I bardzo dobrze. A co - znany zawodnik się nie może zapisać wcześniej? Jak jest limit wolny? No bez jaj, przecież "znani" zawodnicy nie startują wokół trzepaka ot tak sobie - przygotowują się do startów i mają je uwzględnione w planach. Niech więc się zapiszą, zawsze się można wypisać, w czym problem??adam1adam pisze:No i się wszystko wyjaśniło org. poznańskiego półmaratonu nie dopisują po czasie do
list startowych zawodników tzw. no name (nieznanych)!
Pytam, a kto w Polsce może poza Szostem i liczę na palcach jednej ręki
jest zawodnikiem z nazwiskiem, skoro przypuszczam wyniki nie wystarczają
(przecież Kenjczycz napewno takie mają)!Org. sam sobie dokopał
Komentarz do artykułu Rekord nad Maltą!
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3659
- Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
- Życiówka na 10k: 38:38
- Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
- Lokalizacja: Wroclaw, POL
- Kontakt:
biegam ultra i w górach 

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 665
- Rejestracja: 15 lis 2014, 13:24
- Życiówka na 10k: 36:27
- Życiówka w maratonie: 2:49:35
Po pierwsze nie 3000 a 5000 było w Poznaniu, a po drugie naprawdę jesteś tak naiwny i sądzisz, że Ci Kenijczycy startujący w Polsce przylatują do nas prosto z Kenii?rufuz pisze:nagrodą 3000 zl za pierwsze miejsce to można sobie tyłek podetrzeć. Za 3000 zl to nie zwrócą sie nawet koszty przelotu z Kenii lub Etiopii nie mówiąc o reszcie.

Faktem jest, że tych biegaczy nikt nie kontroluje. Startują co weekend, często dzień po dniu w różnych częściach kraju. Polski czołowy zawodnik jakby został złapany na dopingu to ma już po karierze, bo nigdzie już nie pobiegnie w żadnych zawodach rangi mistrzowskiej. Ci biegacze to jest trzeci sort z Kenii przylatujący do Polski do pracy, to nie są sportowcy dla których celem jest start w Mistrzostwach Afryki czy Mistrzostwach Świata. Dla nich liczy się dolar zarobiony w polskich biegach ulicznych. Nikt nie powiedział, że wszyscy Kenijczycy są nakoksowani i czasy które osiągają zawdzięczają tylko i wyłącznie dopingowi. Gdyby tak było to Ci pseudo promotorzy ładowali by doping w polskich, niemieckich, czeskich czy łotewskich biegaczy i wyszłoby im taniej bo nie musieli by ściągać zawodników z drugiego końca świata. Kenijczycy czy Etiopczycy są szybcy, mają predyspozycje do szybkiego biegania ale ich organizm jest tak samo zbudowany jak innych biegaczy. Więc niech nikt nikomu nie mydli oczu i nie wmawia pierdół, że Polak regeneruje się po biegu kilka dni a Kenijczyk kilka godzin.
Co innego zapis w regulaminie, że po biegu jest kontrola u 4 najszybszych biegaczy a co innego, że po biegu jest możliwa wyrywkowa kontrola. Uważam, że standardem powinna być kontrola całego podium lub chociażby zwycięzcy biegu nawet kosztem podniesienia wpisowego o 1 czy 3 zł dla każdego uczestnika. Nikt by nie zbiedniał, ale też nikt by się nie wkurwiał i nie było by wątpliwości kto jest czysty a kto dziad.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3659
- Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
- Życiówka na 10k: 38:38
- Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
- Lokalizacja: Wroclaw, POL
- Kontakt:
No właśnie - koronny argument. Tylko że bieg na 10km, który dla Polaka będzie biegiem "w trupa i na maksa" dla Kenijczyka w tym samym czasie może być po prostu mocniejszym II zakresem. I jest w stanie w miarę szybko się po tym zregenerować.harlan pisze:Kenijczycy czy Etiopczycy są szybcy, mają predyspozycje do szybkiego biegania ale ich organizm jest tak samo zbudowany jak innych biegaczy. Więc niech nikt nikomu nie mydli oczu i nie wmawia pierdół, że Polak regeneruje się po biegu kilka dni a Kenijczyk kilka godzin.
biegam ultra i w górach 

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3659
- Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
- Życiówka na 10k: 38:38
- Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
- Lokalizacja: Wroclaw, POL
- Kontakt:
W mniejszych biegach sumarycznie cała pula nagród jest niejednokrotnie niższa niż koszt badania jednej próbki.harlan pisze:Uważam, że standardem powinna być kontrola całego podium lub chociażby zwycięzcy biegu nawet kosztem podniesienia wpisowego o 1 czy 3 zł dla każdego uczestnika. Nikt by nie zbiedniał, ale też nikt by się nie wkurwiał i nie było by wątpliwości kto jest czysty a kto dziad.
biegam ultra i w górach 

