Maraton Warszawski - menu na pasta party

Informacje o nowych biegach, wrażenia, przemyślenia, poszukiwanie towarzystwa i inne startowe duperele.
Awatar użytkownika
Arek007
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 42
Rejestracja: 18 cze 2003, 04:14

Nieprzeczytany post

To nie jest o 'pasta party' ale o pobiegowym party.
Bralem w tym roku udzial w biegu na 15km w Utica w stanie New York ("Boilermaker"). Jest to duzy bieg (10tys. w bigu glownym. Po biegu jest party dla wszystkich, tj. biegaczy, osob towarzyszacych, organizatorow itp. z zywa muzyka i z piwem (w dowolnej ilosci) za darmo  dla wszystkich!
Podobno jest to uwazane za najlepsze post-race party na swiecie...  Tu mam watpliwosci, ale bylo fajne..
Arek
[b]SBBP.PL[/b] frakcja zaoceaniczna
PKO
PAwel
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3390
Rejestracja: 19 cze 2001, 09:55
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa/Kabaty

Nieprzeczytany post

Karola, jest wieczór, a przepisu brak. Rzuć przepisik, bo padł mój wyjazd na Salomon Trophy, a urlop jest więc jutro mógłbym sobie posiedzieć w kuchni i powspominać jak podbijaliśmy Wiedeń.

Pierogi w Michałowicach rzeczywiście były klasa.

A na słodko była jeszcze pasta party w Górznie - makaron ze śmietaną.

Z objadania się PO biegu to sobie przypominam półmaraton w Wels (Austria) w kwietniu tego roku. Sponsorem była miejscowa piekarnia - pełno ciast ciasteczek, rogalików. Krótko mówiąc to chyba pierwszy półmaraton na którym przytyłem, he, he.

Ale powracając trochę do tematu maratonu w Warszawie i odpowiadając Bennetowi to musze stwierdzić, że wszystko wskazuje na to, że maraton będzie dobrze zorganizowany. I mnie to cieszy. Twierdzę tak mimo, ze prawie nic nie wiem co się z nim dzieje. A twierdzę dlatego, że w Górznie rozmawiałem z kilkoma osobami z firmy Sport Górski i wiem, że oni wezmą na siebie większość organizacji, a to wskazuje, że organizacja będzie wzorowa. Sport Górski organizował maraton we Wrocławiu i Krakowie i chyba nie było źle, nieprawdaż? No więc prysły obawy, że Fundacja Maraton Warszawski nie poradzi sobie z organizacją, outsourcing okazał ifealnym wyjściem. O ile oczywiście sponsor daje tyle środków, że Sport Górski zrobi naprawdę wszystko, a nie tylko bramę mety.
ENTRE.PL Team
Awatar użytkownika
Jarro
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 233
Rejestracja: 07 maja 2002, 23:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Spodobało mi się zdanko Benneta : "  Jest szansa żebyśmy zrobili coś razem i może warto z tego skorzystać, a nie  rozpamiętywać to co już nie wróci ...."   Bennet, o ile z grubsza rozumiem drugą część zdania to ta pierwsza odrobinę mnie rozbawiła. Niby co mamy robić razem?. Chiba riba - biegać, bo brak mi pomysłu.
     Generalnie  pobiegam i pomilczę.
Jarro
Awatar użytkownika
marcin70
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 845
Rejestracja: 19 cze 2001, 16:17
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: okolice Opola
Kontakt:

Nieprzeczytany post

bennet biegnie jako pace maker - więc robi coś "razem".
a co do pasta party... mmmhmhhmmh ale się rozmarzyłem jak poczytałem Wasze posty. Dotychczas najlepsze jedzenie było w Michałowicach :hej:. Choć to nie przed biegiem a po. Niestety biegając tylko w Polsce i raz w Berlinie nie mam takich wspaniałych doświadczeń jak Wy. Pasta party po prostu były. A czego bym oczekiwał... no takiego prostego czegoś:
makaron z cukrem i cynamonem i twarogiem (twaróg w Bydgoszczy to w innych regionach biały ser - np. w Radomiu skąd pochodzi moja Gosia)
[b]I run till it hurts, till my head starts pounding, my legs start burning and my stomach starts chuming.
Then...I turn around and run home.[/b]
www.biegajznami.pl
Awatar użytkownika
Karola
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 883
Rejestracja: 31 sie 2001, 09:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Szczecin

