Pierwszaki w Maratonie po Półmaratonie ilu nas ?

[Artur-3456]

btw za tym Panem to moglabym pobiec i na 3:15

...a dziewczyny to by się tylko za facetami uganiały
Może znajdzie się i jakiś na MW, którego warto będzie pościgać

[LadyE]

taa
lepiej pochwal sie jak tam Twoje cwiczenia. ten gosciu naprawde wymiata
.......
jak komus uda sie znalezc ten pas ze zdjecia to prosze o link

[panucci10]

Heh to ja moze bede biegl za Toba:)? W koncu biegniesz na 3:30:D A ja sie zmobilizuje i z 4:00 poprawie sie na 3:30:D?
Dobra motywacja to jest to:). A tak na marginesie: dostał juz ktos potwierdzenie imienne nadania numeru? Podobno ma byc nadane w pierwszej dekadzie wrzesnia tak?
pozdrawiam i dozobaczenia na MW:D juz sie nie moge doczekac debiutu:) nr1534:)

[Artur-3456]

[quote="LadyE"]taa
lepiej pochwal sie jak tam Twoje cwiczenia. ten gosciu naprawde wymiata
....
zaplątałem się w drabinkach

[Omalanga]

LadyE zgadzam się z Tobą w zupełności - fantastyczny motywator

[panucci10]

hahahaha oj dziewczyny dziewczyny:) Wam to tylko jedno w głowach:P

[Omalanga]

O nie nie! bieganie jest najważniejsze!

Mój kumpel i organizator triathlonów, a także wielokrotny maratończyk przesłał mi właśnie najważniejsze porady na ostatnie dwa tygodnie przed maratonem, więc je przekazuję dalej:

"powinnaś już teraz pić swój napój docelowy w trakcie każdego treningu (co 5-7 km) i przyjmować chociaż jeden żel energetyczny (lub baton) w trakcie treningu, żeby przyzwyczaić do tego organizm… . I nie zapominaj, że tryb życia i sposób treningu w ostatnich dwóch tygodniach przed maratonem mają kolosalne znaczenie ! Dlatego, dużo pij i staraj się WYSYPIAĆ !!! Serge Girard, który przebiegł wszystkie kontynenty mówił mi, że najważniejszy jest dobry sen (minimum 6-8 godzin!) oraz… duże piwo przed pójściem spać ! "

Najbardziej mi się podoba to duże piwo Żegnam się z Wami popijając małą niepasteryzowaną Łomżę )

[Artur-3456]

... tzn pifko, motywator i łóżeczko
Bo bieganie jest najważniejsze !

[LadyE]

O nie nie! bieganie jest najważniejsze!

Mój kumpel i organizator triathlonów, a także wielokrotny maratończyk przesłał mi właśnie najważniejsze porady na ostatnie dwa tygodnie przed maratonem, więc je przekazuję dalej:

"powinnaś już teraz pić swój napój docelowy w trakcie każdego treningu (co 5-7 km) i przyjmować chociaż jeden żel energetyczny (lub baton) w trakcie treningu, żeby przyzwyczaić do tego organizm… . I nie zapominaj, że tryb życia i sposób treningu w ostatnich dwóch tygodniach przed maratonem mają kolosalne znaczenie ! Dlatego, dużo pij i staraj się WYSYPIAĆ !!! Serge Girard, który przebiegł wszystkie kontynenty mówił mi, że najważniejszy jest dobry sen (minimum 6-8 godzin!) oraz… duże piwo przed pójściem spać ! "

Najbardziej mi się podoba to duże piwo Żegnam się z Wami popijając małą niepasteryzowaną Łomżę )

alkohol utrudnia syntezę glikogenu dlatego nie rozumiem czemu radzi sie go napic przed snem
http://www.kulturystyka.fit.pl/abc_zywi ... 7,1,0.html

