Bieg Niepodległości 2012 w Warszawie

Informacje o nowych biegach, wrażenia, przemyślenia, poszukiwanie towarzystwa i inne startowe duperele.
Awatar użytkownika
kisio
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1774
Rejestracja: 26 sie 2010, 08:34
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ale chcesz porozmawiać merytorycznie czy będziesz kpił i używał wyrazów niezgodnie z przeznaczeniem (bo jakoś nie dolatuje do mnie jak krytyka może być tendencyjna)?

Moim zdaniem te filmy nie mają ze sobą absolutnie nic wspólnego. Chyba nawet nie bieganie, bo tego w filmach o BN i MW jest całkiem niewiele. Może jakby się uprzeć to spokojną muzykę. Ale w 'Sotm' jest to muzyka stonowana, ale nie usypiająca, dobrana do tego co się dzieje na ekranie, podkreślająca emocje.

W 'Sotm' jest przede wszystkim fabuła, narracja, jakaś opowieść, myśl przewodnia, chęć pokazania różnych historii różnych osób. Wszystko spójne i połączone w zwartą całość. Pomimo spokojnego rytmu filmu nie ma się wrażenia dłużyzny czy nudy. Nie ma przesadnie długich ujęć, jest odpowiedni balans czasowy pomiędzy ujęciami wprowadzającymi a tematem właściwym.

A co mamy w filmie o BN?

Najpierw jest minuta o rozgrzewce. Żeby nie było zbyt dynamicznie część ujęć mam wrażenie, że została jeszcze zwolniona.. chyba żeby pasowały do porywającej muzyki. Oczywiście wszystko przeplatane pięciosekundowymi blaknięciami. Kończy się ta minuta, znowu blaknięcie trwające 5 sekund, muzyka cichnie - i w zasadzie tak by mogło zostać i jeszcze nie było by najgorzej. Jako widz spodziewam się, że teraz zacznie się drugi temat, może już bardziej związany z wyścigiem, albo może jakieś krótkie wstawki z wypowiedziami zawodników o ich nastrojach przed startem, oczekiwaniach. Ale nie.. lecimy dalej z rozgrzewką w zwolnionym tempie. I dzięki temu w 7-minutowym filmie mamy ponad dwie minuty rozgrzewki. Świetnie pasuje wstawienie tutaj nagranie rozmowy z Mariuszem... z wrażeniami PO BIEGU. Wszyscy się tak wolno rozgrzewali, że Mariusz zdążył już wyścig ukończyć i się przebrać a oni się dalej rozgrzewają.. Są jeszcze ujęcia z medalami (to już chyba taki urok, dla mnie sens taki sam jak ujęcia butów na filmach ślubnych ale niech będzie), z zespołem, który akurat na czas ujęcia złośliwie skończył grać..
Byłaby nawet fajna przebitka z grupą rekonstrukcyjną 2:30-2:40 tylko co tam się dzieje z ostrością? Taki nowy środek wyrazu?
I jest Hymn. Dźwięk technicznie leży tak samo jak podczas rozmowy z Mariuszem. Ale już montaż między ujęciem z hymnem a samym startem mnie powalił. Ot bęc i lecą.. Żeby znowu nie było zbyt dynamicznie to znowu spowolnienie. I do licha nie da się ustawić tak, żeby flaga nie wchodziła w kadr albo jak wcześniej ludzie z aparatami?
To i tak moje dwa ulubione ujęcia bo fajnie widać jak najpierw Gazownik wpycha innych do szeregu a chwilę później jak zdycha tuż po starcie i ledwie człapie wyprzedzany przez wszystkich ;)
Potem mamy 3:19-3:27 majstersztyku operatorskiego. Mamy całe 8 sekund aby podziwiać ujęcie, które jest: krzywe, niedoświetlone i trzęsące.
po kolejnym ujęciu z podobnymi zarzutami zaczynam się zastanawiać czy może ktoś operatorowi nie zrobił psikusa i nakręcił mu jakiś filtr połówkowy szary, bo znowu część ujęcia jest selektywnie zaciemniona nie wiedzieć czemu..
3:40.. nawet fajne ujęcie.. tak to 3:45.. i wystarczyłoby w zupełności. Ale jak już jest fajne ujęcie to trzeba go wrzucić 20 sekund.. po co?
I znowu niekonsekwencja czasowa - ludzie właśnie wystartowali a tu dla odmiany mamy rozmowę nagraną przed biegiem. Setki nie muszą być w tej samej linii czasowej co główny materiał ale niech przynajmniej względem siebie będą chronologicznie..
4:25-4:30 - CUDO! Świetny product placement! Mam nadzieję, że udało się od dystrybutora filmu wyciągnąć za to kokosy.
Okolice 4:32 - no tu już nie wiem co myśleć, bo nie dość, że jest ciemno to jeszcze w połowie ujęcia skokowo robi się bardziej ciemno..
Ktoś odbiera puchar.. czyli, że to koniec zawodów.. ale oni dalej biegną.. hę?
Ujęcie z finishu Mariusza - no na pewno dało się stanąć jeszcze dalej, może zza czyichś pleców byłoby bardziej jak w hameryce. Super, że udało się nagrać odgłosy z akcji z balonikiem, to jeden z ciekawszych momentów filmu, trzyma w napięciu - zasłoni balonikiem, czy nie?
Marsz skazańców 6:00 - 6:20 - trzęsie się i nie ma ostrości nigdzie w zasadzie. Na pewno każdy chciałby mieć takie ujęcie siebie. Tu przynajmniej pasuje ta pogrzebowa muzyka.
6:20-6:27 - po co nagrywać wywiad? nagrajmy jak ktoś inny przeprowadza wywiad! :D
6:35-6:38 - o co chodzi? muzyka się rozjrzeżdża, wpada na 3 sekundy ujęcie dziewczyny, nawet byłoby fajne gdyby znowu nie ostrość, ale o co chodzi? Po co tam ono? Ani nic nie mówi, ani nic. Ładnie się uśmiecha i wnosi tym wartość artystyczną? Bo zaraz później wchodzi ujęcie ze sceny. Po co ta przebitka? Jedyne co mi przychodzi to, że to kolejny po ujęciu z przystankiem dowód na to, że twórcy są fanami asterixa i obeliksa i tak jak w Misji Kleopatrze była wstawka o langustach zamiast drastycznych scen tak tu mamy uśmiechniętą zawodniczkę jako przerywnik..
6:48-6:52 - znowu sprawdzam czy mój monitor się nie zepsuł.. ale nie.. następne ujęcie jest jaśniejsze

