Wywiązała się całkiem ciekawa rozmowa dotycząca strategii biegu. Do niej bardzo krotko (choć temat konieczny do rozważań!)
pisząc, że Grupie siła (innymi słowami) choć z drugiej strony raczej nie będziemy sobie rozmawiać w trakcie biegu miałem na myśli, że
- TAKTYKA nade wszystko, ale własna, indywidualna, bo każdy z Nas ma jakieś predyspozycje, przyzwyczajenia i różnie może dochodzić do jednego celu (oczywiście "różnie" nie ma zbyt wielu alternatyw)
- zupełnie nie widzę znaczenia, czy mi ktoś odjedzie na 5, 10, czy 20 km_ własny REŻIM nade wszystko (patrz wyżej)
jednakże
- kiedy widzisz, jak biegną Pozostali z Grupy i widzisz/słyszysz swój zegar to Grupa mobilizuje, że w moim przypadku to oczywiste i nawet nie będę tego opisywać: szczególnie na odcinku powyżej 32 km Grupa "WIEZIE" i tyle (choć może i zajechać, ale to oznacza, że albo taktyka albo/i przygotowanie były złe). I w tym miejscu MUSIMY włączyć (nie chodzi o kilometry) ograniczone zaufanie oraz rozum, o ile jeszcze potrafi myśleć przy narastającym zmęczeniu.
Bycie w Grupie i to na Poniżej 3 i buduje i mobilizuje. A dla niektórych może być swego rodzaju deklaracją niemal życiową: skoro już tu jestem, to choćby... muszę. Choć z tym "muszę" to oczywiście wiadomo jak jest...
Spostrzeżenia/porównania
[quote="Keri"]Co do konkluzji to mam pewien dysonans poznawczy, bo z naukowego punktu widzenia, to nie da się zrobić "mocnego" porównania ukazującego wyraźnie poszczególne plany treningowe w kontekście ich plusów i minusów. Zbyt dużo zmiennych.[quote]
Stąd podejście bardziej opisowe:
Rozpocznę Keri od podziękowania za wysiłek i chęć dokonania porównania.
Jak wcześniej zauważyłeś moje przygotowania pod ultra górski/bieg na 3.20 a Twoje przygotowania były jednak dość różne.
Obecnie:
- biegam tygodniowe "rozbieganie" (28-31 km) w rytmie
0-8 km czas max 35min
11-24km tempo "towarzyskie" ok. 10-11 km/h (w tym rozmowa, niemal popijana kawą;)
25-31km czas max 35min
w tym przypadku z biegiem czasu tempo musi zostać utrzymane/stopniowo zwiększane przy jednoczesnym dokładaniu odcinków trudnych (długie/krótkie podbiegi)
- raz w tygodniu podbiegi i raz w tygodniu wieloskoki (wcześniejszy wpis)
- raz w tygodniu 15 km
14 poniżej 1h (mam nadzieję, że "poniżej" będzie mocno widoczne po np. 2 m-ch)
lub
14-15km (taka trasa) z interwałami 1,5-2km na 75-80% na 500 m w tempie 12,5-13km/h (ok. 7,5 km - dwa okrążenia)
Bardzo będzie ciekawe porównanie Naszych (i Innych) wyników do przyjętego planu treningowego...

, np. 1 raz/m-c.
Co do konstatacji "naukowej", to trochę szkoda, choć niektórzy twierdzą, że w nauce głowa i rozum to nie wszystko:)
Jeśli pokonasz co wcześniej nie znałeś, to poznanie właśnie rozpocząłeś od siebie.