Maraton Toruński 26.10.14 - 2:59:XX

Informacje o nowych biegach, wrażenia, przemyślenia, poszukiwanie towarzystwa i inne startowe duperele.
radekes
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 3
Rejestracja: 19 paź 2014, 22:40
Życiówka na 10k: 39:45
Życiówka w maratonie: 3:24

Nieprzeczytany post

Czy jest przewidziany pacemaker na 3:15 ? Jeżeli nie to zapraszam do budowania grupy będzie biegło nam się łatwiej. mój nr 536 534 212 adres: radekes@interia.pl Pozdrawiam Radek :)
PKO
bielik91
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 35
Rejestracja: 24 wrz 2014, 12:11
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Narysowałem sobie trasę maratonu i pomyślałem, że Wam udostępnię :oczko:
http://www.runningmap.com/?id=797793
Prawdopodobnie link nie będzie działał, więc klikamy "Go to runningmap.com beta version". Potem w panelu po lewej klikamy zakładkę 'SEARCH', w polu tekstowym piszemy XXXII Maraton Toruński, wybieramy z listy 42.2 km, XXXII Maraton Toruński i klikamy load.
Po przybliżeniu można sobie zobaczyć gdzie wypada jaki kilometr :spoko:
Keri
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1627
Rejestracja: 17 gru 2012, 13:28
Życiówka w maratonie: 2:59:50

Nieprzeczytany post

bielik91 pisze:Narysowałem sobie trasę maratonu i pomyślałem, że Wam udostępnię :oczko:
http://www.runningmap.com/?id=797793
Prawdopodobnie link nie będzie działał, więc klikamy "Go to runningmap.com beta version". Potem w panelu po lewej klikamy zakładkę 'SEARCH', w polu tekstowym piszemy XXXII Maraton Toruński, wybieramy z listy 42.2 km, XXXII Maraton Toruński i klikamy load.
Po przybliżeniu można sobie zobaczyć gdzie wypada jaki kilometr :spoko:
Rzuciłem okiem, i faktycznie zmiany vs zeszły rok sa kosmetyczne. Z punktu widzenia poprawienia "szybkości" trasy to mamy na plus brak "kręcenia" się po rynku oraz eliminację agrafki tuż przed stadionem, która działała trochę demotywujaco. Nomen omen mamy taki nawrót niejako po przekatnej.
Oczywiście z punktu widzenia maratonu turystycznego to mniej miasta = mniejsza zabawa.
Ale ciężko będzie pogodzić te dwa elementy.
Keri
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1627
Rejestracja: 17 gru 2012, 13:28
Życiówka w maratonie: 2:59:50

Nieprzeczytany post

Pozdrowienia dla trójkołamaczy oraz innych biegaczy, którzy zamierzaja jutro zmierzyć się z antycznym dystansem.
Mam nadzieję, że Łukasz będzie dobrym wiatrołamaczem, szczególnie przydatnym w drugiej połowie dystansu, gdzie z jednej strony lekko w dół, ale pod zapowiadany południowy wiatr.
Do zobaczenia na trasie :bleble:
Keri
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1627
Rejestracja: 17 gru 2012, 13:28
Życiówka w maratonie: 2:59:50

Nieprzeczytany post

macmal2 pisze:Nie chodzi o laurkę czy inne takie słodzenie ale na Łukaszu możecie polegać - to profesjonalista w 100%, a atak na czas poniżej trójki wymaga takiego właśnie człowieka.
Ostatnio na M Wrocławskim miałem możliwość przekonać się biegnąc na 3:15,że nie zawsze można zaufać w ciemno pace'owi :tonieja:
No i niestety pace miał ewidentnie problem z czasem.
Uczciwie rzecz ujmujac nie rozumiem. Jeśli podejmuję się roboty na 2:59:59 to tak biegnę.
Przed startem spytałem Łukasza jaki ma plan, czy równo badź jakiś NS a może PS. Odpowiedź była krótka. Równo. Uwierzyłem, ale spójrzcie sami:

Pos Name/Team   City A10 km 21.097 km 32.5 km Time
35 ZIMMER ŁukaszM30 00:42:03 / 51 01:28:31 / 49 02:16:21 / 44 02:56:51
Łukasz, sorry nie wywiazałeś się z zadania. Ponad 3 minuty odchylenia!!!
dzikigor
Wyga
Wyga
Posty: 68
Rejestracja: 28 gru 2013, 19:24
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

A jak Tobie poszło ?? złamałeś 3h??
Pozdr
Keri
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1627
Rejestracja: 17 gru 2012, 13:28
Życiówka w maratonie: 2:59:50

