no dobra, w sumie racja..Adam Klein pisze: I pretensje racze do organizatora, że wprowadził ludzi w błąd, jeszcze raz mówią, pisaliśmy o tym ale może zbyt delikatnie:
http://bieganie.pl/?cat=7&id=2766&show=1
Festiwal Biegowy w Krynicy
- ioannahh
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1309
- Rejestracja: 20 cze 2010, 20:27
- Życiówka na 10k: 39:46
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: sopot
- Kontakt:
- Buniek
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 2655
- Rejestracja: 11 cze 2009, 11:12
- Życiówka na 10k: 35:35
- Życiówka w maratonie: 2:57:09
- Lokalizacja: Toruń
Nie wiem o co tyle szumu, Bieg w Krynicy z tego co czytałem świetnie zorganizowany, fajna atmosfera. Super! Chodzi głównie o zabawę. Np. all-athletics podaje najlepsze wyniki w zestawieniach zawodników, zaznaczając ze trasa nie spełniała wymogów, czy wiatr był zbyt silny (dla sprinterów). Rezultatu z Krynicy nie trzeba się wstydzić, nie jest to po prostu życiówka 
przed maratonem bostońskim też nie ma wszędzie ogłoszeń: "To nie będzie ważny rekord życiowy!!!" Kto sie zainteresuje trochę to będzie wiedział. Trasa ma tam 42.195 m ,ale nie spełnia wymogów do uznania rekordów. Nie przeszkadza jej to być jedną z najpopularniejszych i najbardziej prestiżowych tras maratońskich na świecie.
EDIT: Wystarczy zmienić start z metą i wszystko będzie ok
, wyniki będą ważne. Pod górkę może być, nie może być więcej niż 10 m z górki 
przed maratonem bostońskim też nie ma wszędzie ogłoszeń: "To nie będzie ważny rekord życiowy!!!" Kto sie zainteresuje trochę to będzie wiedział. Trasa ma tam 42.195 m ,ale nie spełnia wymogów do uznania rekordów. Nie przeszkadza jej to być jedną z najpopularniejszych i najbardziej prestiżowych tras maratońskich na świecie.
EDIT: Wystarczy zmienić start z metą i wszystko będzie ok
Krzysiek
-
koreek
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 401
- Rejestracja: 27 wrz 2009, 20:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Łódź
Buniek pisze:Nie wiem o co tyle szumu, Bieg w Krynicy z tego co czytałem świetnie zorganizowany, fajna atmosfera. Super! Chodzi głównie o zabawę. Np. all-athletics podaje najlepsze wyniki w zestawieniach zawodników, zaznaczając ze trasa nie spełniała wymogów, czy wiatr był zbyt silny (dla sprinterów). Rezultatu z Krynicy nie trzeba się wstydzić, nie jest to po prostu życiówka
przed maratonem bostońskim też nie ma wszędzie ogłoszeń: "To nie będzie ważny rekord życiowy!!!" Kto sie zainteresuje trochę to będzie wiedział. Trasa ma tam 42.195 m ,ale nie spełnia wymogów do uznania rekordów. Nie przeszkadza jej to być jedną z najpopularniejszych i najbardziej prestiżowych tras maratońskich na świecie.
EDIT: Wystarczy zmienić start z metą i wszystko będzie ok, wyniki będą ważne. Pod górkę może być, nie może być więcej niż 10 m z górki
pewnie chodzi o to ze ludzie beda podawac wynik z Krynicy jako swoj PB.. nie wspominajac o tym ze pobiegli to w Krynicy i nie zastanawiajac sie ze jednak musza jeszcze troche potrenowac by go uzyskac;p
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Buniek, ja wczoraj zobaczyłem, że sporo osób potraktowało tą życiówkę poważnie i podejrzewam że zamierzało także z niej obliczać swoje tempa treningowe.
- Buniek
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 2655
- Rejestracja: 11 cze 2009, 11:12
- Życiówka na 10k: 35:35
- Życiówka w maratonie: 2:57:09
- Lokalizacja: Toruń
No to co mówisz Adam ma sens, żeby się parę osób na treningach nie przeorało za bardzo, bo to z tego nic dobrego by nie było. Zresztą całkiem dobre tempa treningu można z tego dobrać, Wystarczy potem trenować non stop na zbiegu 1,5% 
Kto co tam mówi na temat swojej życiówki, co to za różnica? Ściganie jest dla rywalizacji z innymi. Życiówki dla ścigania z sobą.
