Bieg Powstania Warszawskiego

Informacje o nowych biegach, wrażenia, przemyślenia, poszukiwanie towarzystwa i inne startowe duperele.
Awatar użytkownika
run
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 479
Rejestracja: 07 maja 2009, 14:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa / Dąbrowa Leśna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Ezri pisze:
run pisze: PMW to inna skala imprezy, nie ma co porównywać.

Bieg fantastyczny, pomimo łapy w gipsie dałem radę dobiec ;-)
Gratulacje!

Skala biegu powiedziałabym, że jest dośc podobna. W tym roku nawet więcej ludzi ukończło Bieg Powstania niż PMW.
To porownaj trase i naklady na jej zabezpieczenie. Liczba uczestnikow nie jest tak wazna jesli robisz bieg, ktory trwa kilka godzin i jest po 5 km petli. PMW to zmkniecie polowy miasta i 2 dniowa impreza.
PKO
bubble
Wyga
Wyga
Posty: 113
Rejestracja: 13 gru 2007, 08:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: warszawa, wola

Nieprzeczytany post

szymon_szym pisze:.
Ciecie odsyłali mnie od jednego do drugiego
mógłbyś dokładnie opisać, kogo chciałeś obrazić? Bo nie wiadomo, kogo nazywasz cieciem.

Ponieważ pisać jest bardzo łatwo, proponuję Ci nazwać kogoś cieciem patrząc mu w twarz.
Np. ochroniarzowi na dyskotece.
Najlepiej nakrzycz na niego, oczywiście dopiero jak się zdenerwujesz.
Obrazek
Awatar użytkownika
szymon_szym
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1763
Rejestracja: 25 maja 2010, 15:03
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 3:52:14

Nieprzeczytany post

"Ciecie", czyli potocznie "ochroniarze" "dozorcy"
Spokojnie. Rozumiem, że nie można uogólniać, ale mi naprawdę napsuli krwi. Muszę powiedzieć, że kilku spotkanym przeze mnie biegaczom też. Nie twierdzę, że wszystkim.
I nie jestem taki kozak, tylko się zdenerwowałem. Jak już wspomniałem, był to wyraz bezsilności.

PS. To, że wydarłem się na kilku "ochroniarzy", nie jest równoważne z tym, że ich obrażałem.
Awatar użytkownika
bartorz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 413
Rejestracja: 25 lip 2010, 09:57
Życiówka na 10k: kiepska

Nieprzeczytany post

może i ja też wtrącę swoje 2 grosze: pierwszy raz biegłem w zawodach upamiętniających PW. Moim zdaniem, było naprawdę nieźle. Wielki plus dla organizatorów za oprawę, chociaż te syreny na karowej były trochę wk..rwiające ;) a jeden z dzieciaków odgrywających małego powstańca prawie wpadł mi pod nogi.. Prawdziwym mankamentem jest to, co działo się później, czyli przekombinowanie z logistyką po biegu...

ps. mimo wszelkich wad - pewnie i tak za rok będę :)
LadyE
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3884
Rejestracja: 28 lut 2010, 19:33

Nieprzeczytany post

a ja bardzo zaluje ze nie pobieglam :( kto by przypuszczal ze pogoda moze sprawic taka mila niespodzianke i przyniesc ochlodzenie akurat na ten dzien ...
Tonowhere
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 1
Rejestracja: 26 lip 2010, 12:07
Życiówka na 10k: 51,50
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

bartorz pisze:może i ja też wtrącę swoje 2 grosze: pierwszy raz biegłem w zawodach upamiętniających PW. Moim zdaniem, było naprawdę nieźle. Wielki plus dla organizatorów za oprawę, chociaż te syreny na karowej były trochę wk..rwiające ;) a jeden z dzieciaków odgrywających małego powstańca prawie wpadł mi pod nogi.. Prawdziwym mankamentem jest to, co działo się później, czyli przekombinowanie z logistyką po biegu...

ps. mimo wszelkich wad - pewnie i tak za rok będę :)

To był mój drugi bieg i było super.
a ten młody powstaniec tak mnie zmylił leżąc na ulicy, że zatrzymałem sie aby mu pomóc bo myślałem, że to jakiś biegacz sie potknął :-)
Idea super i bieg również.
Trzeba tylko przeszkolić sponsorów, że te bawełniane koszulki są do kitu, mam do krwi zdarte sutki.
Do zobaczenia na kolejnych biegach.
Awatar użytkownika
bartorz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 413
Rejestracja: 25 lip 2010, 09:57
Życiówka na 10k: kiepska

Nieprzeczytany post

New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