Co do delikatności - ludzie będą po prostu rezygnować/schodzić tudzież dotruchtać do mety i więcej nie przyjadą na bieg. W takich wynikach ani nie zrobisz wyniku, ani nie będzie to przyjemne, a do tego wysiłek maratoński na pełnym dystansie to co innego niż 15km BC1. Do tego po treningu od razu możesz wziąć ciepły prysznic, przebrać się i wypić ciepłą herbatę - u mnie takie coś pomaga i nie plączą się przeziębienia. Natomiast po 3,5h w takie pogodzie gdzie później musisz jeszcze w mokrych ciuchach najpeirw na jedzenie/picie (no chyba że nie chcesz) i dopiero potem dotrzec do depozytu/auta... No nie wiem, bo trzeba odróżnić bieg na kilkaset osób, gdzie zaparkujesz w zasadzie na linii startu od kilkutysięcznej masówki, gdzie jak już wyjdziesz ze strefy mety to nie wejdziesz.Kangoor5 pisze:Już nie róbmy się takimi delikatnymi. Amator przygotowujący się do maratonu trenuje przecież w każdych wymienionych warunkach.marek84 pisze:Na 11.11 maraton to zbyt długi bieg. Do tego jak pogoda będzie niesprzyjająca (tj. poniżej 10 stopni / deszcz / wiatr / przymrozki), to zdziesiątkuje amatorów.
Nigdy nie deklaruję się, że pobiegnę gdzieś za rok, ale na to patrzę z zainteresowaniem.
Wrocław Maraton już nigdy nie będzie taki sam
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3659
- Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
- Życiówka na 10k: 38:38
- Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
- Lokalizacja: Wroclaw, POL
- Kontakt:
Tak, tylko że nawet jeśli lista maratonu z limitem 5000 nie jest zapełniona (bo biegnie 4600) to wygląda trochę lepiej od prawie zapełnionej listy 2000 (bo biegnie 1850).
biegam ultra i w górach
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4947
- Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Niekoniecznie. To przedstawione wyżej brzmi jak rozumowanie "inwestorów" giełdowych, dla których zysk 10% to prawie jak katastrofa, jeśli w poprzednim roku było 11%. Przedsięwzięć takich jak zawody nie musi to dotyczyć, bo sukces można liczyć inaczej niż większą liczbą uczestników. Wystarczy, że budżet będzie dopięty a zawodnicy zadowoleni.marek84 pisze:Tak, tylko że nawet jeśli lista maratonu z limitem 5000 nie jest zapełniona (bo biegnie 4600) to wygląda trochę lepiej od prawie zapełnionej listy 2000 (bo biegnie 1850).
Co do reszty się zgadzam. Będą musieli zapewnić bardzo dobre zaplecze na mecie i dobrze przemyśleć całość.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3659
- Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
- Życiówka na 10k: 38:38
- Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
- Lokalizacja: Wroclaw, POL
- Kontakt:
No tak, ale my tutaj nie mówimy o hobbystycznie organizowanej imprezie, tylko o maratonie w jednym z największych polskich miast, de facto przez to miasto współorganizowaną. Jeśli zakładmy metę na stadionie olimpijskim, to ta czy inaczej paraliżujemy część miasta. Zapewnienie zabezpieczeń 42km trasy też nie jest "ot tak" ( nie słychać nic o pętlach) - no nic, zobaczymy jaka będzie finalna propozycja.
biegam ultra i w górach
Miałem już nie biegać Wrocławskiego maratonu, bo już wiele razy biegałem i cały czas ta sama trasa mi się znudziła.
Jeśli chcą wrócić do korzeni tam gdzie pierwszy maraton Wrocławski był czyli start z Sobótki to wydaje mi się ciekawy pomysł, bo nowa trasa nowe wyzwania przed nie wiadomym.
Kiedyś gadałem z pierwszymi maratończykami Wrocławia ( Wczoraj jeden z nich 90latek zrobił 5km w 45minut na biegu solidarnosci) i opowiadali, że Wrocławski maraton zrobił się komercyjny, bo płaska trasa, zamknięte w mieście czyli nie ma pod wiatr aby wyniki robic.
Emeryci mówili, że kiedyś Wrocławski Maraton był wyzwaniem nie tylko na pogodę ale na wiatr czy pod górkę bieg.
http://wroclaw.wyborcza.pl/wroclaw/5,35 ... 3.html?i=0
Zrobiłem plan trasy jakby mogła przebiegać poniżej i widać będzie pod górkę.
Co do limitu to nie rozumiem po co ograniczać.
Wrocław Miasto spotkać otwarty na wszystkich, eko a tu się zamyka na 2000 ludzi coś to motto Wrocławia nie pasuje do ograniczeń.
Jak nie ma przepustowości to można by zrobić wiekszy odstęp między strefami startu jakoś inne miasta mogą spokojnie zrobić wiecej niż 10tyś.
