Grupa na 2:59:XX Rok 2014

Informacje o nowych biegach, wrażenia, przemyślenia, poszukiwanie towarzystwa i inne startowe duperele.
Ludziowiec
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 189
Rejestracja: 26 lut 2013, 08:20
Życiówka na 10k: 42:02
Życiówka w maratonie: 3:20:20
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

Keri pisze:Powodzenia na Rzeźniku. W jaki czas celujecie?
Hejka. Trochę zeszło zanim wdrapałem się na 11 i 12 pozycję tematu i zebraniem do odpowiedzi...

Na Rzeźnika JADĘ, choćby i połamany i Wielkie Dzięki za słowa, które dają otuchy i wsparcia.

Czas, na jaki celujemy to nie więcej niż 14h a stanie pewnie na tym, że będziemy oscylować między 12-14h (oby :usmiech: ). Jeśli pójdzie jak zakładamy, to prawdopodobnie jeszcze w tym roku spróbuję DFB, bo na Transjurę, to pewnie już nie zregeneruję się (jest chyba wcześniej niż DFB).
Kolejne założenie, to jeśli wybiegam dwa wymienione biegi, to kompletuję punkty... Mój osobisty Fioł, bo z jednej strony staram się nie podporządkowywać wszystkiego, następnych lat od udziału w UTMB, a z drugiej każdy temu co robi nadaje swój własny sens... Takie rozdwojenie...

Wracając do biegania w tym roku, to świetnie też wygląda Łękowyna, ale to chyba nie w tym roku. Z drugiej strony w przyszłym jest Grań...

A Wszystkich doświadczenia, spostrzeżenia i sugestie związane z możliwością i planami/osiągnięciami złamania TRÓJKI czytam i śledzę, bo chyba jednak będę próbować... Będę próbować.
No i tegoroczny Wings for Live World Run Poznań...
39 630 m wyszło w 3h 01 min (mój Garmin) - zatem kolejna życiówka w tym roku bo maraton wychodzi w tempie jakie utrzymywałem na około 3h 15 min...
I trening po Wingsie normalny, tyle, że coś się odezwało, co miało swój początek właśnie podczas Tego biegu. Postanowiłem więc następne 7 dni przebiegać bez podbiegów, górek, crossów, a zwykle deptanie dwa razy dziennie z v=8-9 km/h (ok.)
Jeśli pokonasz co wcześniej nie znałeś, to poznanie właśnie rozpocząłeś od siebie.
PKO
Keri
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1627
Rejestracja: 17 gru 2012, 13:28
Życiówka w maratonie: 2:59:50

Nieprzeczytany post

Czas 12-14h to całkiem zacny cel.
Zabawne jaki ten świat jest mały.
W niedzielę robiłem za oficjalnego pejsa na maratonie w Lublinie.
Zaskakujace było to, że 2 zajac nie dość, że też biegł w tym roku w Łodzi to ten maraton robił jako część treningu pod Rzeźnika właśnie.
Ludziowiec
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 189
Rejestracja: 26 lut 2013, 08:20
Życiówka na 10k: 42:02
Życiówka w maratonie: 3:20:20
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

Jeśli biegłeś na czas powyżej 4h to twarz Tego "zająca" jakby znana mi z Łodzi... :hej:
Bo w Łodzi podobny Ktoś biegł przede mną.
I wychodzi na to, że i w Warszawie mogliśmy widzieć się, bo zaposiadywuję podobną koszulkę (o ile nie zmierzam w stronę pomyłki, czyli nieprawidłowych przypuszczeń).

Podczas Poznańskiego "Wings for Live..." znalazłem się w autobusie z osobą, która również jedzie na Rzeźnika, więc umówiliśmy się na wspólne, towarzyskie spożycie zupy chmielowej.

W pewnych określonych kręgach wydaje się, że przypadkowych spotkań jest chyba coraz mniej. To po prostu pewna grupa, w której następują rotacje z różnych powodów, ale też grupa, która powoli lecz sale powiększa się spotykając na różnych imprezach.

Swoją drogą, to plan biegowy jaki sygnalizujesz we wpisach jest dość i napięty i razcej "obfity".

Może na świetnej zabawie maratońskiej w Zielonej Gorze? Na maratonie "Szlakiem Miodu i Wina"? Prawdopodobnie świetna atmosfera, świetne... (ustawa o wychowaniu w trzeźwości nie pozwala mi pisać więcej) w "punktach odżywczych".
Muszę opłacić, bo samo zgłoszenie może nie wystarczyć...
Jeśli pokonasz co wcześniej nie znałeś, to poznanie właśnie rozpocząłeś od siebie.
Keri
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1627
Rejestracja: 17 gru 2012, 13:28
Życiówka w maratonie: 2:59:50

Nieprzeczytany post

1. Zdecydowanie ten Świat jest za mały. :ble:
2. Prowadziłem na 3:45.
3. Drugi zajac w Łodzi nabiegał 3:19
4. Co do maratonu winnego to nastawiam się na Maraton du Medoc w 2015. Biega się od winnicy do winnicy, a w każdej witaja cię czym maja. Autentycznie na punktach "odnowy biologicznej" serwowane jest wino i lokal e specjały. Dodatkowo organizatorzy by podnieść i tak już "zwariowany" poziom sugeruja przebrania. Mój pomysł sprowadza się do polskiej husarii. Namówiłem już kumpla także husaria będzie przynajmniej 2 osobowa. Teraz tylko pióra trzeba kupić.
5. Napięty grafik powiadasz, hm ... faktycznie trochę się ruszam. Założenie do tej pory było 1 max 2 maratony na życiówkę w roku reszta, czyli 6-8 turystycznie, czyli pierwszy zakres.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