Boston - eksplozje na mecie maratonu..
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4947
- Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Przed chwilą słyszałem bodajże Panią Lewandowską z Fundacji Maraton Warszawski mówiącą dla radia z Bostonu. Tak że z nimi raczej w porządku.
"Odbywający się przez skórę recykling energii poprawia obieg krwi, dostarczając więcej sił w życiu codziennym i sporcie." - Reebok
Buty "inspirowane są samochodowym systemem zawieszenia, który siłę uderzenia zamienia w napęd." - Adidas
Buty "inspirowane są samochodowym systemem zawieszenia, który siłę uderzenia zamienia w napęd." - Adidas
- ioannahh
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1309
- Rejestracja: 20 cze 2010, 20:27
- Życiówka na 10k: 39:46
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: sopot
- Kontakt:
Daria, masz pw
- JarStary
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 927
- Rejestracja: 14 lis 2006, 16:06
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Skierniewice
I...Apex pisze:W ciągu godziny, na drogach US zginęło i zostało rannych więcej ludzi.
Just sayin.
To znaczy, że mam nie zwracać uwagi na zamach bo mało ludzi zginęło?
Jak mówi klasyk: "Podłość ludzka nie zna granic"
Pozdrawiam smutny
Chwalę Boga każdym przebiegniętym metrem
ZZTOP Skierniewice: każda sobota 13:30 vis-a-vis kasyna!
ZZTOP Skierniewice: każda sobota 13:30 vis-a-vis kasyna!
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 513
- Rejestracja: 31 sty 2012, 09:27
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
Wczoraj w serii zamachów bombowych w iraku zginęło 55 osób ponad 300 rannych - kto o tym przeczytał? Znaleźć o tym informację w głównych mediach ciężko - w bostonie 3 osoby zginęły - a wszędzie o tym głośno.JarStary pisze:I...Apex pisze:W ciągu godziny, na drogach US zginęło i zostało rannych więcej ludzi.
Just sayin.
To znaczy, że mam nie zwracać uwagi na zamach bo mało ludzi zginęło?
Jak mówi klasyk: "Podłość ludzka nie zna granic"
Pozdrawiam smutny
Czy to to nie podłość kiedy w afryce xxx tys. ludzi umiera rocznie z powodu braku czystej wody co stosunkowo łatwo by naprawić ale nikogo to nie interesuje - media same pokazują co jest ważne i to się dla nas ważne wydaje.
Ostatnio zmieniony 16 kwie 2013, 12:46 przez axell, łącznie zmieniany 1 raz.
- PanTalon
- Stary Wyga
- Posty: 249
- Rejestracja: 12 sty 2011, 11:57
- Życiówka na 10k: 45:36
- Życiówka w maratonie: 03:58
- Lokalizacja: Warszawa - Grochów
za stołkiem
http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34 ... wskim.html
"[...]Na razie udział w biegu zgłosiło kilkadziesiąt osób. Spotykają się wieczorem w parku Skaryszewskim. Organizator zachęca pisząc:
Kto ma ochotę pobiegać i pogadać o tym, co się wczoraj stało podczas Maratonu, niech zakłada buty i dziś widzimy się o 19.30 pod pomnikiem Żołnierzy Radzieckich (w parku Skaryszewskim). Zrobimy dwa kółka, czyli 3 km. Tempo będzie niezobowiązujące [...]"
http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34 ... wskim.html
"[...]Na razie udział w biegu zgłosiło kilkadziesiąt osób. Spotykają się wieczorem w parku Skaryszewskim. Organizator zachęca pisząc:
Kto ma ochotę pobiegać i pogadać o tym, co się wczoraj stało podczas Maratonu, niech zakłada buty i dziś widzimy się o 19.30 pod pomnikiem Żołnierzy Radzieckich (w parku Skaryszewskim). Zrobimy dwa kółka, czyli 3 km. Tempo będzie niezobowiązujące [...]"
-
- Stary Wyga
- Posty: 194
- Rejestracja: 25 cze 2012, 14:36
- Życiówka na 10k: 48:15
- Życiówka w maratonie: brak
W tej dyskusji chodzi o jej ducha. Ducha wspolczucia, zadumy, zrozumienia.
