38. Marathon de Paris 2014

Informacje o nowych biegach, wrażenia, przemyślenia, poszukiwanie towarzystwa i inne startowe duperele.
mafik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 305
Rejestracja: 19 sty 2013, 20:04
Życiówka na 10k: 43:52
Życiówka w maratonie: 3:59:06
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Keri pisze: Bagietki też zdecydowanie są lepsze tamże.
No fakt ...
A do bagietki polecam dżem "Bonne Maman" - ja najbardziej lubię Abricots :uuusmiech:
U nas też już chyba można je kupić, ale tam to kosztuje Euro z hakiem i jest w każdym sklepie.
Na poranek przed maratonem idealne :hej:
Obrazek
PKO
Awatar użytkownika
golon4
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 360
Rejestracja: 21 maja 2008, 18:19
Życiówka na 10k: 34:42
Życiówka w maratonie: 03:32:22
Lokalizacja: Gorlice
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Dziś biegałem Półmaraton w Cecehovie na Słowacji , sprawdzian formy na 3tygodnie przed Paryżem :)

Dobiegłem 5 w Open na 124 i 3 w kat. wiekowej do 39lat
Czas 1h 16min 47sek - nowa życiówka poprawiona o 43sek :D
teraz ostatnie 2tyg. treningów a potem luz na tydzień przed
za tydzień jeszcze wybieganie dłuższe w Niedziele
Keri
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1627
Rejestracja: 17 gru 2012, 13:28
Życiówka w maratonie: 2:59:50

Nieprzeczytany post

golon4 pisze:Dziś biegałem Półmaraton w Cecehovie na Słowacji , sprawdzian formy na 3tygodnie przed Paryżem :)

Dobiegłem 5 w Open na 124 i 3 w kat. wiekowej do 39lat
Czas 1h 16min 47sek - nowa życiówka poprawiona o 43sek :D
teraz ostatnie 2tyg. treningów a potem luz na tydzień przed
za tydzień jeszcze wybieganie dłuższe w Niedziele
To ile będzies startował po elicie to nie ma znaczenia, i tak będzisz patrzył na swój czas netto.
Ze strefy 3:00 to będzie coś poniżej 10 minut. Od 2012 start puszczany jest "połówkami", tzn. najpierw pasy "lewostronny", a po kilku minutach "prawostronne". I tak naprzemiennie. Jak wcześniej puszczano szeroką ławą, to było tak ciasno, że przez pierwsze 1km bez mała się szło. Teraz jest o niebo lepiej, ale luzów i tak nie ma.
Z mojego doświadczenia wynika, że jeśli jesteś przygotowany (tak jak piszesz na 2:40 to w najlepszym razie w Paryżu zrobisz ciut poniżej 2:45). W Polsce na każdym maratonie przy takich czasach miałbyś ogromną przestrzeń dla siebie, a w Paryżu tak nie będzie. Dość powiedzieć, że jak dobrz pójdzie, to będziesz na mecie w okolicahc 200 miejsca.
Życzę powodzenia.
Awatar użytkownika
seski
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 21
Rejestracja: 26 maja 2009, 16:32

Nieprzeczytany post

golon4 pisze:Dziś biegałem Półmaraton w Cecehovie na Słowacji , sprawdzian formy na 3tygodnie przed Paryżem :)

Dobiegłem 5 w Open na 124 i 3 w kat. wiekowej do 39lat
Czas 1h 16min 47sek - nowa życiówka poprawiona o 43sek :D
teraz ostatnie 2tyg. treningów a potem luz na tydzień przed
za tydzień jeszcze wybieganie dłuższe w Niedziele
to się nazywa bieganie! Gratulacje!
a propos ruchu, ja po 2 tygodniach przerwy zaczałem szurać, jak dobrze pójdzie to w przyszłym tygodniu może jeszcze wrócę choć do rytmu treningowego (w zmniejszonej objętości, żeby nie zrobić kroku wstecz)
M: 3:05:50
1/2 M: 1:25:51
10 km: 0:39:17
5 km: 18:33
Awatar użytkownika
pejot
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 379
Rejestracja: 11 lip 2007, 11:34
Życiówka na 10k: 00:44:44
Życiówka w maratonie: 3:32:39
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