Jeśli chcą wrócić do korzeni tam gdzie pierwszy maraton Wrocławski był czyli start z Sobótki to wydaje mi się ciekawy pomysł, bo nowa trasa nowe wyzwania przed nie wiadomym.
Kiedyś gadałem z pierwszymi maratończykami Wrocławia ( Wczoraj jeden z nich 90latek zrobił 5km w 45minut na biegu solidarnosci) i opowiadali, że Wrocławski maraton zrobił się komercyjny, bo płaska trasa, zamknięte w mieście czyli nie ma pod wiatr aby wyniki robic.
Emeryci mówili, że kiedyś Wrocławski Maraton był wyzwaniem nie tylko na pogodę ale na wiatr czy pod górkę bieg.
http://wroclaw.wyborcza.pl/wroclaw/5,35 ... 3.html?i=0
Zrobiłem plan trasy jakby mogła przebiegać poniżej i widać będzie pod górkę.
Co do limitu to nie rozumiem po co ograniczać.
Wrocław Miasto spotkać otwarty na wszystkich, eko a tu się zamyka na 2000 ludzi coś to motto Wrocławia nie pasuje do ograniczeń.
Jak nie ma przepustowości to można by zrobić wiekszy odstęp między strefami startu jakoś inne miasta mogą spokojnie zrobić wiecej niż 10tyś.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
- rachwal
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 276
- Rejestracja: 31 maja 2017, 17:44
To był maraton, a nie tam jakieś pitu pitu wokół rynku :P
https://www.youtube.com/watch?v=vb0MaE1u2jM
https://www.youtube.com/watch?v=vb0MaE1u2jM
- infernal
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3330
- Rejestracja: 04 wrz 2017, 08:33
- Życiówka na 10k: 38:36
- Życiówka w maratonie: 3:42
- Lokalizacja: Kalisz
Kwalifikacje do Dębna MP 2:45 dla mężczyzn. Herbatka, mięta. Fajny materiałrachwal pisze:To był maraton, a nie tam jakieś pitu pitu wokół rynku :P
https://www.youtube.com/watch?v=vb0MaE1u2jM
Never say never, because limits, like fears, are often just an illusion.
Blog
Komentarze
5 km - 18:20 (09.04.21)
10 km - 38:36 (13.03.21)
HM - 01:30:48 (6.10.19)
M - 3:42:13 (22.04.18)
Blog
Komentarze
5 km - 18:20 (09.04.21)
10 km - 38:36 (13.03.21)
HM - 01:30:48 (6.10.19)
M - 3:42:13 (22.04.18)
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 355
- Rejestracja: 08 maja 2010, 14:51
- Życiówka na 10k: 32:30
- Życiówka w maratonie: 2:27:16
- Lokalizacja: Wrocław
Łukasz, ale bieg będzie w przeciwną stronę :)Jan123 pisze: Zrobiłem plan trasy jakby mogła przebiegać poniżej i widać będzie pod górkę.
#WrocławskieIten
HM: 1:11:11
M: 2:27:16
HM: 1:11:11
M: 2:27:16
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 906
- Rejestracja: 24 cze 2018, 16:34
- Życiówka na 10k: 44:09
- Życiówka w maratonie: 4:11:10
Trasa nie będzie szła drogą numer 8 - to byłby paraliż Pomysł uważam za ciekawy. Pomimo tego, że sam biegam, Wrocław nie żyje maratonem i nie widzę powodu, by blokować całe miasto. Jedyny minus to brak atestu, no ale może zrobią dwie pętle i uda się to załatwić.
Biegam od lipca 2017
5 km - 21:10 (IX 2019)
10 km - 44:09 (III 2020)
HM - 1:42:42 (VI 2019)
M - 4:11:10 (IX 2019)
5 km - 21:10 (IX 2019)
10 km - 44:09 (III 2020)
HM - 1:42:42 (VI 2019)
M - 4:11:10 (IX 2019)
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 362
- Rejestracja: 08 maja 2007, 13:04
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Luboń k/Poznania
W Poznaniu na październikowy maraton limit 6000 już osiągnięty (miesiąc przed imprezą).... dołożono 300 dodatkowych miejsc...
za rok trzeba będzie szykować więcej pakietów dla biegaczy z Wrocka...
Oczywiście nie każde duże miasto musi mieć maraton. Ostaną się najlepsi...
za rok trzeba będzie szykować więcej pakietów dla biegaczy z Wrocka...
Oczywiście nie każde duże miasto musi mieć maraton. Ostaną się najlepsi...
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 651
- Rejestracja: 14 lis 2013, 22:23
- Życiówka na 10k: 44:49
- Życiówka w maratonie: 04:09:02
- Lokalizacja: Oleśnica
Propozycje zmian we wrocławskim maratonie jakoś słabo mi się widzą.