[Maciej_J]

no mi też się to zdaje podejrzane. Wiem po sobie, że 2 piwa wieczorem, to rano nogi nie idą, dlatego nigdy nie piję dzień przed treningiem; wyjątkowo tylko jak mam nazajutrz wolne od biegania i to max 2 piwa. Nie widzę tego, żebym codziennie wieczorem wypijał 1 piwo, no ale może innym to tak nie szkodzi...

btw.: LadyE, dzisiaj na 3:30

[Artur-3456]

...od czego jednemu kondycji przybywa innym może zaszkodzić
Każdy może posłuchać, czego potrzebuje jego ciało, duch czy też głowa.
Mierzcie wysoko ale przy tym zawsze bądźcie w kontakcie ze sobą!
Odwagi do stawiania przed sobą wyzwań!
DAMY RADĘ!
http://www.youtube.com/watch?feature=pl ... cRFA#t=23s

[Artur-3456]

http://www.youtube.com/watch?feature=pl ... HOPqcRFA#t
... tu filmik od początku

[LadyE]

btw.: LadyE, dzisiaj na 3:30

ja jestem teraz w mam nadzieje chwilowej rozsypce. weszlam na blog uzytkownika Ciawaraza i moja ocena wlasnych mozliwosci mocno poszla w dol. na ta chwile 4:00. mam nadzieje ze do jutra minie i znow wahac sie bede miedzy 3:20 a 3:30

...od czego jednemu kondycji przybywa innym może zaszkodzić
Każdy może posłuchać, czego potrzebuje jego ciało, duch czy też głowa.
Mierzcie wysoko ale przy tym zawsze bądźcie w kontakcie ze sobą!
Odwagi do stawiania przed sobą wyzwań!
DAMY RADĘ!
http://www.youtube.com/watch?feature=pl ... cRFA#t=23s

swietny filmik mam nadzieje w podobny sposob rozprawic sie ze 'sciana'

Heh to ja moze bede biegl za Toba:)? W koncu biegniesz na 3:30:D A ja sie zmobilizuje i z 4:00 poprawie sie na 3:30:D?

hehe na zawodach jakies dziwne rzeczy wyprawiam ze swoimi nogami. nie raz juz sie zaplatalam w innego zawodnika. wywrotka murowana wiec raczej radze zachowac spory dystans

[Artur-3456]

ja jestem teraz w mam nadzieje chwilowej rozsypce. weszlam na blog uzytkownika Ciawaraza i moja ocena wlasnych mozliwosci mocno poszla w dol. na ta chwile 4:00. mam nadzieje ze do jutra minie i znow wahac sie bede miedzy 3:20 a 3:30

... nie oglądaj się tak na innych - zawsze znajdzie się ktoś, kto biega szybciej i zawsze, ktoś kto biega wolniej Nie oceniaj się zbyt surowo - ja bardzo chciałbym biegać z czasami, jak Twoje ale po pierwsze zacząłem biegać niecałe 5 miesięcy temu, po drugie mam już cztery dyszki na karku, no i po trzecie mam posturę raczej zapaśnika, nie maratończyka
Jeżeli mogę doradzić - zastanów się, jak biegać, żeby sprawiało to Tobie więcej radości.
Pościgaj się w tym maratonie ze sobą i swoim celem. Im więcej luzu i radości tym mniej stresu, kontuzji i plątania swoich nóg z nogami innych zawodników. No chyba,że będzie to akurat jakiś przystojniak

No i wybacz, że uwielbiam się czasami pomądrzyć

[tosiek]

ja jestem teraz w mam nadzieje chwilowej rozsypce. weszlam na blog uzytkownika Ciawaraza i moja ocena wlasnych mozliwosci mocno poszla w dol. na ta chwile 4:00. mam nadzieje ze do jutra minie i znow wahac sie bede miedzy 3:20 a 3:30

Chciałbym być w takiej rozsypce wiedząc, że stać mnie na 3:20, 3:30. Pomarzyć tylko o takim wyniku mogę.
Pozdrawia jeden z ogromnej grupy tych co będą daleko za Tobą