Reagujemy bezladnie bo nie wiemy jak zareagowac a kazdy w odruchu serca chcialby cos zrobic.
Dlatego tez chcialbym abysmy w swoich wypowiedziach pamietali by ich duch wyrazal bezmiar naszej emapatii z zachowaniem subtelnosci bo tego wymaga szacunek dla ofiar.
Zgoda, ze media traktuja zdarzenia wybiorczo i koniunkturalnie. Zgoda, ze powinnismy dzialac na rzecz dozywienia Afryki czy terroryzmu w Syrii itp. Oddzielmy jednak polityke od odruchow serca, do ktorych ludzie maja prawo, nawet jesli sa wieksze nieszczescia na swiecie.
Twoja wypowiedz ma jeszcze ten niefortunny wydzwiek, ze nie wiem co sugerujesz - olanie Bostonu, znieczulice spoleczna skoro sa wieksze problemy ?
Mamy swiadomosc swojej bezsilnosci ale naszymi glosami manifestujemy sprzeciw wobec nienawisci i mamy nadzieje, ze every little helps.
Pozdrawiam
Wojtek
Reagujemy bezladnie bo nie wiemy jak zareagowac a kazdy w odruchu serca chcialby cos zrobic.
Dlatego tez chcialbym abysmy w swoich wypowiedziach pamietali by ich duch wyrazal bezmiar naszej emapatii z zachowaniem subtelnosci bo tego wymaga szacunek dla ofiar.
Zgoda, ze media traktuja zdarzenia wybiorczo i koniunkturalnie. Zgoda, ze powinnismy dzialac na rzecz dozywienia Afryki czy terroryzmu w Syrii itp. Oddzielmy jednak polityke od odruchow serca, do ktorych ludzie maja prawo, nawet jesli sa wieksze nieszczescia na swiecie.
Twoja wypowiedz ma jeszcze ten niefortunny wydzwiek, ze nie wiem co sugerujesz - olanie Bostonu, znieczulice spoleczna skoro sa wieksze problemy ?
Mamy swiadomosc swojej bezsilnosci ale naszymi glosami manifestujemy sprzeciw wobec nienawisci i mamy nadzieje, ze every little helps.
Pozdrawiam
Wojtek
- JarStary
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 927
- Rejestracja: 14 lis 2006, 16:06
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Skierniewice
Nie wiem czy to podłość czy też nie. Wiem, że nie jest to stosunkowo łatwe by to naprawić. Czemu mieszać do tego media?axell pisze:
Czy to to nie podłość kiedy w afryce xxx tys. ludzi umiera rocznie z powodu braku czystej wody co stosunkowo łatwo by naprawić ale nikogo to nie interesuje - media same pokazują co jest ważne i to się dla nas ważne wydaje.
Ten wątek jest na forum biegowym i to chyba oczywiste, że się biegacze takimi zdarzeniami interesują. Maraton w Bostonie to legenda biegowa.
Każdego dnia na świecie umierają ludzie bo życie kończy się śmiercią.
Chodzi o porównania - to jest niedorzeczne, ale ja tam się nie znam ja już nawet mało biegam.
Pozdrawiam słonecznie
Chwalę Boga każdym przebiegniętym metrem
ZZTOP Skierniewice: każda sobota 13:30 vis-a-vis kasyna!
ZZTOP Skierniewice: każda sobota 13:30 vis-a-vis kasyna!
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 513
- Rejestracja: 31 sty 2012, 09:27
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
Dlaczego mieszać media - już mówię - nie śledzę wątku ale z słyszałem że to jakieś bomby domowej roboty i bardzo prawdopodobne, że zrobił to jakiś popapraniec który w życiu nic nie zrobił wielkiego a w ten sposób media na całym świecie o nim mówią. I zrobił to tylko dlatego, że media tak reagują. Oczywiście media tak się rozpisują bo ludzie chcą o tym czytać. Nie jestem wyjątkiem też bym chciał wszystko o tym wiedzieć.JarStary pisze:Nie wiem czy to podłość czy też nie. Wiem, że nie jest to stosunkowo łatwe by to naprawić. Czemu mieszać do tego media?axell pisze:
Czy to to nie podłość kiedy w afryce xxx tys. ludzi umiera rocznie z powodu braku czystej wody co stosunkowo łatwo by naprawić ale nikogo to nie interesuje - media same pokazują co jest ważne i to się dla nas ważne wydaje.
