Bieg Niepodległości 2012 w Warszawie
-
- Dyskutant
- Posty: 41
- Rejestracja: 26 lut 2011, 20:32
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: 4.14
Tym razem kamyczek do naszego, biegaczy, ogródka. Czy tylko mnie razi, że część startujących nie zdejmuje czapek podczas odgrywania hymnu (a właściwie zdecydowana większość z tych, którzy je na głowach mają)? Albo się spokojnie rozgrzewa?
- Iwan
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1161
- Rejestracja: 23 mar 2004, 11:36
- Lokalizacja: Łódź
Faktycznie... przykra sprawa.R2r pisze:Tym razem kamyczek do naszego, biegaczy, ogródka. Czy tylko mnie razi, że część startujących nie zdejmuje czapek podczas odgrywania hymnu (a właściwie zdecydowana większość z tych, którzy je na głowach mają)? Albo się spokojnie rozgrzewa?
"Nie żyję, by lepiej biegać. Biegam, by lepiej żyć" R.W.
-
- Stary Wyga
- Posty: 198
- Rejestracja: 05 wrz 2012, 21:43
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Niestety, ale dla niektórych hymn nie znaczy nic. Pomijam już to, że sporo osób nie zna wiecej niz jednej zwrotki. Dlatego bardzo się cieszyłem, że było ich tym razem więcej do odśpiewania.
Dla mnie Bieg Niepodległości to coś więcej. Nie jest tu dla mnie ważny czas.
Bardzo fajnie wyglądały osoby biegnące z flagą i z tego miejsca ich wszystkich pozdrawiam
za rok na pewno bedę biegł z flagą na kiju i mam nadzieję, że takich osób będzie więcej.
i jeszcze raz: Cześć i chwała BOHATEROM!!!
Dla mnie Bieg Niepodległości to coś więcej. Nie jest tu dla mnie ważny czas.
Bardzo fajnie wyglądały osoby biegnące z flagą i z tego miejsca ich wszystkich pozdrawiam

i jeszcze raz: Cześć i chwała BOHATEROM!!!
W mojej okolicy akurat czapki większość zdjęła i śpiewała, ale żona skarżyła się, że stała niedaleko grupki kibiców, która hymnu nawet nie zauważyła, bo była zajęta rozmową i śmiechem. Cóż, oby takich zachowań było mniej z każdym rokiem.
A jeszcze jeden plus: koszulka! Jest dobrej jakości, rozmiar mi pasuje, a logo sponsora nie odstrasza. Rewelacja wręcz. Na pewno trafi do czołówki moich ulubionych koszulek biegowych:)
A jeszcze jeden plus: koszulka! Jest dobrej jakości, rozmiar mi pasuje, a logo sponsora nie odstrasza. Rewelacja wręcz. Na pewno trafi do czołówki moich ulubionych koszulek biegowych:)
-
- Wyga
- Posty: 65
- Rejestracja: 01 sie 2012, 02:13
- Życiówka na 10k: 0h58m23s
- Życiówka w maratonie: 4h39m51s
- Lokalizacja: Warszawa
Tak, trzeba było wybrać. A pod koniec imprezy widziałam, jak obsługa wynosiła całe 10-paki powerrade'ów i skrzynki bananów.Maurice pisze:do wpadek jeszcze dodajmy adres biura - Stawki 1trochę się naszukałem...
brak prysznicy, stolica - ja pierdzielę ...
ps: z ciekawości - czy Wam też za metą wydawano albo izo, albo wodę?
- harti
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 413
- Rejestracja: 31 sie 2011, 11:41
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
czy ktoś może wie w jaki sposób dostać się na BN to strefy startowej VIP/Elita? liczą się poprzednie czasy, jakieś byłe rekordy, znajomości, znane nazwisko czy może można sobie wykupić wstęp? pytam całkowicie poważnie 
podczas oglądania filmu ze startu wynotowałem sobie parę numerów z pierwszych 5 rzędów z tej strefy.. i ich czasy lekko mnie dziwią.. np. 62 czy 63 minuty... parę przykładów:
5043 - 42:12
151 - 42:24
7937 - 55:51
6540 - 45:41
6983 - 47:39
1816 - 39:40
5802 - 1:02:08
702 - 40:51
4532 - 43:40
14 (gazownik) - 1:03:27
przypominam że to czasy biegaczy ze strefy VIP/Elita
po niej była jeszcze większa strefa pracowników sponsorującego banku (najszybszy z nich - 39 minut, najwolniejszy - 1:18)
dopiero potem była strefa osób które chciały pobiec na 35 minut.. a potem tych którzy chcieli łamać 40 itd.. Ja chciałem łamać 42 więc uczciwie ustawiłem się parę metrów za tabliczką na 40..jestem ciekawy co na ten temat myślicie.. bo ja powoli dochodzę do wniosku że za rok, jeśli będę chciał robić życiówkę (tym razem mi nie wyszło bo zmarnowałem kupę czasu na pierwszym km) to może najlepiej na chama wepchać się do tej całej strefy VIP :/