Czyli na 7:40 czasu trwania mamy ponad trzy minuty rozgrzewki, 40 sekund napisów, może w sumie z dwie minuty biegania, z czego część w zwolnionym tempie. Dwa wrzucone zupełnie z tyłka wywiady, humorystyczne ujęcie Gazownika i 3-sekundowe ujęcie ładnej dziewczyny.

I zupełnie bym się nie czepiał gdyby to sobie zrobił ktoś na pamiątkę, przy okazji, może dla kogoś z rodziny kto biegł. Ale tu mamy 'produkcję', która ma:
-'realizatiora'
-operatora 'camery' (albo dwóch, w sumie nie wiem jak to rozumieć)
-dwie osoby z projektu wspomagania, cokolwiek to nie jest (support project)
-executive producenta
-i jeszcze siedem innych osób w podziękowaniach, czyli rozumiem, że też jakoś w projekt zaangażowanych...

..czyli, 6 osób, z których większość ma stanowiska, przynajmniej z nazwy, dużo ważniejsze niż konserwator powierzchni płaskich (13 jeśli wliczyć wszystkich z napisów).. to już całkiem spora produkcja. No to jak robimy na poważnie a nie dla zabawy to zróbmy porządnie i nie bójmy się konstruktywnej krytyki.

Ja bym zamiast dwóch operatorów wziął choć jednego, który potrafi nakręcić stabilne ujęcia i trafia z ostrością. Zamiast reszty dziwnie brzmiących stanowisk może jakiś dźwiękowiec? Ktoś kto się zna na montażu?

Podsumowując: to nie jest w żadnym aspekcie podobne do 'Sotm'. Już pomijam kwestie techniczne, bo może budżet mały (ale trzęsące, krzywe, nieostre i za ciemne ujęca, tragiczny dźwięk to jednak rzeczy, które bez względu na budżet można wyeliminować) ale to leży przede wszystkim koncepcyjnie. Nie jest spójne, nie opowiada żadnej historii, ujęcia są połączone chaotycznie a nader wszystko wieje nudą. Nudą, potęgowaną przeciąganymi i zwalniamy nie wiedzieć po co ujęciami. Powtórzę jeszcze raz na koniec, tendencyjnie, NUDA. Ma się wrażenie, że to film 'in memoriam' tylko nie wiadomo kto leży w grobie, czy bieg, czy niepodległość czy Ci biegacze z finishu..
PKO
Awatar użytkownika
majdan_
Wyga
Wyga
Posty: 79
Rejestracja: 23 paź 2012, 13:51
Życiówka na 10k: 49m:37s
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Ale wywód hehe... Mi film sie podba, fajna pamiątka. Spielberga nie zatrudnili, bo to nie film fabularny, ale produkcja jest ok.