Ten wątek jest na forum biegowym i to chyba oczywiste, że się biegacze takimi zdarzeniami interesują. Maraton w Bostonie to legenda biegowa.
Każdego dnia na świecie umierają ludzie bo życie kończy się śmiercią.
Chodzi o porównania - to jest niedorzeczne, ale ja tam się nie znam ja już nawet mało biegam.
Pozdrawiam słonecznie
Rano włączyłem kanał informacyjny i nie mogłem się oderwać od telewizora żeby wyjść. Jedną z ofiar był 8-latek który był tam aby wspierać swojego ojca. To jakbym o sobie czytał - mój syn też ma 8 lat i czekał na mnie na mecie ostatniego półmaratonu, albo na trasie zeszłorocznego maratonu. Nie mam zielonego pojęcia jak bym się czuł jakby tego nie przeżył - aby wrócić do codzienności trzeba sobie uświadomić, że tragedie są na świecie i nie wszystkie da się uniknąć. Przy tej okazji warto jednak się zastanowić - bo może jakby zainteresować się i tym samym skłonić media aby poruszały też sprawy mniej bliskie naszym sercom np o krajach w biednej części afryki, gdzie nie ma ropy, więc zainteresowania rządów krajów które rządzą tym światem aby coś tam próbować pomóc. Przecież w Rwandzie w latach 90 chyba w pół roku wymordowano ok 800 tys - 1 mln ludzi i nie stało to się z dnia na dzień - ale tam nie było ropy, nie było żadnego zainteresowania.
-
- Wyga
- Posty: 132
- Rejestracja: 13 cze 2011, 14:54
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Drażnią mnie takie posty.axell pisze:Wczoraj w serii zamachów bombowych w iraku zginęło 55 osób ponad 300 rannych - kto o tym przeczytał? Znaleźć o tym informację w głównych mediach ciężko - w bostonie 3 osoby zginęły - a wszędzie o tym głośno.JarStary pisze:I...Apex pisze:W ciągu godziny, na drogach US zginęło i zostało rannych więcej ludzi.
Just sayin.
To znaczy, że mam nie zwracać uwagi na zamach bo mało ludzi zginęło?
Jak mówi klasyk: "Podłość ludzka nie zna granic"
Pozdrawiam smutny
Czy to to nie podłość kiedy w afryce xxx tys. ludzi umiera rocznie z powodu braku czystej wody co stosunkowo łatwo by naprawić ale nikogo to nie interesuje - media same pokazują co jest ważne i to się dla nas ważne wydaje.
Bomby w Bostonie dotknęły mnie. M.i. do mnie były adresowane. Bo wydarzyły się w mojej kulturze (nie wychowałam się w Polsce i pomimo mojej krytyki wiem, w której kulturze jestem w domu - w zachodniej, mimo wszystko nie było w ostatnich wiekach kultur, w których było więcej wolności), były wycelowane w moją społeczność (coś jednak łączy biegaczy/biegaczki). Były wycelowane w niewinnych ludzi.
Codziennie dzieje się dużo złego, żyjąc w dostatku jesteśmy także współwinni. W niejednym kraju dzieci giną z głodu, ludzie w torturach, Tybet jest zajęty, w Rosji giną dziennikarze/arki, w wielu krajach kobiety są własnością męża lub ojca, zwierzęta są trzymane i transportowane w bestialski sposób oraz jedzone, na Haiti brak przelanych datków, trzęsienie ziemi w Iranie... i i i.
Od dziecka działam charytatywnie, na kilku obszarach, miejscami ryzykując i wydając na to spore sumy.
Zawsze znajdzie się ktoś, kto chętnie relatywizuje. I są to często ktosie nie robiące nic. I takim ludziom zawsze staram się spokojnie wytłumaczyć, że nie sposób reagować na wszystko, że fizycznie i psychicznie jesteśmy ograniczeni, także we współczuciu. I to nie jest złe lub dobre. Po prostu tak jest. (Choć osobiście nie rozumiem większości ludzi, tylko zdechłe ryby płyną z prądem i nie robią nic...) Patrząc na ataki terrorystyczne w Bostonie ja czuję się trafiona.