-
- Stary Wyga
- Posty: 227
- Rejestracja: 31 lip 2013, 18:18
- Życiówka na 10k: 44:25
- Życiówka w maratonie: brak
Nie oczekujmy cudów na "gminnych" czy "powiatowych" biegach. Ale na największych polskich maratonach i półmaratonach w Warszawie, Poznaniu, Łodzi, Krakowie, Gdańsku, Wrocławiu, Dębnie itd. powinno być standardem badanie antydopingowe całego pudła w obu kategoriach.
5k:20:30
10k:43:25
21k-1:35:20
10k:43:25
21k-1:35:20
-
- Wyga
- Posty: 62
- Rejestracja: 27 sty 2013, 10:37
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
To mam pytanie. Czy w takim razie obecność zagranicznych biegaczy ma wogóle jakieś znaczenie dla szybszego biegania naszych zawodników? Czy wogóle nasi zawodnicy mają motywację aby sie ścigać z biegaczami zza wschodniej granicy czy też Afryki na zawodach?Kshysiek pisze:Przy okazji widać nasz poziom sportowy. Słaby niestety.
Jeśli mężczyzna na poziomie 1:10 jest w stanie zmieścić się na pudle w tak dużym biegu, to oznacza że biega się u nas wolno. Podobnie z dziewczynami, które biegają 4:00 min./km i lądują na pudle.
-
- Stary Wyga
- Posty: 227
- Rejestracja: 31 lip 2013, 18:18
- Życiówka na 10k: 44:25
- Życiówka w maratonie: brak
a Tobie by się chciało ścigać już na starcie wiesz że cię obiegnie. Toż to wkurza a nie motywuje i do tego nie ma na nich bata. Nic im nie grozi w Polsce za doping w amatorskich biegach ulicznych a zyski są potencjalnie bardzo wysokie no i kontroli nie ma żadnej. Oni nie szykują się na Olimpiadę, ME, MŚ. Mają zarobić na życie w 3-4 sezony póki ich się na młodszych nie wymieni. Na fali wzrostu popularności biegania imprez jest coraz więcej więc okazji do zarobienia nie brakuje. Pokusa ogromna ale trzeba szybko biegać przez cały sezon żeby promotora nie rozzłościć. Mym zdaniem powinni robić za pacemakerów dla Polskiej czołówki i w ten sposób kasę zarabiać. Biec w maratonie do 30 km, schodzić z trasy i brać wypłatę.
5k:20:30
10k:43:25
21k-1:35:20
10k:43:25
21k-1:35:20
- Gife
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5842
- Rejestracja: 27 lut 2010, 18:48
- Życiówka na 10k: 34:04
- Życiówka w maratonie: 2:42:10
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Nie da się wierzyć, że wyprzedanie pakietów jest przyczyną zniknięcia Ukraińców i kenioli 
Każdy, normalnie myślący manager by zaklepał sobie chociaż jednego na wygranie biegu.
Zapomnięli czy faktycznie wybrali Dębno?

Każdy, normalnie myślący manager by zaklepał sobie chociaż jednego na wygranie biegu.
Zapomnięli czy faktycznie wybrali Dębno?

Early Hardcore 4 Life!
Lech Poznań Fanatic
PB: 5000m - 16'27" (nieof.); 10 km - 34'04"; 21,097 km - 1h15'55" 42,195 km - 2h42'10"
Komentarze,Blog
Garmin Connect
Lech Poznań Fanatic
PB: 5000m - 16'27" (nieof.); 10 km - 34'04"; 21,097 km - 1h15'55" 42,195 km - 2h42'10"
Komentarze,Blog
Garmin Connect
-
- Stary Wyga
- Posty: 157
- Rejestracja: 30 lip 2012, 10:42
- Życiówka na 10k: 39:25
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Jestem zaskoczony czasem Mezo. Nie śledzę wyników piosenkarzy i innych aktorów, a tu się dowiaduję, że Mezo biega i to jeszcze jak...
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1168
- Rejestracja: 07 lut 2011, 13:26
- Życiówka na 10k: 41:27
- Życiówka w maratonie: 3:24:39
- Kontakt:
grabarz - od listopada, na łamach RUN TIMESA, prezentujemy przygotowania i cały plan treningowy Mezo, który od pół roku walczy pod okiem Marcina Nagórka. Cel - złamanie trójki, za tydzień na OWM.
Przez ostatnie kilka miesięcy Mezo zrobił doskonały progres. Poprawił, i to znacząco swoje wszystkie życiówki:
5km (City Trail) - 18:42
10km (Maniacka) - 38:38
No i ten największy kosmos - połówka w Poznaniu - 1:23:23.
Z maratonem nigdy nic nie wiadomo, więc...
Myślę, że za kilka tygodni na stronie www.runtimes.pl opublikujemy cały półroczny cykl treningowy wraz z komentarzami Marcina Nagórka.
Przez ostatnie kilka miesięcy Mezo zrobił doskonały progres. Poprawił, i to znacząco swoje wszystkie życiówki:
5km (City Trail) - 18:42
10km (Maniacka) - 38:38
No i ten największy kosmos - połówka w Poznaniu - 1:23:23.
Z maratonem nigdy nic nie wiadomo, więc...
Myślę, że za kilka tygodni na stronie www.runtimes.pl opublikujemy cały półroczny cykl treningowy wraz z komentarzami Marcina Nagórka.