A ja od dwóch dni leczę gluta.
Ominęło mnie jedno dłuższe wybieganie.
Kilka dni przerwy na końcówce chyba nie zrobi rewolucji?
Powiedzcie, że nie :)
Awatar użytkownika
harti
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 413
Rejestracja: 31 sie 2011, 11:41
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

pejot pisze: Powiedzcie, że nie :)
nie :)

a przy okazji, czy ktoś z Was leci z Warszawy w czwartek rano Łizerem?
Awatar użytkownika
golon4
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 360
Rejestracja: 21 maja 2008, 18:19
Życiówka na 10k: 34:42
Życiówka w maratonie: 03:32:22
Lokalizacja: Gorlice
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Keri a powiedz mi orientujesz się jak jest w Paryżu na punktach odświeżania ? jest jakiś tłok czy spokojnie idzie dostać wodę na punktach itp ? no ale w Paryżu zawsze jest tak że biegniesz z kimś i 3masz tempo a w Polsce np. biegniesz sam i jest trudniej utrzymać tempo stałe , np. tak teraz wczoraj na połówce miałem że do 10km biegłem z Węgrem i Słowakiem a potem jak ich odstawiłem i drugie 11km biegłem sam to trudniej było no i spadło trochę tempo
Awatar użytkownika
robSSon
Wyga
Wyga
Posty: 135
Rejestracja: 02 paź 2011, 20:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

No cóż, 4F permanentnie mnie olało nie odpisując na żadnego maila pomimo tego, że dwukrotnie otrzymałem potwierdzenie przeczytania wiadomości przez ich pracownika. Wziąłem więc sprawy w swoje ręce. Koszulka z allegro (nowa techniczna no name) 25zł, arkusz papieru transferowego do jasnych tkanin (opakowanie 5sztuk 29zł w MediaMarkt), drukarka atramentowa i 15 minut pracy. Efekt poniżej.
Do poprawienia mam "A" bo kawałem się nie przykleił, ale żona powiedziała, że to nawet dodaje uroku więc rozważam, że tego nie będę ruszał.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika
golon4
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 360
Rejestracja: 21 maja 2008, 18:19
Życiówka na 10k: 34:42
Życiówka w maratonie: 03:32:22
Lokalizacja: Gorlice
Kontakt:

Nieprzeczytany post

jeszcze 13dni więc końcówka przygotowań :)
treningi coraz lżejsze w środę ostatni mocniejszy akcent kilometrówki a potem coraz luźniej na treningach
start już coraz bliżej :D już odliczam dni do wylotu :)
Keri
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1627
Rejestracja: 17 gru 2012, 13:28
Życiówka w maratonie: 2:59:50

Nieprzeczytany post

golon4 pisze:Keri a powiedz mi orientujesz się jak jest w Paryżu na punktach odświeżania ? jest jakiś tłok czy spokojnie idzie dostać wodę na punktach itp ? no ale w Paryżu zawsze jest tak że biegniesz z kimś i 3masz tempo a w Polsce np. biegniesz sam i jest trudniej utrzymać tempo stałe , np. tak teraz wczoraj na połówce miałem że do 10km biegłem z Węgrem i Słowakiem a potem jak ich odstawiłem i drugie 11km biegłem sam to trudniej było no i spadło trochę tempo
Jeśli wiesz, że stymuluje cię obecność innych biegaczy, to warto jeszcze przed startem pogadać z innymi (prosty angielski będzie wystarczający). Z pewnością znajdziesz grupę "wsparcia".

Oczywiście równie dobrze możesz łapać "pace'a" w biegu i raczej ci ich nie zabraknie.
Jednak bieg w grupie (w szczególności po nawrocie, gdy biegnie się na zachód) jest o tyle lepszą opcją, że potencjalnie będziesz miał za kim się schować przy wietrze (a raczej wieje).

Życzę powodzenia
Awatar użytkownika
pejot
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 379
Rejestracja: 11 lip 2007, 11:34
Życiówka na 10k: 00:44:44
Życiówka w maratonie: 3:32:39
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

robSSon pisze:Wziąłem więc sprawy w swoje ręce.
I to jest bardzo słuszna koncepcja, wchodzę w to.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika
robSSon
Wyga
Wyga
Posty: 135
Rejestracja: 02 paź 2011, 20:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Fajny projekt. Ja imię zrobiłem świadomie z tyłu bo- możliwe, że błędnie- ale założyłem, że numery będą imienne jak na polskich maratonach.
xzaar
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 20
Rejestracja: 30 sty 2014, 11:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam serdcznie !