Kto co tam mówi na temat swojej życiówki, co to za różnica? Ściganie jest dla rywalizacji z innymi. Życiówki dla ścigania z sobą.
Krzysiek
-
blink
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 788
- Rejestracja: 14 wrz 2010, 10:31
- Życiówka na 10k: 53
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Beskid
cyt: "Najprawdopodobniej Jan Wydra pomylił trasę, bo na tym odcinku jest ona dosyć kręta i była źle oznakowana"
Ten tekst nie jest zbyt fortunny. Po diabła, w ogóle, sugerować takie rzeczy?! Zamieszania z rejestracją międzyczasów nie można, w jakikolwiek sposób, przekładać na zawodnika!
PS. Widziałem ich na mecie. Wydra sprawiał wrażenie najbardziej zmordowanego. Na trochę zmęczonego wyglądał Swoboda a Więcek i Hercog przyszli do mety dosłownie jak świeżaki.
Ten tekst nie jest zbyt fortunny. Po diabła, w ogóle, sugerować takie rzeczy?! Zamieszania z rejestracją międzyczasów nie można, w jakikolwiek sposób, przekładać na zawodnika!
PS. Widziałem ich na mecie. Wydra sprawiał wrażenie najbardziej zmordowanego. Na trochę zmęczonego wyglądał Swoboda a Więcek i Hercog przyszli do mety dosłownie jak świeżaki.
- kulawy pies
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1911
- Rejestracja: 29 sie 2010, 11:38
- Życiówka na 10k: słaba
- Życiówka w maratonie: megasłaba
- Lokalizacja: hol fejmu
może jakbym pobiegał tą Krynicę, też bym potraktował swoją życiówkę poważnie?Adam Klein pisze:Buniek, ja wczoraj zobaczyłem, że sporo osób potraktowało tą życiówkę poważnie i podejrzewam że zamierzało także z niej obliczać swoje tempa treningowe.
no i może zacząłbym wreszcie dobierać tempa treningowe w inny sposób niż 'od czapy'...?
Raul, jesteś sławny !!!Zawodnik który 19 czerwca biegał 10k w 43:52. W Krynicy pobiegł 39:47
zdrówko
mastering the art of losing. even more.
-
mariuszp
- Wyga

- Posty: 65
- Rejestracja: 28 lut 2011, 12:17
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Jasne, pisałem średnio, czyli też o sobie, biegam 10 km poniżej 40 minut (to raczej średni wynik) i myślę, że przy mądrym biegu mógłbym poprawić w Krynicy swój wynik o ok. 1 minutę w stosunku do biegu po płaskiej trasie przy tych samych warunkach.Adam Klein pisze:Ale minute dla jakiego poziomu?mariuszp pisze:W mojej ocenie nie ma jednak mowy, żeby to było 5%. Urwać minutę pewnie może się udać.
Bo co innego gdy ktoś biega 30 minut a co innego 50 minut.
Czy nie sądzisz, że to:
brzmi nieco inaczej niż to:Adam Klein pisze:Porównywaliśmy kilka wyników zawodników którzy trzymają stabilną formę i jest to około 5%.
Zejść 3 albo nawet 4 minuty z takiego przeciętnego wyniku w 3 miesiące przy porządnym treningu to nie jest problem (wiem to chociażby po sobie, ale nie tylko), nie ma to się nijak do tego co pisałeś, że analizowaliście wyniki zawodników utrzymujących stabilną formę. Żeby jednoznacznie odpowiedzieć na pytanie ile daje zbieg w Krynicy, trzeba by było zrobić badania statystyczne na reprezentatywnej próbie, a to jest wyjątkowo trudne lub niemożliwe. Piszę bo wiem jak takie analizy się robi. Pisanie że po Waszych analizach wyszło że 5% to bajki, a dodatkowo wydźwięk artykułu jest subiektywny i każdy to widzi.Adam Klein pisze: To są jakieś nasze symulacje, wiadomo, że u jednego taki spadek gra większą role niż u innego.
