógłbym odebrać pakiet bezpośrednio w Gdańsku (jeśli ktoś mieszka w Gdańsku), ale ponieważ jestem z Łodzi, to wolałbym wcześniej mieć pewność, że dostanę pakiet, a nie ryzykować czy nie zrobię sobie bezcelowej wycieczki na Pomorze

mój mail sylw39@wp.pl
pozdrawiam!
- KrzysiekJ
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1571
- Rejestracja: 06 lis 2013, 16:29
- Życiówka na 10k: 38:00 z treningu
- Życiówka w maratonie: 2:57:26 atest
- Lokalizacja: Gdańsk
sylw39:
Zdaje się, że są jeszcze "miejsca" i możesz zapisać się oraz kupić pakiet w normalnym trybie.
Od najbliższego piątku cena rośnie.
Zdaje się, że są jeszcze "miejsca" i możesz zapisać się oraz kupić pakiet w normalnym trybie.
Od najbliższego piątku cena rośnie.
- maly89
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4862
- Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
- Życiówka na 10k: 37:44
- Życiówka w maratonie: 02:56:04
- Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
- Kontakt:
Obszerna fotorelacja oraz relacja z gdańskiego maratonu 
Wszędzie dobrze, ale w GDAŃSKU najlepiej - relacja z I PZU Maraton Gdańsk


Wszędzie dobrze, ale w GDAŃSKU najlepiej - relacja z I PZU Maraton Gdańsk

- KrzysiekJ
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1571
- Rejestracja: 06 lis 2013, 16:29
- Życiówka na 10k: 38:00 z treningu
- Życiówka w maratonie: 2:57:26 atest
- Lokalizacja: Gdańsk
mały89
Świetne zdjęcia. Zwłaszcza te na tle stadionu.
Tak mi się wydawało, że gdzieś mi mignęła twoja twarz na hali przed startem. Nie wiedziałem, że biegniesz.
W twojej relacji na stronie jest mała literówka. Start był o 9tej, a nie o 11tej.
Świetne zdjęcia. Zwłaszcza te na tle stadionu.
Tak mi się wydawało, że gdzieś mi mignęła twoja twarz na hali przed startem. Nie wiedziałem, że biegniesz.
W twojej relacji na stronie jest mała literówka. Start był o 9tej, a nie o 11tej.
- pejot
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 379
- Rejestracja: 11 lip 2007, 11:34
- Życiówka na 10k: 00:44:44
- Życiówka w maratonie: 3:32:39
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Ten wiatr zmasakrował mnie psychicznie
))
No i fizycznie, bo tempo rwane.
Miało być 3:29:59, skończyło się na 3:35:03.
Impreza bardzo fajna. Świetna lokalizacja start/meta.
Może trasa trochę niefortunnie ułożona pod koniec: człowiek przebiega rzut beretem od mety i musi jeszcze gdzieś odbijać na kilkukilometrową agrafkę... albo zwiedzanie stadionu. Podobny numer jest w Krakowie z rundą na Błoniach.