Ja rowniez zmuszony bylem przygotowac sobie patriotyczna koszulke sam - mieszkam w Niemczech, ale nawet przez internet ciezko kupic cos z kraju.. Paryz bedzie dla mnie absolutnym debiutem maratonskim, i bardzo sie ciesze ze bedzie szansa spotkac rodakow ! Nie mam szans na Wasze towarzystwo w czasie biegu - bede sie wlokl na zlamanie 4 godzin, moze, jesli pogoda bedzie sprzyjac, na odrobinke mniej - ale jest szansa ze tu i owdzie mignie orzelek przed startem i doda sil i odwagi. Wstepnie umowilem sie z jednym z kolegow z forum, jednak po ostatniej probie obawiam sie ze bylbym niepotrzebnym balastem dla niego, dogadamy jeszcze sprawe. Mieszkac bedziemy z zona w ibis Paris Porte d'Italie - gdyby ktos stacjonowal w okolicy - chetnie umowilbym sie na wspolne dotarcie na start, dla mnie wszystko bedzie nowe i zaskakujace, juz i tak zzeraja mnie nerwy.. ;)

Pozdrawiam rodakow !
Awatar użytkownika
robSSon
Wyga
Wyga
Posty: 135
Rejestracja: 02 paź 2011, 20:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Głowa do góry xzaar :-) Będzie dobrze. Każdy (no może prawie każdy) z nas zaliczał złamanie 4h na początku- to piękne przeżycie. Nie podpal się na starcie bo przez pierwsze kilometry będziesz miał wrażenie niemal unoszenia się nad ziemią, tak Ci się będzie lekko biegło. Nie przyspieszaj, leć po 5:40 a po 30km to Ty będziesz wyprzedzał i to z uśmiechem na ustach. Jeśli będziesz miał siłę to po 30 kilometrze lekko przyspieszysz i przez te 12km nadrobisz minutę może 2 i dobiegniesz z zapasem- jeśli nie to dociągniesz 3:59:50.
Niestety na tą mityczną granicę 4h zawsze nastawia się najwięcej debiutantów z których część przeszacowuje swoje siły- Ci z reguły po 30km zaczynają przechodzić coraz częściej w marsz- a to cholernie demotywujące. Dlatego w maratonie ważna jest żelazna konsekwencja, na szarżę można sobie pozwolić przy 10km, no ostatecznie przy półmaratonie- ale maraton zaczyna się właśnie po 30km. Stara maratońska maksyma brzmi- minuta zarobiona na starcie to murowane 10 minut stracone na mecie- trzymaj się tego a nie polegniesz :)

Pij na każdym punkcie i podjadaj banany- pamiętaj, że jak na maratonie zachce Ci się pić to znak, że jest już za późno. Musisz się nawadniać non-stop. Koniecznie przytnij paznokcie i to już w tym tygodniu a przed startem zaklej sutki plasterkami wodoodpornymi.

Do zobaczenia na starcie !!!
mafik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 305
Rejestracja: 19 sty 2013, 20:04
Życiówka na 10k: 43:52
Życiówka w maratonie: 3:59:06
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

xzaar, a poza tym będzie parę osób biegło niewiele szybciej, także może się będziemy mijali.

I zastosuj się do rad robSSona. Ma absolutnie rację.
Nie leć na samopoczucie, tylko zgodnie z planem. Ciśnij dopiero od 35 km - jak będziesz miał jeszcze z czego cisnąć :oczko:
Łamałem 4:00 w tamtym roku (skutecznie) i pierwsze 20 km biegnie się jak wycieczkę biegową. Ale zmęczenie przychodzi ... nieuchronnie ... i ostatnie 8-10 km już nie jest takie "zabawne".
Możesz ew. poczytać o strategii Negative Split (ja tak staram się biegać) - czyli pierwsza połówka ciut wolniej. Może Ci podpasuje.
W każdym razie jak się nastawiasz na 4h to leć na 4h i nie zmieniaj tego w ciągu pierwszych kilometrów "bo czujesz się świetnie".

Z innej beczki - czy ja dobrze rozumiem mapkę i opisy, że do picia na punktach będzie tylko woda, a izotonik będzie tylko na 22km?
Obrazek
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