czy ktoś będzie miał ze sobą pisak? niby opisujemy sie na maratonach ale dlaczego nie przenieść tego na dyszki.
[b]I run till it hurts, till my head starts pounding, my legs start burning and my stomach starts chuming.
Then...I turn around and run home.[/b]
www.biegajznami.pl
Cześć, będę w Michałowicach, ale jako reporter. Mogę pomóc FREDZIOWI dokumentować bieg. Zapewniam aparat na kilkadziesiąt zdjęć i może kamerę.
P.S. Napiszcie skąd rusza bieg, bo na mapce chyba nie jest zaznaczone.
Marcin
No. Po całym dniu w Michałowicach napiszę kilka słów.
Impreza była naprawdę według mnie fajna.
Było trochę "naszych", wśród mężczyzn wygrał PAweł (sam oznaczał trasę i instruował tych co mieli kierować ruchem - więc miał duże fory), wśród kobiet ta Pani która biegi na Kabatach chyba organizuje - nazwiska nie pamiętam.
Była jakaś taka fajna atmosfera - przyjazna.
Ja byłem zamykającym wyścig - wiec zdjęć właściwie prawie nie robiłem - bo jechałem z tyłu na rowerze.
Madach - jak rozumiem zrobiłęś sporo zdjęć - to wybierz cos niecoś do pokazania. Możesz przesłąć je do mnie albo samemu gdzieś wstawić albo dać mi CD? Jak wolisz.
Był dobry bieg. Brawa dla Mifora. Przy okazji poznałem trochę Michałowic.
Kuba sienkiewicz po bisie założył marynarkę zniknął ze sceny i...
wiedziałem go biegnącego całkiem szybko w kierunku parkingu, nawet grupka fanów, która biegła za nim nie mogła mu dotrzymać kroku. Kuba Sienkiewicz to prawdziwy człowiek renesansu, jest praktykującym lekarzem, muzykiem (i to nie byle szarpidrutem) i biegaczem
Quote: from FREDZIO on 1:21 am on June 15, 2003
(...)wśród mężczyzn wygrał PAweł (sam oznaczał trasę i instruował tych co mieli kierować ruchem - więc miał duże fory)
Moje proroctwo się spełniło
wśród kobiet ta Pani która biegi na Kabatach chyba organizuje - nazwiska nie pamiętam.
O ile mi wiadomo to Anna Górnicka -Antonowicz jest wybitną orientalistką i dobrą biegaczką w ogóle, ale w Kabatach biegi organizuje kto inny
Mifor czy nazwę Twojego grodu zmieniono już na właściwą (z Michałowice na Miforowice)? Jak jeszcze tego nie zrobiono to niech się pośpieszą, bo Ty jesteś Wielki Pan, od wczoraj nie ma co to tego cienia wątpliwości.
Dziękuję za bieg i przesympatyczną otoczkę.
p.s.
Anna Górnicka -Antonowicz jest w czołówce światowej w biegach na orientację (vice MŚ o ile pamiętam, Ziut, jak się mylę to popraw mnie).
[i]być kiedyś takim "biegaczem", za jakiego ma mnie mój kot.[/i]
Pozwolę sobie poprawić przed Ziutem. Ania, niestety, jeszcze nie stała na pudle MŚ. Zdarzało jej się natomiast wchodzić do czołowej 20-tki Pucharu Świata ( to wynik porównywalny z podobnym osiągnięciem w dużym maratonie na świecie; tyle, że rolę Kenijczyków i Etiopczyków spełniają Skandynawowie). Zdobyła też trzecie miejsce na nieoficjalnych ME w 2000 roku. A w tym roku zapewne powalczy o dobre miejsce na MŚ w Szwajcarii. Aha, przy okazji gratulacje Dla PAwła; ćwicz teraz, chłopie, kajaki...
A to NASi na zdjęciu.
Biegacze z bieganie.pl zarówno otwierali jak i zamykali wyścig.
Na zdjęciu: w środku joycat w otoczeniu PAwła i Markamtm. A z tyłu ochrona, policja itd.
(jak ktoś chce większe to niech kliknie na zdjęcie)
Że było fajnie to już wiadomo, zresztą ta fajowość to był główny temat rozmów z Przemkiem i Grześkiem podczas naszego powrotu do Warszawy. Moje córki były zachwycone. Bardzo żeście się im spodobali. Miałem w domu sporo pytań na wasz temat. Bardzo chwaliły idee "lody dla wszystkich do oporu". Miały tylko jedno zastrzeżenie do ojca. " Tato, tak niewiele Ci brakowało, żeby wygrać tą cudną drewnianą rzeźbę".
Za rok też będziemy!!!