Ale mogą Ci podać bardzo dobry przykład. Zawodnik który 19 czerwca biegał 10k w 43:52. W Krynicy pobiegł 39:47 (nawet zakładając, że się ostatnio poprawił (nawet o 2 minuty) - to policz sobie. (mam nadzieję, że mi zawodnik wybaczy)
Takich przykładów jest sporo, wolę nawet ich tutaj nie analizować żeby nikt się na mnie nie wkurzał że osobiście się go czepiam.
Co innego indywidualne rozpatrywanie wybranego (najlepiej swojego) przypadku, myślę że zawodnik trenujący systematycznie i znający swoje możliwości (nawet teoretyczne, przy wykorzystaniu kalkulatorów biegowych na podstawie wielu danych treningowych i dotychczasowych zawodów) może z grubsza określić ile zyskał w Krynicy (jeśli zyskał, bo podkreślam, że żeby zyskać trzeba wiedzieć jak tam pobiec).
Nie czepiam się, ta trasa może wpłynąć na wynik (wyraźnie) i absolutnie nie nadaje się do atestu. Jednak trasa nie pobiegnie za zawodnika, a wydawanie publicznie osądów że jest kicha i nie warto tam biegać to jest właśnie "słabe". Poza tym każdy kto pobiegł tam życiówkę sam wie czy było łatwo czy nie, a teraz tylko trzeba ją "usankcjonować" na trasie Atestowanej (przez duże A) i po problemie, po Krynicy będzie dużo łatwiej
Mariusz
- ioannahh
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1309
- Rejestracja: 20 cze 2010, 20:27
- Życiówka na 10k: 39:46
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: sopot
- Kontakt:
swoja droga, przeciez prawie trzy miesiace trenowania wg przyzwoitego planu to przeciez wystarczajaco, zeby mlody, zdrowy i zmotywowany zawodnik znacznie sie poprawil.. czy sie myle?kulawy pies pisze: Zawodnik który 19 czerwca biegał 10k w 43:52. W Krynicy pobiegł 39:47
hym... ja 21 maja pobieglam dyche w 44:51, a 11 czerwca w 42:17.. a tydzien pozniej piatke w 19:41. zero logiki, ładu i składu, prawda?
- Krzysztof Janik
- Ekspert/Trener
- Posty: 1084
- Rejestracja: 15 sie 2007, 09:12
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bieganie.pl
- Kontakt:
Ty czytałeś ten sam artykuł co ja?mariuszp pisze: Nie czepiam się, ta trasa może wpłynąć na wynik (wyraźnie) i absolutnie nie nadaje się do atestu. Jednak trasa nie pobiegnie za zawodnika, a wydawanie publicznie osądów że jest kicha i nie warto tam biegać to jest właśnie "słabe". Poza tym każdy kto pobiegł tam życiówkę sam wie czy było łatwo czy nie, a teraz tylko trzeba ją "usankcjonować" na trasie Atestowanej (przez duże A) i po problemie, po Krynicy będzie dużo łatwiej.
-
flashfire
- Stary Wyga

- Posty: 154
- Rejestracja: 12 sie 2009, 15:23
- Życiówka na 10k: 39:09
- Życiówka w maratonie: 3:24:33
- Lokalizacja: Gliwice TG
Masz rację.ioannahh pisze: swoja droga, przeciez prawie trzy miesiace trenowania wg przyzwoitego planu to przeciez wystarczajaco, zeby mlody, zdrowy i zmotywowany zawodnik znacznie sie poprawil.. czy sie myle?
hym... ja 21 maja pobieglam dyche w 44:51, a 11 czerwca w 42:17.. a tydzien pozniej piatke w 19:41. zero logiki, ładu i składu, prawda?![]()
Biegam od kwietnia br.
16.07 pobiegłem dychę w Dobrodzieniu w 43:39. 3 tyg. później w Jaworznie miałem 1:05:xx, trasa trudniejsza a tempo miałem to samo!
21.08 pobiegłem przełajowy bieg 5km po 3:50/km (teoretycznie forma szła w górę...)