A co do znaków rzeczywiście znaki informacyjne były mierne. Może za nisko były... Widziałem chyba 6 i 8 tylko. Ale dobrze, że wcześniej zapoznałem się mapą, aby uzmysłowić sobie w jakich punktach będą przypadały kolejne km.
Ostatnio zmieniony 13 lis 2012, 12:01 przez majdan_, łącznie zmieniany 1 raz.
ObrazekObrazek

10 km @ 49m:37s "XXIV Bieg Niepodległości", Warszawa 11/11/2011
Awatar użytkownika
kisio
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1774
Rejestracja: 26 sie 2010, 08:34
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

optymista pisze: To sie nazywa konstruktywny krytycyzm/komentarz.
Dziekuje nordog :oczko:

Masz racje co do nastroju. Wydaje mi sie, ze trescia filmu nie bylo tylko bieganie ale uczczenie poprzez uczestnictwo w tego rodzaju manifestacji jakim byl Bieg Niepodleglosci pamieci tych ktorzy walczyli i polegli w walce nasza niepodleglosc. Bieg i muzyka jest tu dodatkiem. ktory tworzy caly nastroj/ekspresje dazenie do celu i jego osiagniecie czyli odzyskanie niepodleglosci. Jakby sie przyjrzec uwaznie mozna zobaczyc, ze autor opowiada wiele historii; niepelnosprawny w walce ze swoja ulomnoscia, przygotowania do biegu przez biegaczy, orkiestre, historyczne Wojsko Polskie itp,Bardzo podobalo mi sie efekt oczekiwania na biegaczy przez osobe z lornetka i powrot kolejka po dniu pelnym emocji.
Prawda jest taka, ze o gustach sie nie dyskutuje. Kazdy ma inne. Ja oczekuje od filmu jakiegos przeslania, nie tylko nawalanki i pelno wysokobudzetowych efektow specjalnych.
Nie jestem zapalonym biegaczem i mysle ze film
http://www.youtube.com/watch?v=zaGfIAog ... ture=share
jest jakims wspolnym mianownikiem dla biegaczy i osob ktorzy nie koniecznie czesto biegaja ale lubia byc czescia jakiegos wielkiego wydarzenia.

Tyle ode mnie :)
Wiesz co.. ja bym nawet przyjął ta argumentację. Że to nie o bieganiu przecież (powstrzymuję chichot), tylko o uczczeniu pamięci i dlatego taki klimat, nastrój i muzyka. Łyknął bym to gdyby nie to, że film o Maratonie Warszawskim był w dokładnie takim samym tonie. Były tak samo nudne, długie, nic nie wnoszące ujęcia, przeplatane 5-sekundowymi blaknięciami a wszystko okraszone pogrzebową muzyką. Wtedy też twórcy chcieli uczcić pamięć poległych?
Awatar użytkownika
wolf1971
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1815
Rejestracja: 18 sty 2011, 09:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Piastów>Łódź>Płońsk

Nieprzeczytany post

Maurice pisze:do wpadek jeszcze dodajmy adres biura - Stawki 1 :hahaha: trochę się naszukałem...
brak prysznicy, stolica - ja pierdzielę ...

ps: z ciekawości - czy Wam też za metą wydawano albo izo, albo wodę?
Zawsze to lepsze niż czekanie w kolejce w środku zimy na finisz :hejhej: Czy też inna kolejka w wielkiej hali do depozytu na minuty przed startem... I dalej mogę napisać brak prysznicy, totalny bałagan w biurze, zepsuty medal etc.... Łódź - ja pierdzielę... Toruń - ja pierdziele... Gdańsk - ja pierdziele.... Lubliniec - ja pierdziele.... Radzymin – ja pierdziele etc. Każdy bieg ma swoje smaczki i z roku na rok organizator stara sie je eliminować :taktak: A i tak każdemu nie dogodzi, bo Polak będzie narzekał zawsze i na wszystko :hahaha: Cóż taka Nasza cecha narodowa (chyba) :ble:

Tak na mecie dawano albo to albo to. Ja porosiłem - dostałem i to i to :oczko:
A na tym biegu tak źle z organizacją nie jest :taktak:
Awatar użytkownika
f.lamer
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2550
Rejestracja: 23 lis 2011, 10:10
Życiówka na 10k: czydzieści9ipół
Życiówka w maratonie: czydzwadzieścia

Nieprzeczytany post

no, kisio, że ci się chciało...
szacuneczek!
Self-improvement is masturbation.
Now, self-destruction…
optymista
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 24
Rejestracja: 07 mar 2011, 22:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Wow Kisio!!!

