po Maratonie Łódź

Informacje o nowych biegach, wrażenia, przemyślenia, poszukiwanie towarzystwa i inne startowe duperele.
Awatar użytkownika
tosiek
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 231
Rejestracja: 19 paź 2010, 15:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 04:23:58

Nieprzeczytany post

dont_ask pisze:No autochtonom nie wypada tak za bardzo chwalić :)
Brakuje mi ponad 200km do Łodzi, żeby nazywać się autochtonem.
15 kwietnia wstałem o 4 rano, żeby dojechać na start. Po drodze napotkałem barierki i ograniczenia w ruchu kołowym, przez które droga do samej Areny mocno mi się skomplikowała (tym bardziej, że nie znam Łodzi). Na radiu CB nasłuchałem się o baranach biegających w deszczu, przez których Łódź była zablokowana. I co z tego? Mam to wszystko w głębokim poważaniu. Ważne, że mogłem brać udział w tej imprezie, poznać nowych ludzi, z którymi mogłem pokonać kilka-kilkadziesiąt kilometrów. Mogłem sobie spokojnie odpocząć po biegu w Atlas Arenie. Przejść się piechotą pod Decathlon (bo tam zostawiłem samochód) i wrócić (jako kierowca, maratończyk z nową życiówką) do domu. Jedyne co mogło mi zepsuć humor tego dnia, to fakt, że zbyt wcześnie zacząłem zwiększać tempo, a w rezultacie czego zabrakło mi sił na końcówce. Gdyby nie to, życiówka może byłaby jeszcze lepsza :oczko:
Obrazek
PKO
Awatar użytkownika
kisio
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1774
Rejestracja: 26 sie 2010, 08:34
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

tosiek pisze:
rufuz pisze:A tak na marginesie narzekanie to chyba nasz atrybut narodowy. Za granica jestesmy glownie znani z narzekania :ble: Jak pada deszcz to niedobrze bo pada jak juz przestanie padac to tez zle bo susza i goraco :ble:
Zgadzam się w całej rozciągłości. Zastanawiam się tylko, czemu sami biegacze są takimi pesymistami? Czytając forum wszędzie pełno jest utyskiwań. A to "zając" biegł za szybko, a to za wolno, a to rwał tempo, a to padało, a to wiało, a to kierowcy trąbili, a to kibiców było mało, a to woda była zimna, a to pomidorówki nie było, a to... Ludzie, byłem przebiegłem, zrobiłem życiówkę i jestem szczęśliwy. I serdecznie dziękuje starszej pani, która cały czas biła brawo gdzieś tam w okolicach Areny (przepraszam, nie znam Łodzi), dzieciom które krzyczały: "Kto nie biega ma zakwasy", paniom na Piotrkowskiej które siedząc przy stoliku pięknie śpiewały. Pozdrawiam i dziękuję wszystkim kibicom, biegaczom, wolontariuszom, organizatorom. Było super. Wpadki zależne i niezależne od organizatorów zawsze się trafiają nawet najlepszym. Ten się nie myli, kto nic nie robi.
Kto jest większym pesymistą? Ten kto oprócz plusów wymienia również minusy z wnioskami na przyszłość do poprawy czy ten kto w takiej wypowiedzi dostrzega tylko minusy? :D

Większość wymieniała i dobre i złe strony imprezy. Czy to od razu pesymizm? Łódź jest młodą imprezą, ma się jeszcze czego uczyć (choć niektóre sprawy już są na bardzo dobrym poziomie, a niektóre na wręcz wyjątkowym) i takie uwagi na pewno się organizatorom przydadzą. Nie można udawać, że depozyty były super-hiper-tip-top, bo nie były. Czy popsuło mi to radość z biegu? Zupełnie nie. Czy można to poprawić w przyszłości? Zdecydowanie tak.
Awatar użytkownika
tosiek
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 231
Rejestracja: 19 paź 2010, 15:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 04:23:58

Nieprzeczytany post

kisio pisze: Kto jest większym pesymistą? Ten kto oprócz plusów wymienia również minusy z wnioskami na przyszłość do poprawy czy ten kto w takiej wypowiedzi dostrzega tylko minusy? :D
Przepraszam powinienem podać przypisy lub linki do miejsc z których ten pesymizm zaczerpnąłem. :usmiech:
kisio pisze:
Nie można udawać, że depozyty były super-hiper-tip-top, bo nie były. Czy popsuło mi to radość z biegu? Zupełnie nie. Czy można to poprawić w przyszłości? Zdecydowanie tak.
I tu chylę czoła. Masz rację organizacja depozytu powinna być poprawiona. Jakoś mi to umknęło :hejhej:
Obrazek
Awatar użytkownika
Iwan
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1161
Rejestracja: 23 mar 2004, 11:36
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Panie i Panowie!
Jest okazja, by podpowiedzieć organizatorom co można w przyszłym roku zrobić lepiej.
Prosimy Pana/Panią o wypełnienie poniższej ankiety nt. Łódź Maratonu dbam o zdrowie 2012. Wypełnienie poniższej ankiety zajmie Państwu kilka minut, a szczere odpowiedzi na zadane w niej pytania pozwolą wyeliminować wszelkie niedociągnięcia organizacyjne w przyszłości.
http://lodzmaraton.pl/lodz-maraton-dbam ... ie-ankieta
"Nie żyję, by lepiej biegać. Biegam, by lepiej żyć" R.W.
Kamel24
Wyga
Wyga
Posty: 82
Rejestracja: 09 mar 2012, 20:42
Życiówka na 10k: 49:55
Życiówka w maratonie: 3:38:52
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Jak dla mnie-było całkiem całkiem. Szukałem się na zdjęciach-ale na próżno. Nie wiem dlaczego, ale na zdjęciach mnie nie ma (ok. 4.40 brutto) nr. startowy 1167 jak ktoś znajdzie-proszę podesłać link-dzięki,
Dla Biegaczy 20% zniżki na szkolenia bhp w Warszawie. Lubię Kamel24 na fb: https://www.facebook.com/Kamel24
bogus72
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 23
Rejestracja: 07 mar 2011, 10:10
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dla mnie była to druga Łódź i po raz drugi rewelka.No może pakiety startowe były ciut bogatsze w 2011r."dobrze jest,nie trza psuć" :hahaha: :hahaha:
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