Nocny Bieg Świętojański Gdynia 21.06.2013
- mungo
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 576
- Rejestracja: 12 lip 2012, 22:21
- Życiówka na 10k: 37:44
- Życiówka w maratonie: 3:23:50
- Lokalizacja: Jastarnia
- Kontakt:
Pewnie wielu z nas się wybiera.
No właśnie nocny... Start zaplanowany jest na 23:59. Nigdy nie startowałem o takiej porze, zresztą to i tak mój drugi start w życiu w ogóle. Pytam więc bardziej doświadczonych: Licząc że będzie to zwykły pracujący dzień, czyli pobudka 6-7 rano itd, będziecie jeszcze kłaść się po południu żeby mieć siły? Jaki macie plan na poprzedzający dzień? Czy jedzenie przed biegiem tak samo jakby to był bieg dzienny?
No właśnie nocny... Start zaplanowany jest na 23:59. Nigdy nie startowałem o takiej porze, zresztą to i tak mój drugi start w życiu w ogóle. Pytam więc bardziej doświadczonych: Licząc że będzie to zwykły pracujący dzień, czyli pobudka 6-7 rano itd, będziecie jeszcze kłaść się po południu żeby mieć siły? Jaki macie plan na poprzedzający dzień? Czy jedzenie przed biegiem tak samo jakby to był bieg dzienny?
-
- Wyga
- Posty: 129
- Rejestracja: 11 cze 2013, 12:15
- Życiówka na 10k: 0:49:30
- Życiówka w maratonie: 4:38:02
- Lokalizacja: Nowy Wiśnicz
nie jestem doświadczony, bo też nie startowałem o takiej porze. Lecz brałem udział w Ekstremalnej Drodze Krzyżowej w tym roku i wyjście było o 22:00, dystans 44km też w piątek po całym dniu i tygodniu pracy. Biorąc pod uwagę że bieg jest na 10km tylko, to nie stosowałbym żadnych specjalnych środków. Dieta normalna, oczywiście parę godzin przed startem juz nic obfitego. Nie szedłbym spać bo po przebudzeniu się wieczorem byłbym jeszcze bardziej zmulony niż bez snu. Myślę że do 24:00 spokojnie dotrwasz, napięcie przedstartowe dodatkowo Cię będzie "trzymać przy życiu"mungo pisze:Pewnie wielu z nas się wybiera.
No właśnie nocny... Start zaplanowany jest na 23:59. Nigdy nie startowałem o takiej porze, zresztą to i tak mój drugi start w życiu w ogóle. Pytam więc bardziej doświadczonych: Licząc że będzie to zwykły pracujący dzień, czyli pobudka 6-7 rano itd, będziecie jeszcze kłaść się po południu żeby mieć siły? Jaki macie plan na poprzedzający dzień? Czy jedzenie przed biegiem tak samo jakby to był bieg dzienny?

tyle rad laika.
powodzenia!
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 17
- Rejestracja: 15 kwie 2013, 13:41
- Życiówka na 10k: 1:10:00
- Życiówka w maratonie: brak
Rzeczywiście nie ma co kombinować, choć co do drzemki to jeśli będziesz czuł, że jej potrzebujesz to też nie ma co na siłę trzymać się na nogach. Ostatnio specjalnie zdrzemnąłem się 1,5 godziny przed 14km wybieganiem i miałem sporo więcej energii niż gdybym odrazu wyszedł, ale każdy organizm inaczej reaguje.
Jeśli chodzi o posiłek to ja mam zamiar zjeść coś konkretniejszego ok. 17-18, a potem ze 2 banany i jakiś izotonik, żeby się nawodnić.
Niestety dziś przede mną 12 godzin pracy:( a potem jadę prosto na bieg
Jeśli chodzi o posiłek to ja mam zamiar zjeść coś konkretniejszego ok. 17-18, a potem ze 2 banany i jakiś izotonik, żeby się nawodnić.
Niestety dziś przede mną 12 godzin pracy:( a potem jadę prosto na bieg
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 11
- Rejestracja: 11 cze 2013, 23:00
- Życiówka na 10k: 47,23
- Życiówka w maratonie: brak
Ja również startuję i zastanawiam się co z drugą połową dnia zrobic, jesli poczuje kolo 16-18 trochę senności to pewnie na godzinę , dwie pójdę spać bo nie zaszkodzi,do startu i tak pozostaną jeszcze 4-5 godzin
więc jeszcze sporo czasu, mnie martwi jedno bardziej 2 dni z rzędu temp. zewnętrzne po 30 stopni , to trochę chyba wyczerpuje organizm :/

-
- Dyskutant
- Posty: 49
- Rejestracja: 30 mar 2011, 14:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gdańsk
Nie ma strachu.domino1985 pisze:(...) mnie martwi jedno bardziej 2 dni z rzędu temp. zewnętrzne po 30 stopni , to trochę chyba wyczerpuje organizm :/
http://www.yr.no/place/Poland/Pomerania ... _hour.html
Popołudniu ma być pompa i słupek zjeżdża koncertowo w dół


- prorok
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 359
- Rejestracja: 28 lut 2012, 13:31
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gdańsk
Ją po pracy koło 16.30 zjem lekką przekaske, potem kawa i słodycze-lody, około 20 makaron z krewetkami, może banan przed biegiem, dużo się nawadniam, już wypilem 2 l płynów, mam nadzieję, że będzie burza tak jak w zeszłym roku, bo inaczej będzie masakra, a po biegu kąpiel w morzu,
- mungo
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 576
- Rejestracja: 12 lip 2012, 22:21
- Życiówka na 10k: 37:44
- Życiówka w maratonie: 3:23:50
- Lokalizacja: Jastarnia
- Kontakt:
W końcu nie położyłem się spać, zjadłem tak samo jakby był to bieg dzienny i opłaciło się. Co prawda endo złapało mi fixa i czekam na oficjalne wyniki, ale wiem już że było dobrze. Dzięki za pomoc
Swoją drogą idea nocnego biegu bardzo mi się spodobała. Fajnie to wyszło, szczególnie w drugiej części biegu, gdzie była masa ludzi na Świętojańskiej i na Bulwarze.

Swoją drogą idea nocnego biegu bardzo mi się spodobała. Fajnie to wyszło, szczególnie w drugiej części biegu, gdzie była masa ludzi na Świętojańskiej i na Bulwarze.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 11
- Rejestracja: 11 cze 2013, 23:00
- Życiówka na 10k: 47,23
- Życiówka w maratonie: brak
genialny bieg
. I co ważniejsze nowa zyciówka poprawiona o kolejne blisko 5 min
z 47.23 na 42.52 .. jestem mega zadowolony , i co jeszcze bardziej cieszy to progres -- 11 maj bieg europejski 50.06 , 9 czerwiec 47,23 , 21 czerwiec 42,52
ekstraaa
oby tak dalej
jak na 3 miesiące treningów jestem megaaa zadowolony 