Jestem pod wielkim wrazeniem czasu jaki musiales spedzic na tak wnikliwa analize filmu. Tyle jesli chodzi o wielkie wrazenia.
nawiazujac do twojej wypowiedzi
"Ale chcesz porozmawiać merytorycznie czy będziesz kpił i używał wyrazów niezgodnie z przeznaczeniem (bo jakoś nie dolatuje do mnie jak krytyka może być tendencyjna)?"
Proponuje zajrzec do slownika. Pomoge ci bo moze nie masz czasu ;)
przymiotnik tendencyjny
synonimy: nieobiektywny, niesprawiedliwy, nieuczciwy, tendencyjny, uprzedzony, stronniczy, subiektywny
antonimy: obiektywny, sprawiedliwy
Reszte twojej wypowiedzi skwituje cisza ;)
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
kisio
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1774
Rejestracja: 26 sie 2010, 08:34
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Czyli, że jak napiszę, że dla mnie nudny to to jest tendencyjne, ale jak napisze, że super hiper och i ach to będę obiektywny? :D Czy tylko pochlebne opinie nie są tendencyjne?
W którym miejscu jestem "niesprawiedliwy, nieuczciwy, tendencyjny, uprzedzony, stronniczy"?

Merytorczne argumenty kwitujesz kpiną i ciszą, gratuluję podejścia.
optymista
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 24
Rejestracja: 07 mar 2011, 22:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Kisio,
Jesli twoja znajomosc sztuki produkcji filmow jest taka sama jak znajomosc zastosowania slow w jezyku polskim, to tak.
Przypominam, krytyka moze byc tendencyjna! Na co zarzuciles mi niefachowe zastosowanie tego slow.

Przepraszam Kisio ale wiecej nie bede odpowiadac na twoje pytania bo mam naprawde duzo jeszcze dzisiaj do zrobienia.
Zycze milego dnia
Awatar użytkownika
kisio
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1774
Rejestracja: 26 sie 2010, 08:34
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Brak słów..

Sam napisałeś, że jestem "niesprawiedliwy, nieuczciwy, tendencyjny, uprzedzony, stronniczy", więc albo używasz słów niezgodnie z przeznaczeniem albo mnie obraziłeś. Ja swoją ocenę filmu uargumentowałem bardzo dokładnie.
Awatar użytkownika
Gife
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5842
Rejestracja: 27 lut 2010, 18:48
Życiówka na 10k: 34:04
Życiówka w maratonie: 2:42:10
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Film muzyką wprowadza w taką wewnętrzną zadumę nad Naszym losem zarówno biegowym, jak i Narodowym.
Jesli chodzi o mieszanie klatek filmu rozgrzewką, biegiem, wywiadem, rozgrzewką, biegiem, startem, rozgrzewką, finiszem to niestety jest to dla mnie brakiem spójności. Jestem fotografem więc jak jestem na imprezie i robię zdjęcia od początku do końca to tak też potem prezentuję w recenzjach. To jedyny mankament filmu. Reszta OK :)
Early Hardcore 4 Life!
Lech Poznań Fanatic
PB: 5000m - 16'27" (nieof.); 10 km - 34'04"; 21,097 km - 1h15'55" 42,195 km - 2h42'10"
Komentarze,Blog
Garmin Connect
Maurice
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1911
Rejestracja: 05 wrz 2009, 22:48
Życiówka na 10k: 33:59
Życiówka w maratonie: 2:38:40
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Nieprzeczytany post

wolf1971 pisze:Każdy bieg ma swoje smaczki i z roku na rok organizator stara sie je eliminować :taktak: A i tak każdemu nie dogodzi, bo Polak będzie narzekał zawsze i na wszystko :hahaha: Cóż taka Nasza cecha narodowa (chyba) :ble:
Dlaczego generalizujesz?
Z tego co inni napisali, niepierwszy raz WOSiR dał ciała z oznakowaniem trasy - także wniosków nikt tam nie wyciąga... Można pomylić się o 5m w znaczniku, ale nie 80! Dla mnie i wielu innych to jest fundamentalna sprawa i tego typu wtopy dyskwalifikują imprezy wosirowe na całej linii. Tak jak po Biegu Powstania obiecałem sobie, że nigdy więcej nie będę uczestniczył (przez brak wyobraźni organizatora) w slalomie na wielopętlowych masowcach , tak teraz już wiem żeby wszystkie warszawskie masowce omijać z daleka.
Awatar użytkownika
wolf1971
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1815
Rejestracja: 18 sty 2011, 09:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Piastów>Łódź>Płońsk

