Imperator Haile i jego ambicje

[gasper]

Tamci raczej nie unikają, wystartowali również na Igrzyskach. Haile maratonu się obawiał, pobiegł na 10km - i dostał solidne lanie. Owszem, jest w tej chwili najszybszy, ale myślę, że o czasu. Nie wiem, czy rekord padnie już w tym roku, to zależy od wielu
czynników, ale jestem pewien, że to kwestia krótkiego czasu.

jak padnie rekord to na 99% pobije go Haile
a w Londynie 2:05 nie złamią - i założe sie o czteropak piwa

[Nagor]

No - ostatnio było 2:05 z małym kawałkiem i to mimo tego, że przez sporą część dystansu faworyci się szachowali, a rozruszał ich dopiero Ryan Hall. Myślę, że dla Lela czy Wanjiru minuta-dwie szybciej to głównie kwestia "zająca" i chęci do utrzymania ostrego tempa. Szczególnie Wanjiru mnie przeraża, ten facet to biegowa bestia według mnie zapisze nową kartę w światowym bieganiu.

Rocznik 1986 (ma teraz 22 lata, ale to może być kenijska ściema!)

Od 2002 roku mieszka w Japonii, trenuje pod opieką japońskiego trenera.

Ma rekord świata juniorów na 10000m - 26:41.

Rekord świata w półmaratonie - 58:33, w tym biegu 10km miał po drodze w 27:27.

Zapowiedział, że w ciągu pięciu lat pobiegnie maraton poniżej dwóch godzin...

[tomasz]

Zapowiedział, że w ciągu pięciu lat pobiegnie maraton poniżej dwóch godzin...

Żartowniś z niego