Jak przewidzieć czas w maratonie?

[kielak1]

Zgadza się. Istnieje całkiem niezła (bardzo zbliżona do liniowej) zależność pomiędzy czasem w maratonie a ilorazem czasów. Wyprowadzony z tej zależności wzór wyglądałby mniej więcej tak HM = M / ( M * 3,621e-5 + 1,754).
Tyle, że bardziej interesująca jest zależność odwrotna, a w tym przypadku już tak wyraźnej korelacji nie ma. Można oczywiście przekształcić wzór powyższy do postaci: M = (-1,754 * HM) / (HM * 3,621e-5 - 1). W ten sposób wyprowadziliśmy kolejną regułę. Na oko jej dokładność jest nieznacznie gorsza od metody E. W tej chwili mam mało czasu ale sprawdzę to dokładniej i ewentualnie dodam ją do kalkulatora.

Specjalnie nie rozumiem tego wzoru na HM bo nie napisałeś w jakich jednostkach jest MH i M a to jest tutaj kluczowe. Wrzuciłem w excela w formie jak podałeś:
=A2/(A2*0,00003621 + 1,754) o przykładowo wyszło:
M HM
02:05:00 01:11:16
03:00:00 01:42:37
03:30:00 01:59:44
04:00:00 02:16:50

Generalnie wg tego wzoru w excelu czas HM wyszedł dłuższy niż 1/2 czasu M - czyli wolniejszym tempem trzeba biec HM niż M.

Jednostkami są sekundy.
Weźmy np. czas w M równy 02:05:00. Wyrażony w sekundach jest równy 7500.

7500 * 0,00003621 + 1,754 = 2,025575
7500 / 2,025575 = 3702,652333

3702,652333 sekund to 01:01:42,65.

Chyba jest OK.

M g m s Msek Hmsek g m s HM
02:05:00 2 5 0 7500 3702,65 1 1 42,65 01:01:42,65
03:00:00 3 0 0 10800 5034,81 1 23 54,81 01:23:54,81
03:30:00 3 30 0 12600 5700,72 1 35 0,72 01:35:00,72
04:00:00 4 0 0 14400 6328,49 1 45 28,49 01:45:28,49

[Tomaszrunning]

W tym roku przebiegłem 3 półmaratony: 1:36'10", 1:37'40" ze złamanym palcem u stopy i 1:41' po wzgórzach.
Za 8 dni pobiegnę pierwszy maraton.
Ja uda mi się dobiec w jednym kawałku to zobaczymy jak te kalkulatory się odnoszą do rzeczywistości u bardzo przeciętnego amatora...

[tombzd74]

Maraton Warszawski już coraz bliżej.
Chyba każdy próbuje zaplanować czas w jakim go ukończy.
Pod poniższym adresem umieściłem analizę popularnych metod szacowania czasu oraz zaproponowałem nowe.

http://runrace.pl/index.php/artykuly-ro ... olmaratonu

Ciekaw jestem Waszego zdania na temat, jakie metody są najlepsze.

Ciekawa lektura i bardzo dobre opracowanie. Dla mnie biegacza matematyka bardzo czytelne, dla innych pewnie mniej. Co więcej odpowiedzi trafne, sensowne i wyważone. Dziękuję i podziwiam nakład włożonej pracy

Dziękuję i pozdrawiam
T

[krokomierz]

I jak tu nie wierzyć w statystykę. Jako żywy materiał badawczy potwierdzam wynik. U mnie wyszło 2.22.
Warszawa to świetne miejsce dla takich badań. Jedno z niewielu miast na globie, gdzie można badania robić i jesienią i wiosną Bardzo ciekawy artykuł. Jeżeli mogę coś zasugerować, to ciekawe byłoby sprawdzenie jak ten współczynnik wygląda w sektorach startowych. Jaki jest dla tych co ukończyli PM w 1.15-1.30, a jaki np. dla grupy 1.45-2.00. Wyniki dla kategorii wiekowych sugerują, że im wolniej tym mniejszy współczynnik. Ale z drugiej strony im szybciej tym więcej zawodowców. A zawodowiec biega równiej. Może w tym przypadku krzywa będzie wypukła i miała niechlubne maximum np. dla tych co biegają półmaraton w 1.35.

[toka]

Chyba wywarzasz otwarte drzwi. Zastanawiają to się może Ci, którzy nigdy nie słyszeli o kalkulatorach (choćby takim jak ten: http://www.bieganie.pl/?show=1&cat=44&id=399) (nie wiem gdzie się uchowali skoro szykują się do maratonu, ale jeśli się uchowali to Twój artykuł nie ma szansy przybliżyć ich do poznania "prawdy")

A przy okazji stwierdzenie "najbardziej optymalne" jest niepoprawne.

A przy okazji "wywarzanie otwartych drzwi" jest niepoprawne.