podczas oglądania filmu ze startu wynotowałem sobie parę numerów z pierwszych 5 rzędów z tej strefy.. i ich czasy lekko mnie dziwią.. np. 62 czy 63 minuty... parę przykładów:
5043 - 42:12
151 - 42:24
7937 - 55:51
6540 - 45:41
6983 - 47:39
1816 - 39:40
5802 - 1:02:08
702 - 40:51
4532 - 43:40
14 (gazownik) - 1:03:27
przypominam że to czasy biegaczy ze strefy VIP/Elita

po niej była jeszcze większa strefa pracowników sponsorującego banku (najszybszy z nich - 39 minut, najwolniejszy - 1:18)
dopiero potem była strefa osób które chciały pobiec na 35 minut.. a potem tych którzy chcieli łamać 40 itd.. Ja chciałem łamać 42 więc uczciwie ustawiłem się parę metrów za tabliczką na 40..jestem ciekawy co na ten temat myślicie.. bo ja powoli dochodzę do wniosku że za rok, jeśli będę chciał robić życiówkę (tym razem mi nie wyszło bo zmarnowałem kupę czasu na pierwszym km) to może najlepiej na chama wepchać się do tej całej strefy VIP :/
- maly89
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4862
- Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
- Życiówka na 10k: 37:44
- Życiówka w maratonie: 02:56:04
- Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
- Kontakt:
To zapewne zaproszone osoby przez organizatorów i sponsorów.
- Sylw3g
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3668
- Rejestracja: 22 sty 2010, 23:47
- Życiówka na 10k: 35:56
- Życiówka w maratonie: 2:57:46
- Lokalizacja: Warszawa
To zapewne się mylisz.maly89 pisze:To zapewne zaproszone osoby przez organizatorów i sponsorów.

-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 22
- Rejestracja: 14 lis 2012, 18:07
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Punkt regulaminu
Zawodnik sklasyfikowany na miejscu 48 miał czas netto o około 1 minutę lepszy (czyli biegł tak szybko jak zawodnicy z okolicy miejsca 30). Gdyby stanął przed metą i przepuścił 3 zawodników to jako 51 miałby liczony czas netto i awansowałby do pierwsze czterdziestki.
powoduje, że stanąwszy można wyprzedzić. Oto dowód.2. Pierwszych 50-ciu biegaczy (niezależnie od płci) kolejno przekraczających linię mety będzie miało obliczony czas biegu od strzału startera do przekroczenia mety (czas brutto), pozostali będą klasyfikowani wg czasu netto, od przekroczenia linii startu do linii mety.
Zawodnik sklasyfikowany na miejscu 48 miał czas netto o około 1 minutę lepszy (czyli biegł tak szybko jak zawodnicy z okolicy miejsca 30). Gdyby stanął przed metą i przepuścił 3 zawodników to jako 51 miałby liczony czas netto i awansowałby do pierwsze czterdziestki.
- ErgoJanek
- Stary Wyga
- Posty: 196
- Rejestracja: 24 lut 2010, 14:36
- Życiówka na 10k: 38:52
- Życiówka w maratonie: 3h28