Nieprzeczytany post

dzikigor pisze:A jak Tobie poszło ?? złamałeś 3h??
Pozdr
Odpowiadajac w krótkich żołnierskich słowach:TAK :bleble:
bielik91
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 35
Rejestracja: 24 wrz 2014, 12:11
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Moje wrażenia i uwagi jeszcze na gorąco krótko od myślników z dzisiejszego maratonu:
- dobra organizacja przed biegiem, pakiety szybko wydawane w sobotę przez cały dzień, w niedzielę się jeszcze można było zapisywać na bieg
- pakiety ubogie, ale na plus koszulka techniczna
- mało toalet przed samym startem
- pogoda na bieganie generalnie dobra, czasami tylko mocno powiało na polach
- teraz parę słów o pacemakerze na 3:00, wspomnianym już Łukaszu Zimmerze. To NIE JEST dobry pacemaker, to jest tragiczny pacemaker. To, że nie wywiązał się z zadania to jest bardzo lekko powiedziane. Jeden z pierwszych początkowych kilometrów pobiegł sporo poniżej 4 minut, potem nie było lepiej, regularnie biegł ok. 4:06-4:07. Oprócz za szybkiego tempa to jeszcze rwał. Jego "pomoc" doskonale widać to po czasach. W rezultacie zamiast biec w kilkanaście, może dziesiąt osób z nim zostało dosłownie klika i potworzyły się małe grupki. Ja go odpuściłem na 9 km i chyba było to za późno
- trasa płaska, było parę pagórków, ale generalnie płasko
- kibiców na trasie tak niewielu, że można powiedzieć, że ich brak. Tu plus dla grupki młodzieży tuż przy wejściu na stadion, szkoda, że ich nie było więcej
- przez brak kibiców i przez to, że biegliśmy głównie polami to było dosyć smutno, ale każdy wiedział na co się pisał, więc nie ma powodów do narzekań
- na mecie brzydki medal, do tego mi upadł na asfalt i się złamał na pół :hahaha:
- po biegu herbata, zupka, soczek i słodka bułka
- szatnie na hali trochę daleko od stadionu. Zmarzłem zanim się tam doczłapałem
- wielki plus za zaproszenie dobrych Polaków i dodatkowe bonifakaty dla nich. Inni organizatorzy powinni się tu uczyć, bo nie ma sensu promować wynajętych Kenijczyków czy Ukraińców nie wiadomo do końca na czym biegających

Podsumuwując, organizacyjnie można trochę rzeczy poprawić, ale nie można w sumie bardzo narzekać. Ja nie biegam dla koszulki czy medalu, tylko dla siebie. Przed biegiem zakładałem sobie, że złoty medal mam za 3:00, srebny za 3:15 i brązowy za 3:30. Miałem czas w połowie między złotym i srebnym, i jestem zadowolony. Poprawiłem się o godzinę i czterdzieści w porównaniu z zeszłym rokiem, kiedy debiutowałem. Lekki niedosyt mam, bo wydaje mi się, że mógłbym wytrzymać do końca gdyby był dobry pace na 3:00. Wg mnie te zrywy i za szybkie tempo na początkowych kilometrach, gdzie biegłem za p. Zimmerem zemściły się na 35 km, gdzie jeszcze wtedy trzymałem tempo na 3h, ale nie dałem już rady dłużej. Nie zwalam całej winy na p. Zimmera, może po prostu za słabo trenowałem :hahaha:
Awatar użytkownika
Jakub Osina
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 576
Rejestracja: 08 maja 2008, 17:23
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Świdnik
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Pace na 3h był beznadziejny - biegłem sobie spokojnie na wynik w granicach 2:58 (co osiągnąłem), więc mało co nie dostałem zawału, kiedy na jakieś 2 km przed metą przejechała mnie jak walec grupka 4 może 5 panów z balonikami 3h.... Szczerze, to nie rozumiem tego i gdybym biegł z pacem to byłbym nieźle wkurzony.... Ale to na szczęście nie mój problem.

Co do organizacji to dwa ogromne minusy:
- brak foli ochronnych przy takiej pogodzie na mecie
połączony z
- lokalizacją depozytów.
Kompletna porażka.

Co do trasy to lepsza niż w zeszłym roku (bez agrafki, brawo!), ale wyraźnie niedomierzona. Mój Garmin wskazał 42,150km i wybaczcie, ale to oznacza, że pewnie zmiana trasy odbyła się na zasadzie - przesuwamy start o 250m i nie robimy nic więcej. Było to zresztą również widać po tym, że na początku tabliczki kilometrowe były dobre (czyli je przewieszono), a potem zaczęły się rozjeżdżać właśnie o około 200m. I ciekawe czy nowa trasa miała rzeczywiście atest, czy zabrakło już na to czasu? Gdybym zrobił życiówkę chciałbym się tego dowiedzieć.
A poza tym całkiem ok - z tym, że wpadka z trasą jest poważna.
Keri
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1627
Rejestracja: 17 gru 2012, 13:28
Życiówka w maratonie: 2:59:50

