runnerka_84 pisze:jak Wasze plany treningowe na 2 tyg przed startem (czyli na nastepny weekend) - 30km + czy raczej juz luz? bo ja w swoim mam 30km...
Juri pisze:Ja przed swoim debiutem planuje jeszcze zrobic sobie mala probe generalna, w niedziele rano. Co do dystansu, to dobrze by było zrobić minimum 35 km, ale zobaczymy jak wyjdzie...
Rzeczywiście różne osoby będą Wam różnie doradzać. Tak jak pisałam wcześniej, ja przed swoim pierwszym maratonem wybiegałam kilka razy połówki lub takie dystanse po dwadzieścia parę kilometrów, raz ok. 30km, i raz ok. 32-33. Takie wybieganie ponad 30km było dla mnie ważne, bo staram się biegać i słuchać własnego organizmu, bardziej niż tego co w książkach. Ale... ja te najdłuższe wybiegania robiłam na jakieś 6 do 4 tygodni przed startem, potem już jednak biegałam krócej. Pamiętajcie, że potrzebny jest też czas na regenerację. Załączam link do dobrego artykułu o taperingu, choć na zaplanowanie taperingu przed startem w MW już trochę późno, ale chodzi o pewną ideę.runnerka_84 pisze:no wlasnie sa rozne szkoly - jedni radza zeby w ogole na treningach nie biegac wiecej niz 28-30km przed maratonem. inni ze powinno sie sprobowac przebiec caly dystans hmm...
czy jest tu ktos kto sprobowal jednego lub drugiego podejscia i moze sie wypowiedziec pomagajac zestresowanym debiutantom?
http://team.entre.pl/index.php?str=artykuly&id=9
A poza tym wszelkie rady są dobre, ale to Wy najlepiej wiecie jak dużo trenowaliście, znacie swój organizm i jego reakcje. Wykorzystajcie czas, który został, ale nie przesadźcie. Tak naprawdę w ostatnich dwóch - trzech tygodniach zbyt dużo z formą zrobić się nie da. Choć można ją trochę poprawić i poczuć się z tym lepiej psychicznie