Nieprzeczytany post

Maurice pisze:
wolf1971 pisze:Każdy bieg ma swoje smaczki i z roku na rok organizator stara sie je eliminować :taktak: A i tak każdemu nie dogodzi, bo Polak będzie narzekał zawsze i na wszystko :hahaha: Cóż taka Nasza cecha narodowa (chyba) :ble:
Dlaczego generalizujesz?
Z tego co inni napisali, niepierwszy raz WOSiR dał ciała z oznakowaniem trasy - także wniosków nikt tam nie wyciąga... Można pomylić się o 5m w znaczniku, ale nie 80! Dla mnie i wielu innych to jest fundamentalna sprawa i tego typu wtopy dyskwalifikują imprezy wosirowe na całej linii. Tak jak po Biegu Powstania obiecałem sobie, że nigdy więcej nie będę uczestniczył (przez brak wyobraźni organizatora) w slalomie na wielopętlowych masowcach , tak teraz już wiem żeby wszystkie warszawskie masowce omijać z daleka.
Jakiś taki uprzedzony jesteś do stolicy :oczko: Nie tylko wosir sie myli i nie tylko warszawa :) Fakt, że na takich masowcach sobie nie pobiegasz, ale mi to akurat nie przeszkadza :) Wydaje mi się też, że w tego rodzaju biegach nie do końca chodzi o łamanie życiówek. Czasami trzeba pobiec dla zabawy czy dla idei i 100 metrów jest bez znaczenia. A jak wpadnie życiówka to git ! Na szczęście jest teraz tyle zawodów (i też stricte dla ambitnych biegaczy), że można w nich przebierać i wybierać. Chociaż i w tych zawodach ambitny Kolega zrobił świetny czas i nie narzekał :)
Awatar użytkownika
f.lamer
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2550
Rejestracja: 23 lis 2011, 10:10
Życiówka na 10k: czydzieści9ipół
Życiówka w maratonie: czydzwadzieścia

Nieprzeczytany post

Maurice pisze:Tak jak po Biegu Powstania obiecałem sobie, że nigdy więcej nie będę uczestniczył (przez brak wyobraźni organizatora) w slalomie na wielopętlowych masowcach
jauć!
toż to ten sam organizator...
acz niejedyny w warszawie robiący masówki
Self-improvement is masturbation.
Now, self-destruction…
Awatar użytkownika
Iwan
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1161
Rejestracja: 23 mar 2004, 11:36
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

wolf1971 pisze: ...
Fakt, że na takich masowcach sobie nie pobiegasz, ale mi to akurat nie przeszkadza :) Wydaje mi się też, że w tego rodzaju biegach nie do końca chodzi o łamanie życiówek. Czasami trzeba pobiec dla zabawy czy dla idei i 100 metrów jest bez znaczenia. A jak wpadnie życiówka to git ! ...
Dokładnie tak.
"Nie żyję, by lepiej biegać. Biegam, by lepiej żyć" R.W.
Awatar użytkownika
Kanas78
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2460
Rejestracja: 25 cze 2011, 11:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Knurów>Łódź Teofilów

Nieprzeczytany post

A teraz moje spostrzeżenia z punktu widzenia zawodniczki startującej na rolkach:

-Bieg Niepodległości-dlaczego wrotkarze i wózkarze startowali przed wyśpiewaniem hymnu? Tak jakbyśmy jednak nie byli wszyscy razem, a "od czapy'
-Punkty pomiaru czasu-no nieudane. Najmniej udany punkt-przy zjeździe z wiaduktu na nawrotce-troszkę niebezpieczne.

To tyle jeśli chodzi o zastrzeżenia, reszta była super!!
Obrazek Obrazek

Obrazek

"Najpierw cię ignorują. Potem śmieją się z ciebie. Później z tobą walczą. Później wygrywasz". Mahatma Gandhi
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