Rzeczywiście znam temat Kogo i tego tematu na letsrun.
Mi bardziej chodzi o przeprowadzenie tych zawodów w miejscu gdzie normalnie jest mnóstwo ludzi niekoniecznie po to, aby kibicować. Nie znam topologi innych miast, ale w BB jest ścisłe centrum z dwoma centrami handlowymi, sporą ilością ogródków "knajpowych" i Ci ludzie na pewno pomimo, że nie znają M.Chabowskiego czy M. Smalca na pewno by się trochę zainteresowali.
Obecnie biegi są rozległe i ciężko obserwować całą rywalizacje, a w przypadku małej pętli i szybkich biegów na pewno byłoby łatwiej. (choćby dla tych znających się) Bodajże w Irlandii Północnej jest takie 5km na krótkiej pętli rozgrywane wieczorem. (M. Giżyński tam pobiegał 13:59)
Pewnie byliście kiedyś z kimś startującym i jak ma się czekać na przybycie pierwszego biegacza podczas półmaratonu to można się zanudzić.
Dodatkowo kilka biegów podrząd wymusiłoby oszczędzanie sił przez najlepszych i ci gorsi mieliby szanse powalczyć. (oczywiście zaginając w trupa)
Koszt pewnie byłby spory, ale na pewno byłoby to bardzo medialne.