Nieprzeczytany post

Wybacz Pawle, ale przepis będzie dziś po 18-tej. Wczoraj dowiedziałam się o wypadku rowerowym koleżanki i zmieniłam plany, bo wolałam spedzić trochę czasu w szpitalu.
Awatar użytkownika
Bennet
Administrator
Administrator
Posty: 1016
Rejestracja: 13 sie 2001, 13:41
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Szklarska Poręba
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Quote: from Jarro on 11:31 pm on Aug. 13, 2003
Spodobało mi się zdanko Benneta : "  Jest szansa żebyśmy zrobili coś razem i może warto z tego skorzystać, a nie  rozpamiętywać to co już nie wróci ...."   Bennet, o ile z grubsza rozumiem drugą część zdania to ta pierwsza odrobinę mnie rozbawiła. Niby co mamy robić razem?. Chiba riba - biegać, bo brak mi pomysłu.
     Generalnie  pobiegam i pomilczę.
PAwel na pewno zrozumiał "podtekst"...

OK, pozwolę sobie uchylić rąbka tajemnicy - powstaje profesjonalny serwis internetowy dla biegaczy, ale to już temat na całkiem inny wątek...
No i co mam tu teraz napisać? ;)
Awatar użytkownika
Karola
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 883
Rejestracja: 31 sie 2001, 09:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Szczecin

Nieprzeczytany post

Oto obiecany przepis (w/g Makłowicza) na omlet cesarski:

4jajka (zimne, z lodówki)
szczypta soli
3 dag cukru
ok. 1/8l mleka (1/4 szklanki)
ok. 12 dag mąki
masło do smarowania
cukier puder do posypania

żółtka + cukier (4 łyżki) rozetrzeć + po trochu dosypać makę i mieszć + mleko 1/4 szklanki.
Osobno ubić pianę z białek z odrobiną soli.
Delikatnie (!) połączyć obie masy (ręcznie). Rozgrzać masło na patelni i wlać. Po pewny czasie odwrócić (delikatnie).
Kroi się czy raczej rozrywa na kawałki i posypuje cukrem pudrem.
Można jeść też z czymś co nazywa się roster śliwkowy.
1 kg śliwek bez pestek
20 dag cukru
5 goździków
1 laska cynamonu
Śliwki dusi się z odrobiną wody, cukrem, przyprawami. Przypomina marmoladę z całymi owocami.
Awatar użytkownika
monka
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 540
Rejestracja: 26 cze 2002, 23:31

Nieprzeczytany post

Quote: from Bennet on 11:20 am on Aug. 14, 2003
OK, pozwolę sobie uchylić rąbka tajemnicy - powstaje profesjonalny serwis internetowy dla biegaczy, ale to już temat na całkiem inny wątek...
Prośba o więcej takich postów jak Piotrka!!!
[b]99% DOBRZE = 100% ŹLE![/b]  
PAwel
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3390
Rejestracja: 19 cze 2001, 09:55
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa/Kabaty

Nieprzeczytany post

Dzięki Karola za przepis

A co z koleżanką?
ENTRE.PL Team
Awatar użytkownika
Karola
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 883
Rejestracja: 31 sie 2001, 09:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Szczecin

Nieprzeczytany post

Ostre hamowanie przy zjeździe rowerem raczej miejskim z lesnej góry na piasku. Rower stanął (zarył w piachu), a ona poleciała na rower podbrzuszem. Nie wiadomo było czy sobie czegoś nie uszkodziła w środku, bo wszystko spuchło, zsiniało. W szpitalu 4 dni oblkładano ją lodem. Jest już w domu, leży dalej i się obkłada.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