Mega ciężkie to będzie logistycznie dla biegaczy (start i meta w całkiem innym, mocno oddalonym miejscu). Pewnie trzeba będzie sobie organizować swój support (by ktoś człowieka na start zawiózł i potem jechał na metę) bo nie wierzę, że w sposób zorganizowany zapewnią transport 2000 osób na start/ewentualnie umożliwią im tam powrót by sobie swoje auto zabrać A jak ktoś zechce sam to ogarniać to łatwo policzyć ile mu to extra czasu zajmie poza samym biegiem.
Trasa, organizacja - "zwiedzanie" polami, lasami, wioskami w swojskim klimacie też jakoś mi do maratonu nie pasuje. Takie rzeczy są fajne w lokalnych biegach dla 100-200 biegaczy, można poczuć wtedy pasję, zaangażowanie ludzi je organizujących. Ale nie w biegu, który jednak aspiruje do miana masowego.
Skłonny jestem zaryzykować twierdzenie, że w pierwszym roku takich zmian te 2000 osób chętnych spróbować się znajdzie a później to upadnie. Ciekawe czy nie skończy się to wtedy tragicznie dla samego maratonu, na który Wrocław jakiegoś wielkiego pomysłu faktycznie nie ma. Lepiej im wychodzi ciągłe zwiększanie limitów w nocnym półmaratonie.
Mega ciężkie to będzie logistycznie dla biegaczy (start i meta w całkiem innym, mocno oddalonym miejscu). Pewnie trzeba będzie sobie organizować swój support (by ktoś człowieka na start zawiózł i potem jechał na metę) bo nie wierzę, że w sposób zorganizowany zapewnią transport 2000 osób na start/ewentualnie umożliwią im tam powrót by sobie swoje auto zabrać A jak ktoś zechce sam to ogarniać to łatwo policzyć ile mu to extra czasu zajmie poza samym biegiem.
Trasa, organizacja - "zwiedzanie" polami, lasami, wioskami w swojskim klimacie też jakoś mi do maratonu nie pasuje. Takie rzeczy są fajne w lokalnych biegach dla 100-200 biegaczy, można poczuć wtedy pasję, zaangażowanie ludzi je organizujących. Ale nie w biegu, który jednak aspiruje do miana masowego.
Skłonny jestem zaryzykować twierdzenie, że w pierwszym roku takich zmian te 2000 osób chętnych spróbować się znajdzie a później to upadnie. Ciekawe czy nie skończy się to wtedy tragicznie dla samego maratonu, na który Wrocław jakiegoś wielkiego pomysłu faktycznie nie ma. Lepiej im wychodzi ciągłe zwiększanie limitów w nocnym półmaratonie.
Komentarze do bloga biegowego: [url]http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=38345[/url]
Strona WWW: [url]http://www.pstryk-pstryk.com[/url]
Blog Biegowy: [url]https://rmc-biega.pl[/url]
Strona WWW: [url]http://www.pstryk-pstryk.com[/url]
Blog Biegowy: [url]https://rmc-biega.pl[/url]
- Logadin
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3274
- Rejestracja: 20 kwie 2013, 14:07
- Lokalizacja: Warszawa
"bo nie wierzę, że w sposób zorganizowany zapewnią transport 2000 osób na start" - eee czemu? Bieg Rzeźnika w środku nocy przewozi blisko tysiąc par z Cisnej do Komańczy Czyli +/- zbliżona liczba osób. Więc akurat tą kwestią bym się nie martwił.
- Arti
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4522
- Rejestracja: 02 paź 2001, 10:53
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznan
w NY nawet pewnie 20 tys jest transportowanych a może i więcej bo na start samochodem się nie dojedzie w danej godzinie.Logadin pisze:"bo nie wierzę, że w sposób zorganizowany zapewnią transport 2000 osób na start" - eee czemu? Bieg Rzeźnika w środku nocy przewozi blisko tysiąc par z Cisnej do Komańczy Czyli +/- zbliżona liczba osób. Więc akurat tą kwestią bym się nie martwił.
[url=http://www.kujawinski.com]www.kujawinski.com[/url]
- Logadin
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3274
- Rejestracja: 20 kwie 2013, 14:07
- Lokalizacja: Warszawa
Arti - ale przykład NY do Wrocka to trochę jak wlaić z armaty do komara. Równie dobrze, można Boston podać. Ale jednak Cisna trochę bliżej i w naszych realiach
- Arti
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4522
- Rejestracja: 02 paź 2001, 10:53
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznan
Tak ale kiedy masz świadomość,że 20 tys jest do ogarnięcia to 2 tys staje się bardziej realne. Zmienia się perspektywa postrzegania.Logadin pisze:Arti - ale przykład NY do Wrocka to trochę jak wlaić z armaty do komara. Równie dobrze, można Boston podać. Ale jednak Cisna trochę bliżej i w naszych realiach
Kiedy ludzie łamią 1h w półmaratonie to i złamanie 2h jest realne dla mniejszego
[url=http://www.kujawinski.com]www.kujawinski.com[/url]