Nieprzeczytany post

Spytałem o pace na <3:00 nie bez kozery, bo sam biegłem na taki wynik.
Przed zawodami spytałem Łukasza, jak zamierza pobiec, czy jakiś NS, równo, a może PS.
Odpowiedź była krótka: Równo.
Polegając częściowo na informacji z forum, że to dobry zawodnik uwierzyłem i leciałem za nim nie patrząc na międzyczasy, nawet nie skojarzyłem, że dychę zrobiliśmy o 30 sekund za szybko. Niestety na 12-13 km trafiła mnie bardzo silna kolka. Biegam już kilkanaście lat, ale coś takiego miałem pierwszy raz. Najpierw zwolniłem by rozbiegać, ale ból nie ustępował. Zatrzymałem się - zrobiłem wszystko, co przyszło mi do głowy, zaczynając od wyrównanie oddechu, rozmasowania/ rozgrzania bolącego miejsca, lekkich naciągnięć itd. Wypiłem też szota magnezowego, który miałem przy sobie. Efekt mizerny. Prawie się już pogodziłem z myślą, że kończę, ale postanowiłem, że spróbuję jeszcze pobiec kilkaset metrów, a nóż to pomoże. Na szczęście zaczęło odpuszczać, choć przykurcz i spory dyskomfort utrzymywał się przez ok 10 km.
No cóż pomyślałem. Spróbujemy zrobić wynik na NSie (przerwa w biegu trwała 1,5 min) i rozpocząłem walkę o nadrobienie straty. Do 1/2 dystansu leciałem w okolicy 4:10 i jakież było moje ogromne zaskoczenie, gdy na połówce miałem 1:30:03, a na horyzoncie nie było widać grupy z balonikiem. Dopiero wtedy załapałem, że coś jest nie tak i że pace dosłownie i w przenośni "odleciał".
Awatar użytkownika
macmal2
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 35
Rejestracja: 24 cze 2012, 18:07
Życiówka na 10k: 0:38:43
Życiówka w maratonie: 3:05:11
Lokalizacja: Toruń

Nieprzeczytany post

To między innymi ja napisałem na forum,że Łukaszowi można zaufać jeżeli chodzi o PM.
Po tym co czytam, generalnie nie wiem co powiedzieć....
Jestem bardzo zaskoczony. Wiadomo,że jakieś tam odchyłki od zakładanego tempa mogą się zdarzyć, szczególnie na pierwszych km, kiedy bieg się dopiero rozkręca ale to co opisujecie to nic innego jak plama.
Po biegu patrząc na czas, w którym wbiegliście na metę myślałem ,że była moc w grupie i wspólna decyzja,że jednak ciśniecie. A tu taka niespodzianka.
A szkoda, bo naprawdę uważam Łukasza za bardzo dobrego zawodnika i w mojej opinii powinien sobie z tym zadaniem poradzić bez problemu.

Swoją drogą pace na 4:00 też przybiegł 2 min. ale za późno...
biegam od IX 2012
10 38:24
połówka 1:27,40
cały 3:05,04
Keri
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1627
Rejestracja: 17 gru 2012, 13:28
Życiówka w maratonie: 2:59:50

Nieprzeczytany post

macmal2 pisze:To między innymi ja napisałem na forum,że Łukaszowi można zaufać jeżeli chodzi o PM.
[...]
Swoją drogą pace na 4:00 też przybiegł 2 min. ale za późno...
1. Spokojnie, nie czuj się winny to nie w tych kategoriach.
2. Bycie zajacem to nie łatwe zadanie, ale uważam, że jak ktoś się podejmuje wykonania roboty to niech ja wykona wg założonego standardu badź wcale. Bo w przeciwnym razie wprowadza biegaczy ( którzy mu zawierzyli biegnac obok niego) w duży bład. I w sumie jest to bez znaczenia, czy biegniemy na wynik poniżej 3 h, czy na 4h bo na takie maksymalne czasy przygotowani sa współbiegnacy. Dodam jeszcze, że kilkakrotnie byłem oficjalnym pace'em i odchylenie na mecie nie przekraczało 10-15 sekund. Przy obecnej technologii oraz pewnych znacznikach co 5 km (te sa z atestem) nie ma problemu by pobiec równo pod zakładany czas.
3. Kolejna spostrzeżenie z trasy mam takie, że ze sporej grupy ok. 15 osobowej, która podłaczyła się na poczatku pod Łukasza wyprzedziłem na ostatnich km z 80%, bo w mojej ocenie (warto by usłyszeć ich zdania) zostali "zajechani" zawyżonym tempem.
dzikigor
Wyga
Wyga
Posty: 68
Rejestracja: 28 gru 2013, 19:24
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Keri pisze:
dzikigor pisze:A jak Tobie poszło ?? złamałeś 3h??
Pozdr
Odpowiadajac w krótkich żołnierskich słowach:TAK :bleble:
Good man!! :hej: gratulacje
Keri
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1627
Rejestracja: 17 gru 2012, 13:28
Życiówka w maratonie: 2:59:50

Nieprzeczytany post

dzikigor pisze:
Keri pisze:
dzikigor pisze:A jak Tobie poszło ?? złamałeś 3h??
Pozdr
Odpowiadajac w krótkich żołnierskich słowach:TAK :bleble:
Good man!! :hej: gratulacje
"Good job" albo nawet "extremely good job" to Ty w Silesia Maraton zrobiłeś. Szacun i gratki.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