No i fizycznie, bo tempo rwane.
Miało być 3:29:59, skończyło się na 3:35:03.
Impreza bardzo fajna. Świetna lokalizacja start/meta.
Może trasa trochę niefortunnie ułożona pod koniec: człowiek przebiega rzut beretem od mety i musi jeszcze gdzieś odbijać na kilkukilometrową agrafkę... albo zwiedzanie stadionu. Podobny numer jest w Krakowie z rundą na Błoniach.
- KrzysiekJ
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1571
- Rejestracja: 06 lis 2013, 16:29
- Życiówka na 10k: 38:00 z treningu
- Życiówka w maratonie: 2:57:26 atest
- Lokalizacja: Gdańsk
Też uważam, że impreza została bardzo dobrze zorganizowana.
Świetnym pomysłem było wydzielenie jednego pasa dla biegaczy na Zwycięstwa i Grunwaldzkiej, choć prawdopodobnie i tak część kierowców kipiała złością, że musi czekać na możliwość zjazdu.
Porozstawiane co jakiś czas toalety pewnie niejednego uratowały od chowania się po krzakach.
Dużo pomysłowych stanowisk dopingu i gęsto upakowane bufety oraz wodopoje.
Jak ja biegłem na stanowiskach dożywiania niczego nie brakowało.
Trochę za to brakowało mi za wodopojami śmietników w postaci worków naciągniętych na druciane obręcze (a jeśli były to nie zauważyłem). Wtedy można by od razu wyrzucać kubeczki, co zaoszczędziłoby mnóstwa pracy wolontariuszom i ekipom porządkowym; zwłaszcza że momentami wiało bardzo mocno i plastiki fruwały w powietrzu.
Co do miejsca startu/mety mam za to mieszane uczucia.
Można było wygodnie dojechać samochodem pod samą halę, a do dyspozycji był duży parking. Sama hala Expo to też strzał w dziesiątkę jeżeli chodzi o atrakcje okołobiegowe (w każdym razie moje dzieci były zachwycone i nie chciały wracać).
Do tego wszystkiego strefa wydzielona wyłącznie dla posiadaczy numerów startowych, na miejscu sporo stanowisk masażu, prysznice (i ciepła woda!) oraz duży bar.
Z drugiej jednak strony prawdziwy doping kibiców był na starym mieście. Okolice stadionu są raczej słabo zaludnione.
Ujęło mnie, że trasa wiodła przez stadion, ale znowu oprócz konferansjera i porządkowych nikogo tam nie spotkałem.
Pojawił się mały kłopot z wynikami. W sumie drobiazg: z jakiegoś bliżej mi nieznanego powodu najpierw na liście byłem o dwie pozycje wyżej niż w ostatecznym rankingu.
Jestem zdziwiony, że tak dużo osób które opłaciło wpisowe nie wystartowało (szybko licząc dobrze ponad 20%). Być może to wina terminu (komunie), a być może zbyt niskie wpisowe na początku przyciągnęło sporo osób, którym nie było potem żal zrezygnować.
Sądzę, że kibice też liczniej by przybyli, gdyby nie obowiązki związane z przyjęciami komunijnymi.
O pogodzie nie będę wspominał, bo to sprawa zupełnie niezależna od organizatorów i uczestników.
Ogromne podziękowania należą się za profesjonalnego prowadzącego grupę na 3h, który w mojej ocenie doskonale rozegrał taktycznie problem dokuczliwego wiatru.
Podobnie doceniam prowadzone od początku roku przez ekipę Radosława Dudycza wykłady i treningi.
Jestem z imprezy bardzo zadowolony.
Świetnym pomysłem było wydzielenie jednego pasa dla biegaczy na Zwycięstwa i Grunwaldzkiej, choć prawdopodobnie i tak część kierowców kipiała złością, że musi czekać na możliwość zjazdu.
Porozstawiane co jakiś czas toalety pewnie niejednego uratowały od chowania się po krzakach.
Dużo pomysłowych stanowisk dopingu i gęsto upakowane bufety oraz wodopoje.
Jak ja biegłem na stanowiskach dożywiania niczego nie brakowało.
Trochę za to brakowało mi za wodopojami śmietników w postaci worków naciągniętych na druciane obręcze (a jeśli były to nie zauważyłem). Wtedy można by od razu wyrzucać kubeczki, co zaoszczędziłoby mnóstwa pracy wolontariuszom i ekipom porządkowym; zwłaszcza że momentami wiało bardzo mocno i plastiki fruwały w powietrzu.
Co do miejsca startu/mety mam za to mieszane uczucia.
Można było wygodnie dojechać samochodem pod samą halę, a do dyspozycji był duży parking. Sama hala Expo to też strzał w dziesiątkę jeżeli chodzi o atrakcje okołobiegowe (w każdym razie moje dzieci były zachwycone i nie chciały wracać).
Do tego wszystkiego strefa wydzielona wyłącznie dla posiadaczy numerów startowych, na miejscu sporo stanowisk masażu, prysznice (i ciepła woda!) oraz duży bar.
Z drugiej jednak strony prawdziwy doping kibiców był na starym mieście. Okolice stadionu są raczej słabo zaludnione.
Ujęło mnie, że trasa wiodła przez stadion, ale znowu oprócz konferansjera i porządkowych nikogo tam nie spotkałem.
Pojawił się mały kłopot z wynikami. W sumie drobiazg: z jakiegoś bliżej mi nieznanego powodu najpierw na liście byłem o dwie pozycje wyżej niż w ostatecznym rankingu.
Jestem zdziwiony, że tak dużo osób które opłaciło wpisowe nie wystartowało (szybko licząc dobrze ponad 20%). Być może to wina terminu (komunie), a być może zbyt niskie wpisowe na początku przyciągnęło sporo osób, którym nie było potem żal zrezygnować.
Sądzę, że kibice też liczniej by przybyli, gdyby nie obowiązki związane z przyjęciami komunijnymi.
O pogodzie nie będę wspominał, bo to sprawa zupełnie niezależna od organizatorów i uczestników.
Ogromne podziękowania należą się za profesjonalnego prowadzącego grupę na 3h, który w mojej ocenie doskonale rozegrał taktycznie problem dokuczliwego wiatru.
Podobnie doceniam prowadzone od początku roku przez ekipę Radosława Dudycza wykłady i treningi.
Jestem z imprezy bardzo zadowolony.
- mungo
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 576
- Rejestracja: 12 lip 2012, 22:21
- Życiówka na 10k: 37:44
- Życiówka w maratonie: 3:23:50
- Lokalizacja: Jastarnia
- Kontakt:
Zapraszam na relację z mojego debiutu maratońskiego w tej imprezie 
takietambieganie.blogspot.com

takietambieganie.blogspot.com