W Krynicy miałem 39:50 (wg Danielsa powinno wyjść 39:59). Nie twierdzę, że poprawiłem się aż o prawie 4 min (od 16.07) ale te 5% to wg mnie przesada. Z resztą sam nie wiem co o tym myśleć...
21.097 1:22:57
- wojtekwydmuch
- Wyga

- Posty: 115
- Rejestracja: 01 mar 2010, 17:06
To samo chciałem napisać co Krzysztof Janik, przecież artykuł nie neguje imprezy samej w sobie.
Publikowanie tekstu po imprezie nawet podkreśla, że portal nie chciał szkodzić organizatorom.
Nawet możnaby konkurs zrobić:
Dla pierwszego zawodnika(pierwszych trzech) który w ciągu 2 miesięcy poprawi swoją życiową dychę z krynicy - prezent.
Publikowanie tekstu po imprezie nawet podkreśla, że portal nie chciał szkodzić organizatorom.
Nawet możnaby konkurs zrobić:
Dla pierwszego zawodnika(pierwszych trzech) który w ciągu 2 miesięcy poprawi swoją życiową dychę z krynicy - prezent.
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Świetny pomysł. Trzem takim zawodnikom damy koszulki techniczne bieganie.plwojtekwydmuch pisze: Nawet możnaby konkurs zrobić:
Dla pierwszego zawodnika(pierwszych trzech) który w ciągu 2 miesięcy poprawi swoją życiową dychę z krynicy - prezent.
Wg mnie to nie bajki tylko analiza, a że nie każdy to potrafi to już inna sprawa. Niech zatem każdy będzie wobec siebie fair i sam oceni swoją formę, czy ten wynik jest dla niego zaskakujący czy nie.mariuszp pisze:Pisanie że po Waszych analizach wyszło że 5% to bajki, a dodatkowo wydźwięk artykułu jest subiektywny i każdy to widzi.
Jeszcze raz przypominam - IAAF i AIMS nie przypadkowo nie akceptują wyników zrobionych na takich trasach.
- ioannahh
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1309
- Rejestracja: 20 cze 2010, 20:27
- Życiówka na 10k: 39:46
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: sopot
- Kontakt:
tydzien w luksusowym osrodku SPAwojtekwydmuch pisze: Nawet możnaby konkurs zrobić:
Dla pierwszego zawodnika(pierwszych trzech) który w ciągu 2 miesięcy poprawi swoją życiową dychę z krynicy - prezent.
-
mariuszp
- Wyga

- Posty: 65
- Rejestracja: 28 lut 2011, 12:17
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Krzysztof Janik pisze: Ty czytałeś ten sam artykuł co ja?
Wydźwięk artykułu, sposób i czas publikacji jest jasny i nie ma co owijać w bawełnę. Ja pewnie trochę przebarwiłem, ale "w słusznej sprawie", nie interesują mnie insynuacje kierowane do organizatora, ale według mnie (świadomie czy też nie) artykuł dewaluuje wyniki uzyskanie przez osoby startujące w Krynicy i to mi się nie podoba. To jest oczywiście moje zdanie i nie każdy musi się z nim zgadzać.wojtekwydmuch pisze:To samo chciałem napisać co Krzysztof Janik, przecież artykuł nie neguje imprezy samej w sobie.
Publikowanie tekstu po imprezie nawet podkreśla, że portal nie chciał szkodzić organizatorom.
Bardzo fajny pomysł (motywacja to klucz do sukcesu), dołożę się do nagrodywojtekwydmuch pisze: Nawet możnaby konkurs zrobić:
Dla pierwszego zawodnika(pierwszych trzech) który w ciągu 2 miesięcy poprawi swoją życiową dychę z krynicy - prezent.
Przypomnę się w tej sprawie.Adam Klein pisze: Świetny pomysł. Trzem takim zawodnikom damy koszulki techniczne bieganie.pl![]()
Przynajmniej tutaj się zgadzamy:Adam Klein pisze: Jeszcze raz przypominam - IAAF i AIMS nie przypadkowo nie akceptują wyników zrobionych na takich trasach.
To już coś.mariuszp pisze: Nie czepiam się, ta trasa może wpłynąć na wynik (wyraźnie) i absolutnie nie nadaje się do atestu.
Mariusz



